No to trzeba znać prawa fizyki i wzór na energię E=UxIxt. Na ogrzewanie (żelazka też) potrzebna jest określona ilość energii i nie zależy od wyższego czy niższego napięcia. Grzejąc wiekszą mocą w krótszym czasie zużyjemy prawie (element nieliniowy) tyle samo energii co grzejąc mniejszą w dłuższym czasie, kWh będą takie same. Włączanie i wyłączanie grzejnika powoduje dodatkowe straty, 3-5 krotnie większy prąd w momencie włączenia. Drugi pkt. - falownik o nic nie zadba, przy niższym napięciu silnik nie osiągnie pełnej mocy, przy wyższym będzie działał normalnie i silnik będzie pobierał określoną algorytmem sterowania moc niezależnie od podwyższonego napięcia wejściowego.atom1477 pisze:Żarówka z przetwornicą: wyższe napięcie to mniejszy prąd do utrzymania mocy (zagwarantuje to sterownik żarówki (mowa o jakiejś energooszczędnej)).Andrzej 40 pisze:To jakieś nowe zjawisko. Wg tego przy zwiększeniu napięcia np. żarówka, grzałka, silnik pobierają mniejszy prąd. Kto to odkrył? Nobel z fizyki murowany.atom1477 pisze:Ale nie płaci się za prąd tylko za energię. Przy niższym napięciu musisz zużyć więcej prądu ale iloraz prądu i napięcia zostanie taki sam. Więc i opłata także.
Grzałka: wyższe napięcie to żadsze włączenie się grzejnika bo prąd podczas włączenia jest wyższy i grzejnik szybciej grzeje do odpowiedniej temperatury. Czyli prąd średni będzie mniejszy.
Silnik: Wyższe napięcie to mniejszy prąd potrzebny do utrzymania do odpowiednich obrotów bo falownik o to zadba.
A teraz kontrargument dla tych co powiedzą że nic nie mówiłem o sterownikach w urządzeniach: nic też nie mówiłem o jakimś zjawisku któro by zmniejszało prąd wraz ze wzrostem napięcia.
Napisałem jedynie że przy większym napięciu trzeba zużyć mniejszy prąd, a nie że układ zużyje mniejszy prąd. Czyli to użytkownik musi zadbać o zużycie mniejszego prądu.
Np. przy grzejniku jak prąd podczas pracy wzrośnie to i moc grzejnika wzroście, i użytkownik musi go rzadziej albo na krócej włączać żeby utrzymać określoną temperaturę. Czyli spadnie prąd średni. Ale to użytkownik o to zadba a nie jakieś zjawisko.
No chyba że są to urządzenia ze sterownikami jakie wymieniłem wyżej, to wtedy same o to zbadają.
I wcale nie musi to być przetwornica impulsowa, bo np. prosty bimetaliczny termostat jak w grzejniku czy żelazku też przy zwiększeniu napięcia będzie zmniejszał średni prąd.
A nawet jak się uprzemy że tam musi być przetwornica, no to przecież w tym temacie jest o niej mowa.
Jednym słowem wystarczy przeczytać ze zrozumieniem to co ktoś pisze i dopiero komentować
Zasilacz transformatorowo-impulsowy do silników?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Tagi:
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 30
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 15:19
- Lokalizacja: Warszawa
Witam,
Nie chcę się wdawać w dyskusję o mocy, napieciu i prądzie.
Mogę jednak z całą pewnością potwierdzić fakt, że w różnych rejonach i róznych okolicznościach w sieci napięcie może znacznie się różnić.
Miałem okazję doświadczyć tego osobiście. W sieci zamiast 400V międzyfazowego było raptem 350V. W takich warunkach z uruchomieniem niektórych maszyn (eleketroniki sterowania) był bardzo duzy kłopot.
Zwykłe silniki 3-fazowe działają, ale przy większym niż normalni prądzie co można obserwować z powodu wyrzucania przez nie normalnie przewidzianych zabezpieczeń.
KM
Nie chcę się wdawać w dyskusję o mocy, napieciu i prądzie.
Mogę jednak z całą pewnością potwierdzić fakt, że w różnych rejonach i róznych okolicznościach w sieci napięcie może znacznie się różnić.
Miałem okazję doświadczyć tego osobiście. W sieci zamiast 400V międzyfazowego było raptem 350V. W takich warunkach z uruchomieniem niektórych maszyn (eleketroniki sterowania) był bardzo duzy kłopot.
Zwykłe silniki 3-fazowe działają, ale przy większym niż normalni prądzie co można obserwować z powodu wyrzucania przez nie normalnie przewidzianych zabezpieczeń.
KM
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 73
- Rejestracja: 25 sty 2012, 23:49
- Lokalizacja: Bydgoszcz
U mnie w gniazdku przy pracy pompy deszczowni 15kW w gniazdku bywa nawet 196V - nie podczas rozruchu. Przy załączaniu pompy router się wyłącza , czasami komp potrafi złapać restart. W rachunku jak byk stoi opłata jakościowa , za jaką jakość się pytam. A jak upaliła się na słupie jedna faza to z łaską ekipa naprawcza przyjechała strasząc że jak to coś w budynku to obciążą kosztami albo np puszka na ścianie wisi, przed licznikiem ale to mimo że jest plomba nie ich brożka jak cos tam nawali. 
