Jak ustawić przepływ
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 19
- Rejestracja: 05 mar 2011, 15:28
- Lokalizacja: szczecin
To jest film esaba z ich oficjalnej strony pokazujący dlaczego ich regulatory są bezpieczniejsze od innych.
Rada dla spawacz 21 zaopatrz się w bezpieczniki przypalnikowe. Koszt nieduży a oszczędzi ci nerwów.
Co do gaszenia butli to osobiście miałem przypadek, że spawałem na dole jakieś rurki a na górze kilka pieter wyżej chłopaki odcinali jakieś żelastwo.
Butle stały na dole kilka metrów ode mnie. Nagle czuję że coś śmierdzi okrutnie.Rozglądam się a tu pala się reduktory.
Najpierw panika ale myślę oni nie zdążą spierdzielić a ja mam rękawice grube to lecę zakręcać. Jakoś ugasiłem.
Okazało się potem, że zapaliły się plastikowe osłony reduktorów na które leciały z góry krople z tego co oni odpalali.
Innym razem chłopak dość mocno się poparzył jak nieostrożnie odkładając gorący palnik przepalił przewód od acetylenu.
Zaczął szlifować poszły iskry na wąż i ten zaczął mu walić płomieniem po nogach.
Miejsca było mało a wyjście było tylko przez właz w którym te przewody leżały.
Dobrze że byłem na zewnątrz i jak usłyszałem krzyki zakręciłem butle.
Przy pracach z palnikiem trzeba mieć oczy dookoła głowy i naprawdę zdawać sobie sprawę z tego że pospiech lub brak ostrożności sporo może kosztować.
zdr
Rada dla spawacz 21 zaopatrz się w bezpieczniki przypalnikowe. Koszt nieduży a oszczędzi ci nerwów.
Co do gaszenia butli to osobiście miałem przypadek, że spawałem na dole jakieś rurki a na górze kilka pieter wyżej chłopaki odcinali jakieś żelastwo.
Butle stały na dole kilka metrów ode mnie. Nagle czuję że coś śmierdzi okrutnie.Rozglądam się a tu pala się reduktory.
Najpierw panika ale myślę oni nie zdążą spierdzielić a ja mam rękawice grube to lecę zakręcać. Jakoś ugasiłem.
Okazało się potem, że zapaliły się plastikowe osłony reduktorów na które leciały z góry krople z tego co oni odpalali.
Innym razem chłopak dość mocno się poparzył jak nieostrożnie odkładając gorący palnik przepalił przewód od acetylenu.
Zaczął szlifować poszły iskry na wąż i ten zaczął mu walić płomieniem po nogach.
Miejsca było mało a wyjście było tylko przez właz w którym te przewody leżały.
Dobrze że byłem na zewnątrz i jak usłyszałem krzyki zakręciłem butle.
Przy pracach z palnikiem trzeba mieć oczy dookoła głowy i naprawdę zdawać sobie sprawę z tego że pospiech lub brak ostrożności sporo może kosztować.
zdr
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1023
- Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
- Lokalizacja: Radomsko
Film pokazuje że w tak wymagających procesach nie warto ciąć nadmiernie kosztów i iść w tanią chińszczyznę
. I racja, byle co -choć też nie do końca- to można zakładać sobie na argonie albo CO2 a nie na tak ryzykownych gazach jak tlen czy acetylen. Swoją drogą zastanawiam się czy ten Esabowski reduktor wytrzymałby, jakby wpuścić mu do środka trochę smaru..
. No bo taki ogień i wybuch to chyba raczej na skutek wad materiałowych a nie konstrukcyjnych ? O ile ktoś nie pomógł sobie trochę za pomocą wspomnianego smaru do środka.. Przy reduktorze Esaba widać jak przy gwałtownych zmianach poboru tlenu wystrzeliwuje ogień z zaworu bezpieczeństwa, ale nie jestem przekonany czy to ogień czy tylko obłoczek gwałtownie rozprężającego się nadmiaru tlenu z reduktora ?
Na youtubie na sąsiednim filmie pokazany jest pożar dużego zbiornika acetylenu w Dallas. Przypuszczam że pali się chyba bardziej aceton niż acetylen którego po rozszczelnieniu zbiornika nie zostało chyba wiele, ale mnie najbardziej rzuciło się w oczy to, że płomienie sięgają jednego z pasów autostrady, a samochody dalej jeżdżą po tym pasie jak gdyby nigdy nic. Bezmyślność ludzi jest czasami porażająca


Na youtubie na sąsiednim filmie pokazany jest pożar dużego zbiornika acetylenu w Dallas. Przypuszczam że pali się chyba bardziej aceton niż acetylen którego po rozszczelnieniu zbiornika nie zostało chyba wiele, ale mnie najbardziej rzuciło się w oczy to, że płomienie sięgają jednego z pasów autostrady, a samochody dalej jeżdżą po tym pasie jak gdyby nigdy nic. Bezmyślność ludzi jest czasami porażająca

Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
jesli chodzi o zabawe z tlenem to polecalbym mieszankę propan tlen i odpowiedni palnik bezsmoczkowy, nic sie nie ciofa, bezpieczenstwo większe niz w przypadku acetylenu, tlen nie gryzie, wystarczy sie z nim odpowiednio obchodzic,
jesli dojdzie do cofki jakimś cudem wskutek np zgaszenia palnika w odwrotnej kolejności, to wystarczy zakrecić butle, propan nie kopci i nie zanieczyszcza dysz jak acetylen, takze o cofce mozna poniekąd zapomnieć.
jesli dojdzie do cofki jakimś cudem wskutek np zgaszenia palnika w odwrotnej kolejności, to wystarczy zakrecić butle, propan nie kopci i nie zanieczyszcza dysz jak acetylen, takze o cofce mozna poniekąd zapomnieć.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 430
- Rejestracja: 13 lip 2011, 21:57
- Lokalizacja: Wrocław