Home Z przez dotknięcie palnikiem materiału

Dyskusje na temat przecinarek plazmowych i gazowych sterowanych numerycznie.

jarekk
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1701
Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
Lokalizacja: Gdańsk

#11

Post napisał: jarekk » 18 paź 2011, 12:13

prokopcio pisze:zakładając napięcie 20kV ciężko będzie znaleźć przekaźnik na takie napięcie... ale też nie chcę pytać co się stanie w razie ewentualnego niezadziałania przekaźnika :) ...
Tam jest aż 20kV ?

Przekaźniki do 7.5kV są np tu: http://search.digikey.com/scripts/dksea ... =5501-24-1

Używam ich do wysokonapięciowych testerów elektroniki.

Tak jak kolega cnccad mówił - jest to bardzo duży kontaktron ( przekażnik ma 75 mm długości) owiniety cewką.

Aha - co do CANu - można ( zrobiłem tak raz czy dwa) puścić protokół RS232 po warstwie elektrycznej CANu ( używając nadajników/odbiorników liniu CAN podłączonych jak nadajniki lini RS485).



Tagi:


prokopcio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 14
Posty: 1126
Rejestracja: 11 sty 2005, 13:03
Lokalizacja: Grodków
Kontakt:

#12

Post napisał: prokopcio » 18 paź 2011, 12:26

już kończę budowę układu na bazie mojego układu THC z eliminacją wysokich napięć... wstępne testy są ok ale jeszcze długa droga do wdrożenia. Jedyną wadą jest to, że jak jest brudna blacha to nie wystarczy lekkie dotknięcie dyszy do blachy ale o niszczeniu jej raczej nie można powiedzieć :(

[ Dodano: 2011-10-18, 12:27 ]
jarekk pisze:Tam jest aż 20kV ?
przeważanie do 15kV ale zdarza się 25kV.

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 3572
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#13

Post napisał: cnccad » 18 paź 2011, 12:34

Panowie ...
niech przekaźnik ma i nawet 4KV ... 3KV ale iskra ma ciężko przeskoczyć po między kilkoma przerwami. Po między jedną przerwą , to owszem przeskoczy ale po między kilkoma już nie bardzo ma możliwość przeskoczenia. A jeżeli się jeszcze pomiar THC/AVC zdławi rezystorem lub warystorem to wówczas zabezpieczy się skutecznie obwód pomiarowy.
Po za tym ...
Napięcie stałe też się w ten sposób zabezpiecza przed ciągnięciem łuku elektrycznego po stykach gdy się rozłącza stycznik lub przekaźnik przy dużym prądzie lub styczniku pracującym w obwodzie jakiegoś urządzenia indukcyjnego bez możliwości gaszenia diodą. Zwiększona ilość styków ( oczywiście mówię o połączeniu szeregowym styków przekaźnika ) spowoduje szybkie zerwanie łuku i nie będzie palenia styku. Na zmiennym napięciu tego nie ma ale przy DCV niestety już jest.

[ Dodano: 2011-10-18, 12:41 ]
prokopcio pisze: Jedyną wadą jest to, że jak jest brudna blacha to nie wystarczy lekkie dotknięcie dyszy do blachy ale o niszczeniu jej raczej nie można powiedzieć :(
.
to nie jest wada.
Proces plazmowy by utrzymać jakość cięcia i zminimalizować zużycie materiałów eksploatacyjnych wymaga czystej powierzchni blachy.
A to że ktoś o to nie dba o jakość to jego i wyłączny problem.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)


prokopcio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 14
Posty: 1126
Rejestracja: 11 sty 2005, 13:03
Lokalizacja: Grodków
Kontakt:

#14

Post napisał: prokopcio » 18 paź 2011, 12:44

dokładnie tak, przez 4 styki na 1000V już nie przeskakuje łuk 15kV dlatego, że parametr ten dotyczy napięcia rozłączanego czyli łuk o jakim napięciu jest styk w stanie przerwać a nie jaki jest w stanie przebić... tak jak pisałeś R15 załatwia sprawę. Dodatkowo ułatwia życie to, że łatwiej przelecieć łukowi pomiędzy elektrodą a dyszą niż przez przekaźnik więc prąd wybiera łatwiejszą drogę....


karolcnc
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 27
Rejestracja: 27 wrz 2008, 13:23
Lokalizacja: Świętokrzyskie

