Frezarka do PCB i aluminium

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#11

Post napisał: pukury » 13 sie 2012, 14:11

witam.
amen :shock: :shock:
pozdrawiam.


Mane Tekel Fares

Tagi:


Autor tematu
ilion8
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 16
Posty: 16
Rejestracja: 10 sie 2012, 09:41
Lokalizacja: Połaniec

#12

Post napisał: ilion8 » 13 sie 2012, 14:15

No to zaczynam wreszcie nabierać jakiejś konkretniejszej wizji:)

Czyli wałki fi16 podparte. Jak można "podeprzeć" takie wałki? Jak to się robi w praktyce?
Rozumiem, że wałki podparte stosuje się w osiach x i y, a co z osią z? Jest na to jakiś sprytny patent, czy po prostu wałki podparte wyłącznie na końcach?
A może taki patent?
http://catpawblog.blogspot.com/2011/01/ ... o-sam.html
Chodzi mi o zastosowanie kątownika zamiast wałków.

Jeśli dobrze zrozumiałem- zastosowanie jednego silnika i pasków eliminuje potrzebę zastosowania sprzęgła, tak? Jaki to musiałby być silnik? I co z konstrukcją bramy? Doczytałem się, że przy konstrukcjach bramowych stół powinien być ciężki a brama lekka. Więc może cały stół (na blat może położyć mdf aby w razie jakiejś pomyłki frez nie trafił na metal, którego nie obrobi:) ) wykonać za stali, a bramę z aluminium?

Pozdrawiam!
Arkadiusz

[ Dodano: 2012-08-13, 14:28 ]
Co do czytania forum- przeczytałem mnóstwo wątków, ale co z tego jak nie wiem jak rzeczy tam wypisane mają się do mojej konstrukcji. Ktoś mówi, że jakiś patent jest zły, bo np. nie kiepsko rozwiązane jest "kasowanie luzu". Taka informacja nie daje mi kompletnie nic, jeśli ja nawet nie wiem co oznacza ten termin. Ciągle szukam po internecie, forum, ale jedyne co dostaję to jakieś strzępki informacji a resztę się muszę domyślać... Dlatego chciałem popytać, poprosić o pomoc. Chyba od tego właśnie jest to forum. Jeśli chcesz mi kolego pomóc to proszę podaj mi linki do konkretnych zagadnień z zakresu cnc- jak mówiłem chętnie się zapoznam. Odsyłanie mnie do dyskusji fachowców między sobą jest tak samo sensowne jak odsyłanie mnie do francuskiego forum (nadmienię, że nie znam kompletnie francuskiego).

Przepraszam, jeśli zabrzmiało to zbyt ostro.

Pozdrawiam!
Arkadiusz

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#13

Post napisał: Zienek » 13 sie 2012, 14:37

Zauważ, że autor o tym napisał i zrobił render, albo wykorzystał czyjeś obrazki. Nie ma budowy i opisu tego, jak to się prawuje. Nie jesteś masta-blasta mechanizacyjny, to czytaj praktykę z forum :)

Pytasz o wałki podparte, a to oznacza jeszcze ok 20-30 godzin uważnego czytania na forum za mało.

O takie cuda chodzi:
http://allegro.pl/listing.php/search?st ... ion=1&sg=0

To powinien być silnik krokowy. O cechach takiego silnika przeczytasz na forum (potrzebujesz ok 5-10 godzin, żeby dowiedzieć się, jaki będzie wystarczający do Twojego zastosowania).

Uprzedzając pytania o sterowanie:
1. Potrzebujesz komputera z LPT lub zestawu PikoCNC.
2. Sterowniki dobierasz pod wymagania prądowe silników. Są to albo Toshiby do 3A, albo bardziej zaawansowane konstrukcje pokroku M542 lub ich klony. Czym się różnią - to wszystko masz na forum - 10-30 godzin wertowania forum.

