Prace ruszyły pełną parą i już jestem na finiszu jak będę miał troszkę czasu to zamieszczę zdjęcia. Ale mam jeden mały problem, mianowicie.
Śruba napędzająca nakrętkę jest rozciągana pomiędzy dwoma łożyskami oporowymi
o tak:
---oXII-------------------------IIXo----
Gdzie:
--- to śruba, o - to nakrętka rozciągająca śrubę, X to łożysko oporowe II to profil stalowy na którym to wszystko się opiera.
I problem jest taki że nawet jak lekko rozciągnę śrubę pomiędzy dwoma łożyskami oporowymi to śruba bardzo ciężko się kręci. Czy było by lepiej gdybym zamiast łożysk oporowych zastosował łożyska kulkowe skośne ?
Pozdrawiam
Maszyna skrecana 120x80 cm
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 613
- Rejestracja: 22 lis 2006, 15:41
- Lokalizacja: Bochnia/Kraków
Błąd konstrukcyjny, to nie miało prawa zadziałać. Trzeba było wsadzić obydwa łożyska na jedną stronę i wtedy regulować "napięcie" Druga strona ma być "pływająca". Zabawa z podkładką to też taka prowizorka, no ale działa...pklecz pisze:...
---oXII-------------------------IIXo----
Gdzie:
--- to śruba, o - to nakrętka rozciągająca śrubę, X to łożysko oporowe II to profil stalowy na którym to wszystko się opiera.
...

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Autor chciał naprężyć całą śrubę, prawdopodobnie w celu skasowania wibracji.
Ja u siebie w posuwie poprzecznym tokarynki aktualnie mam totalną bandziorkę - szpilka budowlana jest na sztywno połączona z osią silnika 3,1 Nm - "sprzęgło" to metalowy element z jednaj strony nagwintowany na M12, z drugiej strony otwór fi 8 mm. Szpilka jest wkręcona i zakontrowana nakrętką, oś silnika blokuje śruba robaczkowa M8. I żadnego dodatkowego łożyskowania z tej strony nie ma. Na drugim końcu jest łożysko kulkowe o przelocie wewnętrznym 12 mm - z obu stron szpilka na nim jest skręcona i zakontrowana - w sumie 4 nakrętki. I to wystarcza - siły na tym łożysku są na tyle nieduże, że to spokojnie będzie działać latami. A w razie czego wymienić łożysko nie problem.
Ja u siebie w posuwie poprzecznym tokarynki aktualnie mam totalną bandziorkę - szpilka budowlana jest na sztywno połączona z osią silnika 3,1 Nm - "sprzęgło" to metalowy element z jednaj strony nagwintowany na M12, z drugiej strony otwór fi 8 mm. Szpilka jest wkręcona i zakontrowana nakrętką, oś silnika blokuje śruba robaczkowa M8. I żadnego dodatkowego łożyskowania z tej strony nie ma. Na drugim końcu jest łożysko kulkowe o przelocie wewnętrznym 12 mm - z obu stron szpilka na nim jest skręcona i zakontrowana - w sumie 4 nakrętki. I to wystarcza - siły na tym łożysku są na tyle nieduże, że to spokojnie będzie działać latami. A w razie czego wymienić łożysko nie problem.