Fanuc - wiercenie

Nigdy nie twierdziłem ze jestem znawca FANUC-a . Programy ręcznie to pisałem kilka lat temu . Teraz nie stosuje takich rzeczy jak cykle i podprogramy bo to nie ma sensu . A jak wiesz jak to zrobić to podziel sie swoja wiedza . Może kiedyś mi sie zepsuje komputer i takie cos sie przyda .

skoti pisze:Teraz nie stosuje takich rzeczy jak cykle i podprogramy bo to nie ma sensu

dlaczego nie ma sensu?
oki napisze krotki podprogram na przykladnie cyklu kolegi ktory zalozyl post:

O5000
G0 X0
Z3
G98 G83 X0 Z#501 R#502 Q#503 F#504
G0 Z30 X30

natomiast w programie glownym sprawa wyglada nastepujaco:

O0001
#501=-45.5
#502=-0.5
#503=2000
#504=0.04

dalej piszesz juz spokojnie normalny program a zamiast cyklu wiercenia stosujesz podprogram. jeden taki podprogram moze byc stosowany do nieskonczonej liczby programow i w kazdym z nich moze byc inna glebokosc wiercenia inny posuw itp... wszystkie dane okreslasz na poczatku programu prowadzacego. oczywiscie dalem minimalne dane w podprogramie a moze tego byc tam duuuuzo wiecej, mozna tam nawet wybierac narzedzie jesli zawsze jest na tym samym gniezdzie. ja takich podprogramow uzywam do cykli przecinania polaczonych z ewentualna wymiana preta gdy podajnik rzuci sygnal i podawaniem materialu. jest to dosyc skomplikowane dlatego nie ma sensu za kazdym razem pisania tego...

Dla mnie nie ma sensu dlatego ze nie robi mi różnicy czy program ma 100 czy 1000 linii. Ja go nie wklepuje ręcznie . A w programie bez cykli mam pełna kontrole , mogę w każdym momencie zmienić parametry czy zatrzymać maszynę . Pewnie używając cykli tez można osiągnąć to samo ale ja wole tak . Bo lubię
A co do podprogramu który napisałeś to nie rozwiązuje to problemu kolegi bo do wiercenia jest użyty cykl i pozostaje problem tego dojazdu .
Mam jeszcze kilka pytań odnośnie tego podprogramu ale to na PW

Piracik pisze: oki napisze krotki podprogram na przykladnie cyklu kolegi ktory zalozyl post:

O5000
G0 X0
Z3
G98 G83 X0 Z#501 R#502 Q#503 F#504
G0 Z30 X30

natomiast w programie glownym sprawa wyglada nastepujaco:

O0001
#501=-45.5
#502=-0.5
#503=2000
#504=0.04

dalej piszesz juz spokojnie normalny program a zamiast cyklu wiercenia stosujesz podprogram. jeden taki podprogram moze byc stosowany do nieskonczonej liczby programow i w kazdym z nich moze byc inna glebokosc wiercenia inny posuw itp... wszystkie dane okreslasz na poczatku programu prowadzacego. oczywiscie dalem minimalne dane w podprogramie a moze tego byc tam duuuuzo wiecej, mozna tam nawet wybierac narzedzie jesli zawsze jest na tym samym gniezdzie. ja takich podprogramow uzywam do cykli przecinania polaczonych z ewentualna wymiana preta gdy podajnik rzuci sygnal i podawaniem materialu. jest to dosyc skomplikowane dlatego nie ma sensu za kazdym razem pisania tego...

Oki powiedzmy że tak tak taż może być. choć wolałbym po mojemu. Ponieważ nie tylko ja ustawiam i pracuję na tej maszynie. i wolę żeby mi koledzy za bardzo nie namieszali.

A za ten 1mm na który zatrzymuje sie wiertło w cyklu dzięki koledze Skotiemu wiem że odpowiada parametr 592, tylko nie wiem jak go zmienić. Próbowałem zpod edycji i w MDI, nic nie działa.

rafglow pisze:Oki powiedzmy że tak tak taż może być. choć wolałbym po mojemu. Ponieważ nie tylko ja ustawiam i pracuję na tej maszynie. i wolę żeby mi koledzy za bardzo nie namieszali.

A za ten 1mm na który zatrzymuje sie wiertło w cyklu dzięki koledze Skotiemu wiem że odpowiada parametr 592, tylko nie wiem jak go zmienić. Próbowałem zpod edycji i w MDI, nic nie działa.

koledzy tobie nic nie namieszaja jesli powiesz im ktory znacznik jest do czego, najlepiej zapisujcie sobie to gdzies na papierze a w przyszlosci ulatwi wam to zdecydowanie zycie, wiem bo mam juz na swojej maszynie kilkadziesiat programow i gdybym mial w kazdym pisac od nowa kolejne te same rzeczy... masakra

co do edycji parametro to ja na swojej maszynie musze miec spelnione warunki: kluczyk zgody na edycje wlaczony, wybrany tryb MDI i przycisk od korekcji narzedzi w ktorym na innych zakladkach sa parametry i inne dane do ustawien maszyny, chyba ze chcesz nim sterowac z pozycji programu to sprawdze u siebie i ci napisze jak to robic..., nie wiem czy ty masz takie mozliwosci ale sprobuj...