Rama - mechanika. Tutaj nikt Ci sensownie nie odpowie, dopóki nie zobaczy modelu 3d lub 2d. Inaczej to teoretyczne gadanie o wyższości świąt wielkiej nocy nad sylwestrem. Nauka i sprawne korzystanie z takiego oprogramowania będzie Ci NIEZBĘDNE do projektowania rzeczy nieco bardziej złożonych niż płytka wyeksportowana z Gerbera.

Podsumowując - mało siedzisz w temacie CNC, więc Twoje forumowe przykazanie -
"Będę czytał forum przez tydzień w każdej wolnej chwili" :cool:

A potem zamienisz się w takiego maniaka, jak tu wielu ;)


Autor tematu
ilion8
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 16
Posty: 16
Rejestracja: 10 sie 2012, 09:41
Lokalizacja: Połaniec

#14

Post napisał: ilion8 » 13 sie 2012, 15:09

Dziękuję za informację, jednak w przypadku wałków nie o to pytałem. Podałeś mi link do samych wałków. Wałki podparte to nazwa konstrukcji, nie części. Pytałem jak takie wałki można podeprzeć. Większość konstrukcji ma wałki podparte na końcach, jednak największą sztywność dają wałki podparte na całej długości (co de facto oznacza termin "wałki podparte"). Pytałem jak można taką konstrukcję zmontować, aby uniknąć kupowania drogich łożysk, które przewidziane są do takich zastosowań- ze specjalnym "przedziałkiem".

O sterowaniu sobie przeczytałem i mam już schematy różnych sterowników elektronicznych, ale dobiorę właściwy, kiedy wybiorę odpowiednie silniki. Co do środowiska wybrałem LinuxCnc- mam jakiś sentyment do systemów unixa.

Wiem co to są silniki krokowe, ale do takiego zastosowania ich jeszcze nie dobierałem. Dlatego pytam jaki się tutaj sprawdzi.

Doceniam pomoc, ale maszyna cnc to nie jest dla mnie cel sam w sobie- to ma być dla mnie narzędzie. Proszę o pomoc fachowców, bo ja zajmuję się elektroniką, nie mechaniką. Dlatego najcenniejsze dla mnie będą podpowiedzi co może się sprawdzić a co nie. Potrzebuję zbudować jedną maszynę, a nie stać się alfą i omegą w temacie, który mnie nie interesuje. Dla osób które się znają to może być kilka linijek tekstu, który będzie konstruktywny i pomocny dla mnie, typu: "osobiście uważam, że taka a taka opcja będzie dla Ciebie dobra", ale żebym ten sam efekt osiągną czytając forum, muszę poświęcić kilka, kilkanaście godzin, a być może nie dojdę do nawet zbliżonych wniosków. Ja nie muszę studiować dziesiątek różnych opcji i patentów. Ja potrzebuję jeden, który będzie dobry. Jeśli nie chcesz mi pomóc w ten sposób, to chociaż podaj mi, proszę, konkretne linki, gdzie będzie ładnie coś opisane, żebym to zrozumiał. Bo po różnych forach chodzę któryś tydzień z rzędu, a najwięcej w tej chwili pomógł mi kolega ursus_arctos, za co jestem bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam!
Arkadiusz

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#15

Post napisał: ursus_arctos » 13 sie 2012, 15:31

Drogich łożysk!?! Łożyska otwarte nie są droższe od zamkniętych i kosztują 10zł/szt (sklep Poltech). Tyle tylko, że nie występują w krótkiej obudowie - czyli albo trzeba w obudowie pełnej (spory koszt) albo bez obudowy. No ale skoro kolega ma dostęp do maszyn, to i tak lepiej wyfrezować lub wytoczyć otwory pod takie łożyska w odpowiednim bloczku metalu niż kombinować z tymi - skądinąd umiarkowanie precyzyjnymi - obudowami.


