Opłaca mi się zatrudnić ucznia zawodówki jako praktykanta?

Jak w temacie czy opłaca mi się zatrudnić ucznia zawodówki jako praktykanta w zawodzie tokarz? Słyszałem o jakimś dużym dodatku za zdany egzamin ale nie wiem czy to dotyczy również nieletnich??

Zależy czy umiesz uczyć i czy masz do tego ( do ludzi)cierpliwość
W praktyce to dość spory obowiązek

Przy wdrażaniu nowej osoby do pewnego zespołu zawsze jest pewien narzut czasu i innych zasobów, które musisz wziąć pod uwagę.

Czyli początkowo koszt jest wysoki, ale potem opłacalność rośnie.

Na początek trzeba uwzględnić, że inny pracownik, który będzie wdrażał świeżaka, będzie poświęcał część swojego czasu na wyszkolenie, pokazanie procesu, nadzorowanie postępów nowej osoby.

Krótkofalowo (do miesiąca) to jest kłopotliwe - potem jest już lepiej. Narzut zależy od zadań, które chcesz mu poświęcić.

Sam wdrażam świeżaka w IT (strony internetowe) i szybkie wdrożenie wymaga dość dużo mojego czasu.

To inwestycja. Postaraj się przekalkulować, jak chwilowo to obniży wydajność całego zespołu, i jak szybko podniesie wydajność po okresie wdrożenia.

Jeśli miał już nie za krótki kontakt z maszynerią to możnaby zaryzykować.
Ale jeśli tokarkę widział tylko na obrazkach to mi by maszyny szkoda było...

Pozdrawiam,
GSM

Chcąc kształcić ucznia w zawodzie tokarz musisz posiadać właściwe wykształcenie oraz ukończony kurs pedagogiczny. Na pewno wszystkie informacje udzielą ci w szkole do której będzie chodził lub w Cechu Rzemieślniczym. Oprócz tego możesz się zapoznać z informacjami na stronie OHP http://www.lodzka.ohp.pl/ohpl/index.jsp ... 0&layout=1
OHP jest organem który refunduje płace uczniów pracowników młodocianym. Po zakończeniu nauki i zdaniu egzaminu przez ucznia możesz otrzymać kasę od miasta dzisiaj to 8 tyś z czymś. Ale wcześniej musisz złożyć odpowiednie dokumenty. Jeżeli wszystko spełniasz OK to płace ucznia masz za darmo, 100 do 200 zł miesięcznie. A jeżeli mu dasz mu coś ekstra to twoja sprawa. Wszystko zależy co to za człowiek. Czy chce się uczyć i pracować czy to olewa. No i plus to co koledzy wcześniej powiedzieli. Przy w miarę chętnym uczniu masz prawie darmowego pracownika którego sobie wyszkolisz i po szkole masz dobrego pracownika. Ale to sam musisz zdecydować.