Maleństwo z aluminium i stali.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 2558
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
ano jest
1.pokrętło na pełny gaz
2.podłączyć zasilanie
3. jeśli jest włącznik to włączyć na ON
4.Po około 2 sekundach usłyszysz 2 bipy. Teraz należy odczekać około 5 sekund.
5.regulator będzie "szedł" kolejno przez wszystkie punkty programowe. Na podstawie notatek ustawić funkcję.
6.Poprzez szybki ruch przepustnicą do minimum podczas sekwencji zapisuję się ustawienie. czyli w doł i znowu gazu.potem leci od początku przez funkcje. przynajmniej ja tak rozumiem.
moje chińskie regle programowało się tak ze gaz do polowy i w gore, a w dol to koniec programowania.
1.pokrętło na pełny gaz
2.podłączyć zasilanie
3. jeśli jest włącznik to włączyć na ON
4.Po około 2 sekundach usłyszysz 2 bipy. Teraz należy odczekać około 5 sekund.
5.regulator będzie "szedł" kolejno przez wszystkie punkty programowe. Na podstawie notatek ustawić funkcję.
6.Poprzez szybki ruch przepustnicą do minimum podczas sekwencji zapisuję się ustawienie. czyli w doł i znowu gazu.potem leci od początku przez funkcje. przynajmniej ja tak rozumiem.
moje chińskie regle programowało się tak ze gaz do polowy i w gore, a w dol to koniec programowania.
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 580
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
- Lokalizacja: Zgierz
Dzięki koledzy za podpowiedzi.
Kak - twój link wrzucony w tłumacza potwierdza to, co napisał zacharius, więc coś z tego pewnie będzie...Rozumiem, że tą procedurkę robimy raz i do tematu nie wracamy ? Przepraszam za głupie pytanie, ale ta technologia jest mi nieznana. W ogóle ten silnik z reglem to jakieś dziwadło... Po mojemu wygląda jak synchroniczny, regiel pewnie udaje falownik, skąd więc te kv ? Musi to widocznie działać jakoś inaczej...
W najbliższych dniach będę z tym walczył...
W pierwszej kolejności muszę coś podziałać przy maszynce - chcę mieć to już z głowy.
Jutro może uda się wlepić jakieś zdjątko z kolejnego etapu budowy.
Pozdrawiam.
Tomek.
Kak - twój link wrzucony w tłumacza potwierdza to, co napisał zacharius, więc coś z tego pewnie będzie...Rozumiem, że tą procedurkę robimy raz i do tematu nie wracamy ? Przepraszam za głupie pytanie, ale ta technologia jest mi nieznana. W ogóle ten silnik z reglem to jakieś dziwadło... Po mojemu wygląda jak synchroniczny, regiel pewnie udaje falownik, skąd więc te kv ? Musi to widocznie działać jakoś inaczej...

W najbliższych dniach będę z tym walczył...
W pierwszej kolejności muszę coś podziałać przy maszynce - chcę mieć to już z głowy.
Jutro może uda się wlepić jakieś zdjątko z kolejnego etapu budowy.
Pozdrawiam.
Tomek.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 2558
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
ano jest synchroniczny stąd te kąty wyprzedzenia w ustawieniach regla. falownik nie falownik ale przełącznik uzwojeń silnika tak.pixes2 pisze: Po mojemu wygląda jak synchroniczny, regiel pewnie udaje falownik, skąd więc te kv ? Musi to widocznie działać jakoś inaczej...![]()
Pozdrawiam.
Tomek.
polecam lekturkę
http://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_ele ... chroniczny
tu jest akurat inrunner opisany a mamy zdaje się outrunner ale to tylko szczegół konstrukcji.
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 580
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
- Lokalizacja: Zgierz
Z braku czasu na regiel i motorek... popatrzyłem przez chwilę
Ale doczekają się...
A gdy już się się doczekają, to zapewne jeszcze kolegów podręczę
Za to coś do przodu z maszynką - poskładana, ustawiona geometria, zaczątek sterowania zrobiony, przybyły silniczki...
Fajnie to wszystko chodzi na sucho - leciutko, płynnie, bez żadnych miejscowych oporów.
Sądząc po tym jak małej siły trzeba użyć do poruszania osiami, myślę, że będzie to dynamicznie latać. Ale zobaczymy.
Kilka fotek :



Pozdrawiam.
Tomek.

A gdy już się się doczekają, to zapewne jeszcze kolegów podręczę

Za to coś do przodu z maszynką - poskładana, ustawiona geometria, zaczątek sterowania zrobiony, przybyły silniczki...
Fajnie to wszystko chodzi na sucho - leciutko, płynnie, bez żadnych miejscowych oporów.
Sądząc po tym jak małej siły trzeba użyć do poruszania osiami, myślę, że będzie to dynamicznie latać. Ale zobaczymy.
Kilka fotek :



Pozdrawiam.
Tomek.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 580
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
- Lokalizacja: Zgierz
Jeśli ogarnę temat, z kolegów pomocą
, to wrzecionko napędzane silnikiem modelarskim. W najgorszym razie dremel lub coś podobnego, choć wydaje mi się za słaby i za delikatny. Niestety nie spotkałem nic kompaktowego o mocy kilkuset W.
Przymierzałem kresa... nie wygląda to najlepiej...
No i wyjec straszny, podobnie jak dremelopodobne...
Tomek.

Przymierzałem kresa... nie wygląda to najlepiej...

Tomek.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 20
- Posty: 580
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:38
- Lokalizacja: Zgierz
Czyli dremelek też wyglądałby fatalnie ?kak pisze:Nie psuj projektu kupowaniem gotowych wrzecion

W zasadzie wrzecionko na er11 już mam. Została tylko kwestia napędu...
Też widziałbym tu coś bardziej zmyślnego, pod warunkiem, że trwałość samoróbki będzie znośna.
Tomek.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Ja już mam drugiego, a korzystam sporadycznie, aczkolwiek intensywnie w tworzywach. Przymierzam się do jakiejś samoróbki bo uważam, że są jednak bardziej "ludzkie".pixes2 pisze:Czyli dremelek też wyglądałby fatalnie ?Też widziałbym tu coś bardziej zmyślnego, pod warunkiem, że trwałość samoróbki będzie znośna.
Tomek.