
jak nazwać przedmiot w tabelce?
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 33
- Rejestracja: 12 mar 2012, 19:58
- Lokalizacja: Wrocław
Tyle mądrych odpowiedzi że hej!! Tym którzy pomagali w dobrej wierze DZIĘKUJĘ. Napisałam rys BARDZO ODRĘCZNY a PROBLEM BŁACHY. A jednak był to problem... jak się dziś okazało. Przemądałym inżynierom, którym zdaje się, że pozjadali wszystkie rozumy też dzięki za durne uwagi. Pełno takich na forach. Myślę, że jak ktoś się nudzi, bawi i nie ma nic do wniesienia do rozmowy, to może sam w kabarecie powinien występować i za pajacowanie kasę brać. Pozdrawiam tych poważniejszych. Zamykam wątek.
iza92
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1592
- Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
- Lokalizacja: Lublin
Iza nie obrażaj się na forumowiczów. Twój wykładowca ma racje w jednym: detale nazywa sie wg funkcji jaką pełnią, najlepiej wg ogólnie w technice przyjetych nazw a nie wg kształtu. Dlatego nieprawidłowo jest: blaszka a lepiej podkładka specjalna. Nazwy typu prostopadłościan z wybraniami odpada. Trochę dał na myslenie bo co to może być?
Narożnik? Łącznik? Wzorzec? A jak liczysz na poczucie humoru wykładowcy to najlepiej mi pasuje: Studentouwalacz". I tak naprawdę wcale nie żartuje.
Myślę, że jakąś nazwę znajdziesz.
Powodzenia
Narożnik? Łącznik? Wzorzec? A jak liczysz na poczucie humoru wykładowcy to najlepiej mi pasuje: Studentouwalacz". I tak naprawdę wcale nie żartuje.
Myślę, że jakąś nazwę znajdziesz.
Powodzenia
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej
Kabaret rozpoczynają przede wszystkim ci co wstawiają tutaj posty nie na temat rysunku technicznego tylko filozoficzno-lesersko-probalistyczne!
A moderatorzy zadowoleni,że rośnie pingowanie strony dopuszczają( a czasami wręcz prowokują pod znanymi nam nickami) i nie moderują kabaretu, nie przenosząc postów tam gdzie ich miejsce!
Ale jak tak ma być, to niech tak będzie!
Bawmy się!
na forum zabawowego rysunku technicznego

A moderatorzy zadowoleni,że rośnie pingowanie strony dopuszczają( a czasami wręcz prowokują pod znanymi nam nickami) i nie moderują kabaretu, nie przenosząc postów tam gdzie ich miejsce!
Ale jak tak ma być, to niech tak będzie!





-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Ojoj, pozor! Kolega będzie nas tu żelazną miotłą...
A tak na poważnie, to pożartować też czasem trzeba (bez obrażania kogokolwiek oczywiście), wystarczy że samo życie jest na poważnie.
A powaga tematu na tym z pewnością nie ucierpi..
a zna kolega resztę powiedzenia?Ucz się bracie ucz, bo nauka to potęgi i kultury klucz!!!

A tak na poważnie, to pożartować też czasem trzeba (bez obrażania kogokolwiek oczywiście), wystarczy że samo życie jest na poważnie.
A powaga tematu na tym z pewnością nie ucierpi..
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
Sam bym tego lepiej nie ubrał w słowa...friko pisze:Kabaret rozpoczynają przede wszystkim ci co wstawiają tutaj posty nie na temat rysunku technicznego tylko filozoficzno-lesersko-probalistyczne!
friko, cóż za piękna demaskatorska samo destrukcja własnej postawy

Chcąc nie chcąc, lektura postu zmusiła mnie do bliższej analizy twoich dotychczasowych osiągnięć..., i tak:
Zabierałeś głos 25 razy w 13 tematach związanych z rysunkiem technicznym i o dziwo, żadna z Twoich wypowiedzi nie miała nic wspólnego z tym że rysunkiem.