#15

Post napisał: karolcnc » 21 paź 2011, 23:21

bardzo fajny patent z ustalaniem wysokości startowej widziałem kiedyś w maszynce z usa. Nie wiem czy bez filmu uda mi się to wytłumaczyć - na osi z była dodatkowa prowadnica na której zamontowany był panik który wisiał na końcu tej prowadnicy, w momencie opuszczania osi z palnik po chwili dotykał blachy i wjeżdżał po swojej prowadnicy do góry aż do momentu załączenia krańcówki i dzięki temu określał wysokość do rozpoczęcia pracy.
O coś takiego :
Obrazek


chlop83
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 267
Rejestracja: 19 sty 2008, 07:54
Lokalizacja: Łódź

#16

Post napisał: chlop83 » 22 paź 2011, 07:14

dokładnie o takim rozwiązaniu myślałem... tylko prowadnica jaką znalazłęm ( z tanich) http://allegro.pl/prowadnice-liniowe-wo ... 29981.html

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 3572
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#17

Post napisał: cnccad » 22 paź 2011, 09:14

karolcnc pisze:bardzo fajny patent z ustalaniem wysokości startowej widziałem kiedyś w maszynce z usa. Nie wiem czy bez filmu uda mi się to wytłumaczyć - na osi z była dodatkowa prowadnica na której zamontowany był panik który wisiał na końcu tej prowadnicy, w momencie opuszczania osi z palnik po chwili dotykał blachy i wjeżdżał po swojej prowadnicy do góry aż do momentu załączenia krańcówki i dzięki temu określał wysokość do rozpoczęcia pracy.
to nie tak działa do końca. Nie ma krańcówki. Ale można ja oczywiście wykorzystać
Jest to stary , jeden ze sposobów dla mechaniki osi "Z" gdzie źle lub po prostu kiepsko działa hamowanie. Palnik po dotknięciu wędruje w górę i gdy straci kontakt dysza z blachą to się włącza odliczanie czasu i zatrzymuje ruch palnika w górę po np 0,5s lub 1s w zależności od palnika. Podobny układ był robiony w maszynach CR , optimat , l-tec ...
metoda dobra dla lekkiego palnika. Ciężki palnik już nie będzie tak łatwy do opanowania.
Ale pomysł prosty i pewny w działaniu.

dodam jeszcze że taki sposób ( z krańcówką ) ma taki minus że jak jest brudna blacha, jakieś większe paprochy to dystans wówczas wzrośnie i nie zawsze łuk potrafi zrobić transfer.
W sumie kazdy sposób ma swoje plusy i minusy.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)


prokopcio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 14
Posty: 1126
Rejestracja: 11 sty 2005, 13:03
Lokalizacja: Grodków
Kontakt:

#18

Post napisał: prokopcio » 24 paź 2011, 12:35

cnccad pisze:dodam jeszcze że taki sposób ( z krańcówką ) ma taki minus że jak jest brudna blacha, jakieś większe paprochy to dystans wówczas wzrośnie i nie zawsze łuk potrafi zrobić transfer.
cnccad pisze:to nie jest wada.
Proces plazmowy by utrzymać jakość cięcia i zminimalizować zużycie materiałów eksploatacyjnych wymaga czystej powierzchni blachy.
A to że ktoś o to nie dba o jakość to jego i wyłączny problem.
:lol:


pulek
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 93
Rejestracja: 14 paź 2009, 12:13
Lokalizacja: NWM

#19

Post napisał: pulek » 27 paź 2011, 17:17

prokopcio... jak postępy z układem do Home Z przez dotknięcie ? Niedługo uruchamiam maszynę i chciałbym mieć komplet od Ciebie :) Program, kontroler i THC mam i jeszcze Tego mi brak do kompletu.


prokopcio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 14
Posty: 1126
Rejestracja: 11 sty 2005, 13:03
Lokalizacja: Grodków
Kontakt:

#20

Post napisał: prokopcio » 27 paź 2011, 17:28

Chwilowo odpuściłem - do tematu wrócę niebawem - może ktoś kto więcej ode mnie siedzi w temacie podpowie jak to jest rozwiązane w profesjonalnych przecinarkach bo generalnie przy palnikach maszynowych dysza jest połączona z masą przez niewielką rezystancję więc jako takie "zwarcie" jest również bez kontaktu z blachą. Można oczywiście układ kalibrować że "jeśli jest rezystancja poniżej zadanej wartości to..." ale wydaje mi się to zbyt zawodny i skomplikowany sposób - jak już zauważyliście kocham "prostotę" ( nie mylić z prostatą ;) ). Drugim sposobem może być odłączanie dyszy od masy na czas wykrywania blachy ale też mi się to nie podoba....

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa”