OUS1 Tarcza zabierakowa.

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
DamianS
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 216
Rejestracja: 06 sty 2012, 11:24
Lokalizacja: Wrocław

OUS1 Tarcza zabierakowa.

#1

Post napisał: DamianS » 06 sty 2012, 12:02

Witam wszystkich fanów OUS-ów, do których sam niedawno dołączyłem stając się posiadaczem wersji oświęcimskiej :). Obecnie jestem na etapie kompletowania swojej maszynki. Ostatnio kupiłem nowy uchwyt 3-szczękowy. Oryginalny fi85 posiadał tylko jeden komplet szczęk. Nie mogłem na nim toczyć wałków większych niż fi 35. Kupiłem nowy kompletny fi 80 i tu zaczęły się schody. Nie standardowa tarcza zabierakowa. Zamówiłem już nową, mam nadzieje że mi ją dorobią w warsztacie, ale mam problem z odkręceniem starej. Mam doszlifowany kluch hakowy rozmiar 80-90 żeby złapać za uchwyt w miejscu gdzie są szczęki ale za co złapać kluczem z 2giej strony? Jest tam tylko nakrętka do kasowania luzów za którą obawiam się łapać. Jest jakaś opcja na odkręcenie tej tarczy bez demontowania całego wrzeciennika?
Poza tym, ma ktoś do sprzedania koła zmianowe? Moja posiada gitarę z zamontowanymi kołami 50, 60 i 34.



Tagi:

Awatar użytkownika

Yogi_
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 759
Rejestracja: 13 sty 2010, 08:07
Lokalizacja: Braniewo

#2

Post napisał: Yogi_ » 06 sty 2012, 12:35

Dla potomności - znalazłem coś takiego:
Obrazek

tu
szkoda, że w Polsce (chyba) nie można kupić z półki.
Pozdrawiam
Krzysiek

Awatar użytkownika

oswiecimskie
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 11
Posty: 288
Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
Lokalizacja: oswiecim

#3

Post napisał: oswiecimskie » 06 sty 2012, 12:51

Rowniez poszukuje kol zmianowych poniewaz mam tylko 3 kola zamontowane w ramieniu a reszty brak...
OUS-1 TSA-16 Mn-80a


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#4

Post napisał: tomcat65 » 06 sty 2012, 12:55

Witamy w klubie :)
Też miałem taki problem ze zdjęciem uchwytu. Zastosuj jakieś środki - WD40 np, choć u mnie nie było zardzewiałe, tylko solidnie zakleszczone. Skoro masz nowy uchwyt, możesz poświęcić stary na straty. Załóż z powrotem, potrzebny będzie klocek twardego drewna aby oprzeć o łoże i jedną ze szczęk uchwytu, wtedy włączasz lewe obroty, tylko raczej wolne. Jakby nie pomogło, u mnie tak było, trochę szybciej, i stosowałem "udar", czyli szczęka nie leżała na klocku, tylko weń uderzała. Tak to według znanej książki się robi. Jeśli nie pomoże, tylko demontaż. Ale najpierw coś wpuść na gwint.

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#5

Post napisał: panzmiasta » 06 sty 2012, 13:09

Witaj w klubie staczających się ludzi ; . Koła zmianowe są prawie nie do kupienia a jak są to za chore 500zł widziałem . brakuje ci od groma:
34, 35, 36 , 40 , 42 , 45 , 50 , 60 , 68, 75 , 80 , 96 , 100 . Brakuje ci jeszcze nieco , ja załatwiłem sobie z20 z29 z59 z myślą o frezarce ... Jak zdjąć tarcze zabierakową ... pierwsze co to jakieś wd40 i na 24h pauza , od tyłu możesz jakimś kluczem lekko do rur przytrzymać wrzeciono oczywiście trzeba odkręcić nakrętkę [lewy gwint] i zdjąć chociaż koła pasowe.

ps : koła zmianowe 34 jest szersze niż inne a z50 to tak zwane koło pośrednie z malutkim otworkiem , reszta ma taki sam otwór i grubość
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11621
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#6

Post napisał: RomanJ4 » 06 sty 2012, 13:29

tomcat65 pisze: Ale najpierw coś wpuść na gwint.
na pewno się przyda nawet jeśli nie jest zardzewiały.
Może to być podgrzana Coca-Cola (to nie żart!),
może być http://sklep.intermotors.pl/product-pol ... 300ml.html,
lub http://motobajery.pl/odrdzewiacz-penetr ... -1047.html
WD-40 wg moich doświadczeń działa słabiej. Oczywiście należy odczekać parę godzin. Nie spowodują one że odkręci się palcami, ale z pewnością łatwiej.

