No tak cześć przedstawicieli jest też rajdowcami i mogę się zgodzić że to połowa tych rejestracji.
Nie mam nic do żadnego regionu, traktuje to z humorem. Sam zamieszkałem w tragicznym miejscu jeśli chodzi o ludzi.
cwaniaczek z Warszawy
-
cnccad
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
hehe ... ale chyba nie nie pobijesz tym miejscemMariuszczs pisze: Sam zamieszkałem w tragicznym miejscu jeśli chodzi o ludzi.
to co się teraz u mnie zaczęło dziać to jest po prostu coś niesamowitego
to się nazywa wychowanie bez stresowe ...
młody gówniarz jak wyrżnął nauczycielce w zęby to ta się szybko pozbierała i go przeprosiła.
Nie no ... jak to widziałem to myslałem że spadnę ze schodów.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
Mariuszczs
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
RomanJ4
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11926
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Jest takie stare policyjne powiedzenie: "złodziej tak kradnie jak mu na to pozwolą" Z dziećmi analogicznie- tak rozrabiają, jak na to pozwolimy...
Wesołych Świąt..
A propo's
Zabrano Mikołaja na wizytę do Afryki. Po wyjściu z samolotu otoczyła go gromada Murzynków z niesamowicie dużymi brzuszkami.
- "A od czego one takie brzuszki mają?" - zapytał,
- "Ano, bo nie jedzą.." - ktoś odpowiada,
- "Aaa, jak nie jedzą... to prezentów nie dostaną!"
Wesołych Świąt..
A propo's
Zabrano Mikołaja na wizytę do Afryki. Po wyjściu z samolotu otoczyła go gromada Murzynków z niesamowicie dużymi brzuszkami.
- "A od czego one takie brzuszki mają?" - zapytał,
- "Ano, bo nie jedzą.." - ktoś odpowiada,
- "Aaa, jak nie jedzą... to prezentów nie dostaną!"
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Mariuszczs
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
blue_17
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1715
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
- Lokalizacja: Kraków/Kornatka
W sumie to ma rację ale ja zawszę mówię na pole 
ale to w Krakowie nie przeszkadza Chociaż mieszkam na wsi to mogę powiedzieć że cwaniaki wszędzie są i będą, a pochodzenie człowieka nic niema do rzeczy przecież liczy się jego "stan umysłu" osobowość i co reprezentuje jeśli jest mądrzejszy od który to raczej wie że jak przyjeżdża do miasta to korki będą bo jest tam trochę więcej ludzi niż 2 tys mieszkańców 
Wadą małych miejscowości są plotki przepływ informacji
nie którzy wiedzą o co chodzi to jest szybsze niż internet sieć neuronowa a nawet prędkość światła no i śmieszne rzeczy wychodzą ale jak to się puści mimo uszu jest ok można się pośmiać
Ludzie teraz wszędzie maja internet telefony komórkowe wiec różnica świadomości elektroniczno/informatycznej zaciera się ale chyba różnica wartości jednak pozostaje ale to już wynosi się z domu otoczenie ma mniejszy wpływ na to
ale to w Krakowie nie przeszkadza Chociaż mieszkam na wsi to mogę powiedzieć że cwaniaki wszędzie są i będą, a pochodzenie człowieka nic niema do rzeczy przecież liczy się jego "stan umysłu" osobowość i co reprezentuje jeśli jest mądrzejszy od który to raczej wie że jak przyjeżdża do miasta to korki będą bo jest tam trochę więcej ludzi niż 2 tys mieszkańców Wadą małych miejscowości są plotki przepływ informacji
nie którzy wiedzą o co chodzi to jest szybsze niż internet sieć neuronowa a nawet prędkość światła no i śmieszne rzeczy wychodzą ale jak to się puści mimo uszu jest ok można się pośmiaćLudzie teraz wszędzie maja internet telefony komórkowe wiec różnica świadomości elektroniczno/informatycznej zaciera się ale chyba różnica wartości jednak pozostaje ale to już wynosi się z domu otoczenie ma mniejszy wpływ na to
"I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego."
-
Mariuszczs
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
To jest wada małych miejscowości do tego stopnia że jak czegoś nie pamiętam co kiedy robiłem to mogę iść spokojnie do sąsiada to mi przypomni datę i godzinę 
, Ja pochodzę z "miasta" więc nie mam umysłu rozwiniętego na pamiętanie kto co z kim robił kiedy i za ile.
Ach jedni sąsiedzi to nawet znają mój pesel, datę założenia działalności gospodarczej, datę zameldowania tymczasowgo, datę zameldowania na stałe. Ku.... ja tego nie wiem.
, Ja pochodzę z "miasta" więc nie mam umysłu rozwiniętego na pamiętanie kto co z kim robił kiedy i za ile. Ach jedni sąsiedzi to nawet znają mój pesel, datę założenia działalności gospodarczej, datę zameldowania tymczasowgo, datę zameldowania na stałe. Ku.... ja tego nie wiem.
