Migomat do warsztatu za 2500zł.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 97
- Rejestracja: 08 lut 2011, 17:32
- Lokalizacja: mars
Pisałem już na 2 stronie.Adek_111 pisze:mocy nie brakuje ? co wogle spawasz tym migiem ?
Od blacharki do blach 5mm a nawet 10 z tym że fazowane - ale to od święta. Moc w sam raz. Najwyżej spaw kładziesz warstwowo. Patrz raczej na ilość "biegów". Moc jak w samochodzie... nigdy dość - ale tym statkiem można bardzo dużo. Mnie wystarcza i nie zamierzam zmieniać z powodu ograniczeń sprzętowych. Zwróć uwagę na przewód główny. Ma być sztywny a nie jak wąż ogrodowy bo nie uzyskasz stabilności spawania. Widziałem wiele besterów co miały miękkie...

-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 30 lip 2011, 10:22
- Lokalizacja: Pomorze
Witam. Ja w końcu zakupiłem Esaba c170 3ph. Spawać jeszcze nie próbowałem, bo muszę kupić butlę, reduktor, maskę, drut, końcówkę prądową... a na razie wydaję pieniądze na remont i przygotowanie warsztatu. Myślę, że jeszcze w tym miesiącu dokupię te rzeczy i zobaczymy jak to daje radę.
Co mam do powiedzenia po otworzeniu paczki i pierwszych oględzinach? Ten Esab NIE MA płynnej regulacji prądu spawania!!! (jak twierdzą niektórzy). Po drugie tam nie ma żadnego wyświetlacza!!! (jak też niektórzy twierdzą), chyba, że dostałem jakiś wybrakowany egzemplarz. Gdzieś znalazłem, że wyświetlacz mają tylko wyższe modele, a tu jest atrapa ze względu stosowanie tej samej odbudowy do całej serii. Podobno można za dodatkowe 1000zł w opcji, ale po co? i czy to prawda?
Trochę się zastanawiałem po zakupie czy nie warto było jednak wziąć tego małego inwertora od Kemppi, ale zobaczymy... jak to będzie spawać chociaż tak jak piszą to będę zadowolony.
Spawarkę kupiłem nową, za niecałe 2500zł, także cena ok i dobrze, że jest na tabliczce MADE IN POLAND, a nie china. Pozdrawiam.
Co mam do powiedzenia po otworzeniu paczki i pierwszych oględzinach? Ten Esab NIE MA płynnej regulacji prądu spawania!!! (jak twierdzą niektórzy). Po drugie tam nie ma żadnego wyświetlacza!!! (jak też niektórzy twierdzą), chyba, że dostałem jakiś wybrakowany egzemplarz. Gdzieś znalazłem, że wyświetlacz mają tylko wyższe modele, a tu jest atrapa ze względu stosowanie tej samej odbudowy do całej serii. Podobno można za dodatkowe 1000zł w opcji, ale po co? i czy to prawda?
Trochę się zastanawiałem po zakupie czy nie warto było jednak wziąć tego małego inwertora od Kemppi, ale zobaczymy... jak to będzie spawać chociaż tak jak piszą to będę zadowolony.
Spawarkę kupiłem nową, za niecałe 2500zł, także cena ok i dobrze, że jest na tabliczce MADE IN POLAND, a nie china. Pozdrawiam.
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 97
- Rejestracja: 08 lut 2011, 17:32
- Lokalizacja: mars
Ten esab ma 8 ustawień prądowych, płynne ustawienie czasu odłączenia (jednakowe punkty, dł spawu) Płynne ustawienie podawania drutu. Wyświetlacza nie ma za to miejsce jest. Ale ja spawam, a nie patrze na cyferki. Materiał jest różny co widać pod ręką, a nie na wyświetlaczu. Ciekawe czy on wskazuje prawdę. Dla mnie to zbędne.
Wg mnie będziesz zadowolony. Transformator to nie inwertor i ma to swoje wady i zalety. Inwertora nie odpalaj poniżej 0°C bo elektronika może paść. Im mniej jej jest jest mniej do uszkodzenia. Ja mam inwertora MMA bo jest lekki i tam gdzie nie wtargam "Miga" biorę pod pachę MMA. Ale wygląd spawów i czas spawania i ich wykończenia jest bez porównania. (elektroda\Mig)
Pamiętaj aby nie gasić od razu maszyny po zakończeniu spawania. Ma ona radiatory które odprowadzają ciepło z mostka, a to również potrzebuje czasu (kilka min dla pewności) Poza tym maszyna nie do zajechania i zapewniam Cię, że nie wykorzystasz jej możliwości w 100%. Stale czarne, nierdzewne, żaroodporne, kwasoodporne, aluminium, żeliwo, miedź też się da - co chcieć więcej? Mówisz, że do domu wiec będzie OK. Lokomotyw przecież nie produkujesz. A grubsze blachy od 6mm jeśli trzeba fazujesz w V lub X lub rozsuwasz na przetop i spawasz jak się patrzy byle tylko nie powichrowało.
Polecam gaz mieszankę Co+Ar
Wg mnie będziesz zadowolony. Transformator to nie inwertor i ma to swoje wady i zalety. Inwertora nie odpalaj poniżej 0°C bo elektronika może paść. Im mniej jej jest jest mniej do uszkodzenia. Ja mam inwertora MMA bo jest lekki i tam gdzie nie wtargam "Miga" biorę pod pachę MMA. Ale wygląd spawów i czas spawania i ich wykończenia jest bez porównania. (elektroda\Mig)
Pamiętaj aby nie gasić od razu maszyny po zakończeniu spawania. Ma ona radiatory które odprowadzają ciepło z mostka, a to również potrzebuje czasu (kilka min dla pewności) Poza tym maszyna nie do zajechania i zapewniam Cię, że nie wykorzystasz jej możliwości w 100%. Stale czarne, nierdzewne, żaroodporne, kwasoodporne, aluminium, żeliwo, miedź też się da - co chcieć więcej? Mówisz, że do domu wiec będzie OK. Lokomotyw przecież nie produkujesz. A grubsze blachy od 6mm jeśli trzeba fazujesz w V lub X lub rozsuwasz na przetop i spawasz jak się patrzy byle tylko nie powichrowało.
Polecam gaz mieszankę Co+Ar
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5
- Rejestracja: 07 wrz 2011, 19:56
- Lokalizacja: Rybnik
Ja mam spawarkę Sherman 250f, koszt troszkę powyżej założonej kwoty. Używam jej głównie do spawania ogrodzeń, ale i grubsze elementy (np. blacha 15mm), czy całkiem cienkie jak blacha 1,2 (z grzejników panelowych) na osłony wałów i kół pasowych daje radę pospawać 
Mam ją już 2 rok i nie miałem z nią żadnych problemów.

Mam ją już 2 rok i nie miałem z nią żadnych problemów.