Metoda z podparciem szczęki klockiem jest dobra, ale zamiast wątpliwego efektu zadziałania silnikiem, użyłbym klucza francuskiego (można przez miedzianą blaszkę-folię aby nie porysować) lub klucza do odkręcania filtrów samochodowych.
Poszukaj kolego na forum, już kiedyś był taki problem rozważany..
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#7

Post napisał: panzmiasta » 06 sty 2012, 13:46

jestem tego samego zdania dlatego napisałem jakieś wd40 , słyszałem też o coli a sam z powodzeniem stosowałem naftę , wystarczy podgrzać tarczę tak do 60st i polać strzykawką nafty ,,, u mnie poszło siła woli bez żadnej ingerencji
jak by ktoś chciał to mam gdzieś nr do pacjenta co sprzedaje za 500zł 10 sztuk :shock:
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam


Autor tematu
DamianS
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 216
Rejestracja: 06 sty 2012, 11:24
Lokalizacja: Wrocław

#8

Post napisał: DamianS » 06 sty 2012, 13:50

Starego uchwytu nie chce poświęcać bo udało mi się kupić mały stół obrotowy z tarczami do podzielnicy i planuje stary uchwyt na nim zamontować. Znalazłem coś takiego na amerykańskim ebay-u. Wyjątkowo nie Chińska tylko Indyjska produkcja. Ale nie wiem czy to lepiej ale wygląda solidnie i waży 9kg :)
Ten ceramiczny odrdzewiacz może faktycznie pomóc, sprawdzę. Nie wygląda to na zardzewiałe ale właśnie na zakleszczone.
Kiedyś trafiłem na forum informacje że można to odkręcić przy pomocy klucza hakowego i klucza do rur, tak próbowałem, specjalnie przeszlifowałem klucz hakowy, ale to tak trzyma że boje się czegoś uszkodzić w sensie łożysk.
500zł za koła zębate to przegięcie fakt, ostatnio widziałem na allegro komplet z gitarą za 650 też przesada.

Awatar użytkownika

oswiecimskie
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 11
Posty: 288
Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
Lokalizacja: oswiecim

#9

Post napisał: oswiecimskie » 06 sty 2012, 14:09

Rownież widzialem ten komplet za 650...pogielo kogos
OUS-1 TSA-16 Mn-80a


Zbych07
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1479
Rejestracja: 21 cze 2006, 23:26
Lokalizacja: Pruszków

Re: OUS1 Tarcza zabierakowa.

#10

Post napisał: Zbych07 » 06 sty 2012, 17:21

DamianS pisze:Witam wszystkich fanów OUS-ów, do których sam niedawno dołączyłem stając się posiadaczem wersji oświęcimskiej :). Obecnie jestem na etapie kompletowania swojej maszynki. Ostatnio kupiłem nowy uchwyt 3-szczękowy. Oryginalny fi85 posiadał tylko jeden komplet szczęk. Nie mogłem na nim toczyć wałków większych niż fi 35. Kupiłem nowy kompletny fi 80 i tu zaczęły się schody. Nie standardowa tarcza zabierakowa. Zamówiłem już nową, mam nadzieje że mi ją dorobią w warsztacie, ale mam problem z odkręceniem starej. Mam doszlifowany kluch hakowy rozmiar 80-90 żeby złapać za uchwyt w miejscu gdzie są szczęki ale za co złapać kluczem z 2giej strony? Jest tam tylko nakrętka do kasowania luzów za którą obawiam się łapać. Jest jakaś opcja na odkręcenie tej tarczy bez demontowania całego wrzeciennika?
Poza tym, ma ktoś do sprzedania koła zmianowe? Moja posiada gitarę z zamontowanymi kołami 50, 60 i 34.
Co do odkręcenia tarczy zabierakowej ja po stronie uchwytu miałem oczywiście klucz hakowy a z drugiej strony po zdjęciu koła pasowego ( klin pozycjonujący koło pasowe zostawiłem na swoim miejscu ) złapałem wał ( pod kołem pasowym) kluczem nastawnym z ząbkowanymi szczękami. Klin uniemożliwił poślizg klucza na wale.
Klucz był na tyle długi że po zaciśnięciu na wale drugi koniec oparty był o podłoże na którym stał OUS. Mocne pociągnięcie za klucz hakowy i ... poszło.
Obecnie wystarczy z jednej strony klucz hakowy a z drugiej strony moja ręka na kole pasowym.
Docelowo myślałem żeby nawiercić dwa otworki w kole pasowym i dorobić specjalny klucz z bolcami,
podobny do używanych w szlifierkach kątowych tylko większy.

Ja miałem mały ruski uchwyt 70. Był komplet szczęk L P ale jedna szczęka była uszkodzona.
Kupiłem na Allegro uchwyt 125 ( cztery szczęki ) . Do oryginalnej tarczy zabierakowej dokręciłem tarczę stalową ( grubości ok 15mm ) i na swoim OUS-ie
dotoczyłem ją pod uchwyt - wyszło idealnie .

Jak wcześniej pisałem mam dwa OUS-y ale tylko jedną gitarę , chyba kompletną ( nie pamiętam dokładnie bo dawno nie zaglądałem ).
Używać jej nie planuję. Z gwintowaniem poczekam na moją OUS-CNC. Ponieważ jestem sknerus ( w odniesieniu do podzespołów OUS ) sprzedaży kółek nie planuję.
Ceny tego standardowego wyposażenia są porąbane. Lepiej opłaca się upolować zdekompletowanego OUSa ale z gitarą niż kupować samą gitarę.
Mam wrażenie, że sprzedając OUSa czasem lepiej jest sprzedać go podzielonego na części - można wyrwać większą kasę niż za komplet.
Nie jest konieczny odbiór osobisty - mniejszą paczkę łatwiej wysłać kurierem. Problemem takiego kupowania jest jednak to że,
prawie każdy OUS ma nieco inne wymiary detali czyli nie wszystko pasuje.

Za dopieszczanie swojej maszynki zabiorę się w połowie lutego.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”