Także więc..., o czym tu dalej pisać w odniesieniu do Twojej ostatniej wypowiedzi????
Pozdrawiam Sławek
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
friko, więc pijesz do mnie.
Trochę to dziwne..., bo ja w większości tematów wypowiadam się merytorycznie.
I nie wdaję się w zbędną dyskusję, bo jestem trochę zajęty... A że czasem trzeba komuś dokręcić śrubę, bo się okazał totalnym analfabetą i idiotą bez wyobraźni...
No cóż..., tak też się zdarza.
Jak rozumiem magisterkę pisałeś, o ile w ogóle...
w temacie " Przysłowia na każdą okazję"
Mam wrażenie że śmiało możesz brać przykład z kolegi korepetytor, który po kilku naszych dyskretnych sugestiach diametralnie zmienił swoją postawę co do sposobu przekazywanej wiedzy na forum. I z tego co widać, z bardzo dobrym skutkiem, a i wszystkim wyszło to na zdrowie.
Oto kolego czego dokonałeś do tej pory w chronologicznej kolejności:

Kolego z powyższej lektury jasno wynika że, nie bardzo się orientujesz w jakimkolwiek temacie, ba..., nawet sam jeszcze nie za bardzo wiesz po co w ogóle zabierasz tu głos.
Jeżeli chciałeś zrobić z siebie błazna, to udało Ci się to w 100%
Dla mnie osobiście jest to zwykły bełkot człowieka zarażonego straszną i nieuleczalną chorobą zwaną głupotą, a na to raczej nie ma lekarstwa.
Tak więc, się trzymaj się ciepło kolego, i oby twój stan się nie pogarszał i obyś nie zarażał innych for swoją.....
Jak miał byś jeszcze jakieś ale i żale, lub chciał robić dalej te podchody do mojej osoby, ew. potrzebował pomocy jakiejkolwiek materii, to zapraszam na pw
Na tym kończę..., skoro gorączka Cię nie opuszcza i niema dla Ciebie lekarstwa, to chyba wiesz co Cię czeka...
A skoro temat się już wyczerpał, to i ja uważam go za zamknięty.
Życzę miłej reszty dnia...



Trochę to dziwne..., bo ja w większości tematów wypowiadam się merytorycznie.

I nie wdaję się w zbędną dyskusję, bo jestem trochę zajęty... A że czasem trzeba komuś dokręcić śrubę, bo się okazał totalnym analfabetą i idiotą bez wyobraźni...
No cóż..., tak też się zdarza.

Jak rozumiem magisterkę pisałeś, o ile w ogóle...

Mam wrażenie że śmiało możesz brać przykład z kolegi korepetytor, który po kilku naszych dyskretnych sugestiach diametralnie zmienił swoją postawę co do sposobu przekazywanej wiedzy na forum. I z tego co widać, z bardzo dobrym skutkiem, a i wszystkim wyszło to na zdrowie.

Oto kolego czego dokonałeś do tej pory w chronologicznej kolejności:

friko, przeczytaj sobie jeszcze raz uważnie co do tej pory "spłodziłeś" na łamach tego forum, i może wyciągniesz na przyszłość z tego jakieś sensowne wnioski dla siebie, miejmy nadzieję, chociaż nic na siłę...friko pisze:A co ty zrobiłeś (oprócz zdjęcia, którego nawet wykadrować ci się nie chciało)?!
I ten styl...tu macie..ma to być..jakieś pytania...
Najprościej będzie cyrklem wykreślić ten łuk!
„Mądrej głowie dość dwie słowie”
W wielu przypadkach jak widzicie celna i trafna podpowiedź, jest dużo więcej warta niż łopatologia !
ale masz głembokie kfalikacyje!!!
Na rysunku masz oznaczenia/pozycje !!! Usuń wszystko co nie nazywa się "korpus" i masz! Toż to proste, jak konstrukcja cepa dla studęnta poli łódź !
Usuń wszystko co nie nazywa się "korpus", tabliczkę też usuń...ale ramkę pozostaw!
Na co czekasz-do roboty!!!
uuu ciężka sprawa...a za ile?
WOW!! Do Poznania mam b.daleko!
Widzę że @dudis69 ma ochotę jechać do Poznania! 69... a co na to żona?
Ale wiocha!
Jak kolega forumowy WZÓR nie ma argumentów i racji, to ucieka do inwektyw i magla!
Człowieku wyluzuj i skup się na pomocy!
Remis między wiochami: WZÓR i tomolc X:X
za ile???
nie wysiłek ale wiedza!!!
... dla wprawionych jest to kilka minut roboty (przewiduje wynagrodzenie)....
50zl + 20 zl za 15-30 minut roboty to chyba nieźle?
Coś czuję, że ciebie czeka niezły wysiłek i gonitwa u doktora przy takiej postawie!
Potem ocenisz i wycenisz
to przecież tylko 15-30 minut roboty jak piszesz wyżej-zdążysz w każdym natłoku!!!
chyba g..g...ąsienica!
jak już, to: Pan Profesor dr hab. inż. Tadeusz Dobrzański
Dopiero teraz wytrzeźwiałeś...ale chyba nie do końca?!
To jest przetarg czy konkurs na coś czego nie widzimy!?
Nie lepiej takie posty (wraz odpowiedziami) tutaj umieszczać:
a nie na forum rysunku technicznego?
Moderator powinien takie posty ble, ble, ble (niezgodne z tematem forum) tam przenosić!
jak ulał pasuje tutaj: https://www.cnc.info.pl/na-luzie-vf79.htm w dziale kabaret lub magiel!
Kabaret rozpoczynają przede wszystkim ci co wstawiają tutaj posty nie na temat rysunku technicznego tylko filozoficzno-lesersko-probalistyczne!
A moderatorzy zadowoleni,że rośnie pingowanie strony dopuszczają( a czasami wręcz prowokują pod znanymi nam nickami) i nie moderują kabaretu, nie przenosząc postów tam gdzie ich miejsce!
Ale jak tak ma być, to niech tak będzie! Bawmy się! na forum zabawowego rysunku technicznego
"Uderz w stół, a nożyce się odezwą!" (26)

Kolego z powyższej lektury jasno wynika że, nie bardzo się orientujesz w jakimkolwiek temacie, ba..., nawet sam jeszcze nie za bardzo wiesz po co w ogóle zabierasz tu głos.
Jeżeli chciałeś zrobić z siebie błazna, to udało Ci się to w 100%

Dla mnie osobiście jest to zwykły bełkot człowieka zarażonego straszną i nieuleczalną chorobą zwaną głupotą, a na to raczej nie ma lekarstwa.

Tak więc, się trzymaj się ciepło kolego, i oby twój stan się nie pogarszał i obyś nie zarażał innych for swoją.....
Jak miał byś jeszcze jakieś ale i żale, lub chciał robić dalej te podchody do mojej osoby, ew. potrzebował pomocy jakiejkolwiek materii, to zapraszam na pw
Na tym kończę..., skoro gorączka Cię nie opuszcza i niema dla Ciebie lekarstwa, to chyba wiesz co Cię czeka...

A skoro temat się już wyczerpał, to i ja uważam go za zamknięty.
Życzę miłej reszty dnia...
Pozdrawiam Sławek
dudis69 pisze: Na tym kończę..., skoro gorączka Cię nie opuszcza i niema dla Ciebie lekarstwa, to chyba wiesz co Cię czeka......



"Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być durniem. Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są durniami"
/ Stefan Kisielewski/
PS. Megalomania i psychoza jest uleczalna tylko we wczesnym stadium!
