Morswinianka, jest to kolejny przykład zadania babola i kompetencji zawodowych "ćwiczeniowców".
Zadanie jest nierozwiazywalne, przynajmniej w takiej formie jaką przedstawiłeś.
Powiedź prowadzacemu, że klatka to może być schodowa, dla ptaków, itp...
Ta bryła co najwyżej nie powinna być rurą, kształtką, trójnikiem, czwórnikiem o przekroju kwadratowym!!!!
Tak jak to przedstawił kolega
Paola nie znając przebiegu krawędzi niewidocznych, to dopiero początek rozważań. Ale to nie filozofia, tylko rysunek.

Jeżeli jesteśmy w stanie na konkretnym odcinku nanieść nieskończoną ilość punktów, tym samym wykreślić tyleż samo łuków i trójkątów prostokątnych razy permutacja,
to prawidłowych rozwiązań jest nieskończenie wiele...
Szkoda wiec czasu by się dalej nad tym zastanawiać, i czy narysujesz te wcięcia jako prostokąty, parabole czy trójkąty i na jakiej głębokości nie ma to większego znaczenia.... w rzucie prostokątnym wyglądać będą identycznie.