[ Dodano: 2006-11-04, 22:04 ]
musze jednak tez cos dodac: uwazam ze nie powinienes skracac odstepu bezpieczenstwa na mniejszy jak 1mm. producent tak ustawil bo tak jest ogolnie uwazane za najbezpieczniejsze. powiedzmy ze wiertlo przy ktoryms z wyjazdow nie wyciagnie z otworu wiorow i wjedzie na nie posuwem przyspieszonym? wyobrazasz sobie co sie wtedy dzieje? w najlepszym wypadku peknie tylko wiertlo... zyskasz na tym wierceniu moze 1-2sekundy a stracisz na wiertlach kilkadziesiat zl...nie musisz mowic ze to nie jest mozliwe bo na wiekszych odstepach widzialem takie rzeczy... 1mm to jest duzo dla wiertel ponizej fi3 ale watpie abys o takich mowil...

Piracik pisze:najlepiej zapisujcie sobie to gdzies na papierze

a jeszcze lepiej wpisujcie parametry na poczatku programu wraz z konentarzem w nawiasach co ktory znaczy.

ERNEST KUCZEK pisze:a jeszcze lepiej wpisujcie parametry na poczatku programu wraz z konentarzem w nawiasach co ktory znaczy.

Do tego trza mieć komputer bo na tym Fanuc-u nie idzie na sterowniku dopisywać komentarzy . A jak by kolega mial komputer to by nie było tego tematu Bo wtedy można używać magicznych skrótów ctr + C i ctr + V

ERNEST KUCZEK pisze:a jeszcze lepiej wpisujcie parametry na poczatku programu wraz z konentarzem w nawiasach co ktory znaczy.

o tym wspomnialem wczesniej

skoti pisze:Do tego trza mieć komputer bo na tym Fanuc-u nie idzie na sterowniku dopisywać komentarzy

nie trzeba miec komputera. na fanucu mozna bez problemu wpisywac komentarze tylko dla niektorych klopotem moze byc znalezienie nawiasow

jak dotad to nie spotkalem fanucka ktory by nie pozwalal na wpisanie komentarza.

Piracik pisze:
koledzy tobie nic nie namieszaja jesli powiesz im ktory znacznik jest do czego, najlepiej zapisujcie sobie to gdzies na papierze a w przyszlosci ulatwi wam to zdecydowanie zycie, wiem bo mam juz na swojej maszynie kilkadziesiat programow i gdybym mial w kazdym pisac od nowa kolejne te same rzeczy... masakra


musze jednak tez cos dodac: uwazam ze nie powinienes skracac odstepu bezpieczenstwa na mniejszy jak 1mm. producent tak ustawil bo tak jest ogolnie uwazane za najbezpieczniejsze. powiedzmy ze wiertlo przy ktoryms z wyjazdow nie wyciagnie z otworu wiorow i wjedzie na nie posuwem przyspieszonym? wyobrazasz sobie co sie wtedy dzieje? w najlepszym wypadku peknie tylko wiertlo... zyskasz na tym wierceniu moze 1-2sekundy a stracisz na wiertlach kilkadziesiat zl...nie musisz mowic ze to nie jest mozliwe bo na wiekszych odstepach widzialem takie rzeczy... 1mm to jest duzo dla wiertel ponizej fi3 ale watpie abys o takich mowil...

Moim zdaniem jeżeli wiertło zostawi wióry 1mm, 0.3mm czy nawet3mm przed dnem otworu na głębokości powiedzmy 25mm to tak czy tak jest masakra więc wg mnie nie ma to różnicy. Ale mogę się mylić, bez pomyłek nie ma nauki. Zresztą do tej pory jeszcze nie zdarzyła mi się taka sytuacja.
A według moich obliczeń dla parametrów wiertło 4.2 F=0.04 i S=1200 przy głębokości wiercenia 45mm
(wiertło zaczyna 1mm przed czołem detalu) wychodzą mi następujące wyniki:
1. Ciągłe wiercenie 57.5 sekund
2. wiercenie z cyklu przy parametrze 592=1000 (tak jak jest teraz) 85 sekund
3. wiercenie z cyklu przy parametrze 592=300 (tak jak powiedzmy bym zmienił) 63.25 sekuny
Więc różnica 18s. Może mam też źle dobrane parametry wiercenia? Wiertła kobaltowe firmy Festa