wiertarko-frezarka TS7020G
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 23
- Rejestracja: 19 lut 2011, 21:58
- Lokalizacja: kazimierza wielka
Jak dla mnie to warto ,tysiąc to niewiele a parametry o wiele lepsze.wolę dołożyć tysiąc niż potem pluć sobie w brodę że trochę za słaba maszyna i mogłem mieć lepszom.No i chcę kupić dobrą maszynę a nie tanią
Mam jeszcze pytanie odnośnie gwintowania na tej maszynie ,które gwintowniki trzeba do niej dokupywać
Mam jeszcze pytanie odnośnie gwintowania na tej maszynie ,które gwintowniki trzeba do niej dokupywać

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
W zasadzie do gwintowania maszynowego stosuje się gwintowniki maszynowe. Czym si różnią od ręcznych wyjaśnia ten opis- cytuję:
"Gwintowniki dzieli się przede wszystkim na ręczne – gwintowanie odbywa się dwustopniowo (zdzierak i wykańczak) lub trzystopniowo (zdzierak, pośredni i wykańczak) oraz maszynowe – gdzie końcówka skrawająca w kształcie wydłużonego stożka nacina gwint w jednym przebiegu narzędzia" Są długie i krótkie.
Oczywiście jak kto się uprze to nagwintować w maszynie można i ręcznym, ale wymaga to uwagi i jest większą zabawą z wprowadzaniem kolejnego stopnia aby trafił w zwoje nacięte przez poprzedni, wiec w obróbce większych ilości detali jest nieopłacalne.
Możesz sobie kolego wejść na stronę ciechanowskiego "Fanaru", lub "Dabexu" http://www.gwintowniki-produkcja.pl/ i tam znajdziesz katalogi.
Tu masz dyskusje na ten temat na forum https://www.cnc.info.pl/topics66/gwinto ... vt9959.htm
"Gwintowniki dzieli się przede wszystkim na ręczne – gwintowanie odbywa się dwustopniowo (zdzierak i wykańczak) lub trzystopniowo (zdzierak, pośredni i wykańczak) oraz maszynowe – gdzie końcówka skrawająca w kształcie wydłużonego stożka nacina gwint w jednym przebiegu narzędzia" Są długie i krótkie.
Oczywiście jak kto się uprze to nagwintować w maszynie można i ręcznym, ale wymaga to uwagi i jest większą zabawą z wprowadzaniem kolejnego stopnia aby trafił w zwoje nacięte przez poprzedni, wiec w obróbce większych ilości detali jest nieopłacalne.
Możesz sobie kolego wejść na stronę ciechanowskiego "Fanaru", lub "Dabexu" http://www.gwintowniki-produkcja.pl/ i tam znajdziesz katalogi.
Tu masz dyskusje na ten temat na forum https://www.cnc.info.pl/topics66/gwinto ... vt9959.htm
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 23
- Rejestracja: 19 lut 2011, 21:58
- Lokalizacja: kazimierza wielka
ja tak pytam bo nie pracowałem na takich maszynach
no w końcu przyjechała żeby było śmieszniej nie działała po włączeniu i myślę znowu to samo
ale ojciec poodkręcał przednią osłonę i krańcówka była wykrzywiona
i jest ok teraz parę fotek jak coś na niej będę chciał zrobić co nie będę wiedział to będę pytał


acha jaki olej do niej wlać czy może być zwykły silnikowy?
no w końcu przyjechała żeby było śmieszniej nie działała po włączeniu i myślę znowu to samo
ale ojciec poodkręcał przednią osłonę i krańcówka była wykrzywiona
i jest ok teraz parę fotek jak coś na niej będę chciał zrobić co nie będę wiedział to będę pytał


acha jaki olej do niej wlać czy może być zwykły silnikowy?
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 26 gru 2011, 12:07
- Lokalizacja: Rzeszów
Czołem Panowie!
Myślę nad zakupem któregoś z tych chińczyków, ale pewnie mniejszą machinę niż kol. Bisson. Problem polega na tym, że maszyna typu TS7025FG ma już w sumie niezłe parametry, stożek nr 3 (sprzedawca nie pisze ale rozumiem, że z gwintem) maks. średnicę wiercenia 25, frezowania 20, ale moc silnika 370W! Czy to zabawka czy da się jednak coś na tym zrobić?
Pozdrawiam.
Myślę nad zakupem któregoś z tych chińczyków, ale pewnie mniejszą machinę niż kol. Bisson. Problem polega na tym, że maszyna typu TS7025FG ma już w sumie niezłe parametry, stożek nr 3 (sprzedawca nie pisze ale rozumiem, że z gwintem) maks. średnicę wiercenia 25, frezowania 20, ale moc silnika 370W! Czy to zabawka czy da się jednak coś na tym zrobić?
Pozdrawiam.