Autor tematu
ilion8
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 16
Posty: 16
Rejestracja: 10 sie 2012, 09:41
Lokalizacja: Połaniec

#16

Post napisał: ilion8 » 13 sie 2012, 15:42

Jeśli dobrze liczę to potrzeba przynajmniej 12 takich łożysk: w osi x dwa razy na każdym wałku, wałki cztery, więc 8 i tak samo licząc w osi y- 4. Opłaca się w ten sam sposób robić również oś z czy na zwykłych wałkach podpartych tylko na końcach i pełnych łożyskach?

Wyciągam po raz kolejny to "kasowanie luzu". Z wielu dyskusji odebrałem wrażenie, że chodzi o coś związanego właśnie z łożyskami... Mógłby mi ktoś przybliżyć temat?

PS: dziękuję za podanie tańszej alternatywy- myślałem, że w grę wchodzą jedynie już kupione w obudowie łożyska.

Pozdrawiam!
Arkadiusz

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#17

Post napisał: ursus_arctos » 13 sie 2012, 15:57

Lepiej dać wałki podparte na całej długości we wszystkich osiach - na zetce może wystarczyłyby wałki wiszące, ale raczej fi20.

Kasowanie luzu - temat rzeka ;) Luz jest i na łożyskach, i na śrubach. Na łożyskach kasuje się go np. przez ściśnięcie łożyska (jakąś śrubą na przykład) - jest to (chyba) najlepsza metoda kasowania luzu w przypadku łożysk otwartych. Są do tego specjalne obudowy (kosmicznie drogie; duże kilkadziesiąt zł/szt), ale można taki system stosunkowo tanio wykonać, np:
Obrazek


Autor tematu
ilion8
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 16
Posty: 16
Rejestracja: 10 sie 2012, 09:41
Lokalizacja: Połaniec

#18

Post napisał: ilion8 » 13 sie 2012, 16:11

Widziałem właśnie gdzieś obudowy tego typu, to razem z łożyskami kosztowały po 30 złotych za sztukę. Jak policzyłem ile tego by trzeba było, to się można za głowę złapać... Ale ten rysunek wiele mi wyjaśnia i faktycznie to nie powinien być problem zmontować taką obudowę, tym bardziej, że łożysko można w niej chyba osadzić za pomocą dwóch małych śrubek po jego bokach, tak żeby nie "uciekało" lub jakiegoś pierścienia.

Coraz więcej do mnie dociera i może pokuszę się o jakieś rysunki konstrukcji.

Mam jeszcze pytanie odnośnie samych silników. Ustaliliśmy, że 2,5 A, ale czy na dwie śruby trapezowe wystarczy taki przy konstrukcji bramy z aluminium?
Jakie przekładnie zastosować, aby przenieść siłę na śruby? Jest jakiś wzór? I czy nie będę musiał wtedy zastosować sprzęgła przy takim rozwiązaniu?

Pozdrawiam!
Arkadiusz


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#19

Post napisał: pukury » 13 sie 2012, 16:24

witam.
no i widzisz - już się coś klaruje :lol:
silnik pociągnie - pod warunkiem że wszystko będzie dokładnie zrobione - osiowo i bez zacięć.
ale jak masz dostęp do maszyn to nie powinno być problemu.
sprzęgłem będzie pasek napędzający układ silnik - śruby.
w ostateczności zawsze możesz sprzedać silnik i kupić nieco większy.
wynika z tego że warto mieć zapas prądu w sterowniku.
raczej nie staraj się za wszelką cenę ciąć kosztów - to się mści .
lepiej robić coś dłużej niż na szybko i potem wymieniać .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#20

Post napisał: ursus_arctos » 13 sie 2012, 16:45

Generalnie, przy standardowym silniku (200 kroków/obrót), skok dobrze jest utrzymać w granicach 4-6mm / obrót. Ja k śruba ma większy skok, to dobrze jest spowolnić ruch przekładnią, jak mniejszy - przyśpieszyć. Ja mam śruby o skoku 2mm przypięte bez przekładni i maszyna bardzo wolno się przesuwa (24mm/s na przejazdach, 15mm/s praca w drewnie).

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”