Wybór obrabiarki

No tak ale różnica miedzy toczeniem szyny a frezowaniem na 5 osiach jest zasadnicza.

Szyny to nawet na 6 i 8 osiach się frezuje.

Ja bym polecił Mikrona firmy AgieCharmilles z seri VCE, na systemie haidenhain. Na pewno nie jest to tania opcja ale maszyna ma bardzo dobre parametry. Wrzeciono do 15 000 a to już do aluminium i do stali w zupełności wystarczy. A jeśli maszyna jest wyposażona w magazyn narzędzi i sondy pomiarowe to praca na niej to już czysta przyjemność. Maszyna jest bardzo dynamiczna. Do tego bardzo stabilna i trzyma wymiary. U nas w firmie jest tylko robota jednostkowa, produkcja form wtryskowych, wąskie tolerancje do 0,01 i maszyna sprawuje się wyśmienicie, dodatkowo jeśli obsługuje ją dobry operator to naprawdę dużo rzeczy potrafi zrobić z ręki, oczywiście nie mam na myśli jakiś kształtów tylko wybrania i tego typu rzeczy. A magazyn narzędzi i sonda pomiarowa znacznie ułatwia i przyspiesza ustawianie detalu jak i samo frezowanie. My posiadamy dodatkowo 4-oś jest to podzielnica obrotowa sterowna z maszyny co znacznie powiększa jej możliwości obróbcze.

Pracuje od roku w narzędziowni w Bytomiu, od 6 miesięcy pracujemy na centrum DM4122 z fabrycznym sterowaniem . Sterowanie podobno obsługuje również obróbkę 5-cio osiową, my działamy jedynie ze stołem obrotowym - 4 oś. Maszyna fabrycznie została wyposażona we wrzeciono 10000 obr i muszę przyznać, że fajnie sobie radzi w aluminium. Szef zażyczył sobie również dodatkowe wrzecionko pneumatyczne 40000 obr, które otrzymaliśmy wraz z maszyną. Ogólnie fajny zestaw, tyramy na 3 zmiany i wszystko OK.