Silniczki STep SYna
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 208
- Rejestracja: 23 cze 2004, 09:44
- Lokalizacja: Gdansk
Silniczki STep SYna
mam 3 takowe <Nota katalogowa http://www.cnc.elektroda.net/viewtopic.php?t=345 >
i moje pytanie takie : Do ilu Hz udalo sie je wam rozkrecic ? u mnie przy 550Hz juz kroki gubi a 600Hz to jeden zgubiony krok i silnik juz sie nie kreci
i moje pytanie takie : Do ilu Hz udalo sie je wam rozkrecic ? u mnie przy 550Hz juz kroki gubi a 600Hz to jeden zgubiony krok i silnik juz sie nie kreci
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 241
- Rejestracja: 15 cze 2004, 18:59
- Lokalizacja: KrakĂłw/Bia?ystok
re do jakiej prędkość
żeby je nieco szybciej rozkręcić zastosuj albo mikrokrok albo koło zamachowe.
W ramach uzupełnienia im większy mikro krok tym mniejsze będzie potrzebne koło zamachowe.
Przy mikrokroku 1/16 praktycznie można pominąć koło zamachowe.
Prędkość obrotową jednocześnie ogranicza napięcie układu.
Co do masy koła zamachowego to już kiedyś pisałem:
Zależy ona od podziału (mikrokroku), mocy silniczka, tarcia układu.
W przybliżeniu można przyjąć około 1/3 masy silnika i średnicy w twoim przypadku około 50mm przy sterowaniu półkrokowym.
Powinieneś wtedy dać rady rozkręcić sam silnik przynajmniej 2 razy szybciej.
Pozdrawiam Mariusz H.
W ramach uzupełnienia im większy mikro krok tym mniejsze będzie potrzebne koło zamachowe.
Przy mikrokroku 1/16 praktycznie można pominąć koło zamachowe.
Prędkość obrotową jednocześnie ogranicza napięcie układu.
Co do masy koła zamachowego to już kiedyś pisałem:
Zależy ona od podziału (mikrokroku), mocy silniczka, tarcia układu.
W przybliżeniu można przyjąć około 1/3 masy silnika i średnicy w twoim przypadku około 50mm przy sterowaniu półkrokowym.
Powinieneś wtedy dać rady rozkręcić sam silnik przynajmniej 2 razy szybciej.
Pozdrawiam Mariusz H.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 208
- Rejestracja: 23 cze 2004, 09:44
- Lokalizacja: Gdansk
nie stosuje sterowania pulkrokowego, zalezy bardzo mi na predkosci poniweaz dla osi X posiadam przekladnie 31:1 zastosowalem srube fi16 no i moja os ma 90cm dlugosi wiec jak juz sie policzy wszysko wychodzi na to ze 100-120min trzba czekaz az wuzek przejedzie cala dlugosc ;/ tj masakra udalo mi sie rozkrecic siniczek osi X do 900Hz mysle teraz wymienic srube na jakies fi 22...28 ? (jakas sruba o skoku 4mm albo 3 )
nie moge zastosowac kola zamochowego bo juz sprzegnelem silnik z przekladnia i nie ma na niego miejsca poprostu..a zastoswanie kola zamachowego na wyjsciu przeklani nie ma sensu jedyne z czego sie ciesze to to ze moc silnika po takiej przekladni jest moc jaka zyskuje...ogromna moc !
nie moge zastosowac kola zamochowego bo juz sprzegnelem silnik z przekladnia i nie ma na niego miejsca poprostu..a zastoswanie kola zamachowego na wyjsciu przeklani nie ma sensu jedyne z czego sie ciesze to to ze moc silnika po takiej przekladni jest moc jaka zyskuje...ogromna moc !
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 241
- Rejestracja: 15 cze 2004, 18:59
- Lokalizacja: KrakĂłw/Bia?ystok
re koło zamachowe
mimo wszystko radze zastosować i pół krok przynajmniej i koło zamachowe.
Ja przy sterowaniu półkrokowym bi polarnym z kołem zamachowym podawałem na silnik 14000Hz
Sam widzisz rużnicę.
W praktyce na tym samym silniku i z tym zamym kołem zamachowym silnik chodzi na 5000Hz
Czyli 5,5 raza szybciej.
W efekcie byś miał nie 100-120 min a 18-20
Wstawienie nieco większej śruby nie dość że pogorszy ci dokładność to nie poprawi tak osiągów.
Pozdrawiam.
Ja przy sterowaniu półkrokowym bi polarnym z kołem zamachowym podawałem na silnik 14000Hz
Sam widzisz rużnicę.
W praktyce na tym samym silniku i z tym zamym kołem zamachowym silnik chodzi na 5000Hz
Czyli 5,5 raza szybciej.
W efekcie byś miał nie 100-120 min a 18-20
Wstawienie nieco większej śruby nie dość że pogorszy ci dokładność to nie poprawi tak osiągów.
Pozdrawiam.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 208
- Rejestracja: 23 cze 2004, 09:44
- Lokalizacja: Gdansk
rozdzielczosc :> heh na 1 obrót wyjsciowy z przekladni przypada 31 obrotowy silniczka krokwoego (31x200=6200) dlatego nie zabardzo rozumiempltmaxnc pisze:Wstawienie śruby o wiekszym skoku nie pogorszy dokładności lecz pogorszy rozdzielczość urządzenia. Rozdzielczość zmniejszy się proporcjonalnie do zwiększenia skoku, np zmiana śruby o skoku 5mm na 10mm da taki efekt jak porusznie się co drugi krok przy śrubie 5mm
pozdrawiam
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 241
- Rejestracja: 15 cze 2004, 18:59
- Lokalizacja: KrakĂłw/Bia?ystok
pytanie poco wstawiłeś taką przekładnie ?
Ja zakładam że miałeś powód. i wcześniej wszystko przeliczyłeś.
Natomiast z tym co pisałeś o dokładności to się całkowicie nie zgadzam.
Dla większych średnic są większe rozrzuty w skoku. i śruba mimo że wygląda na solidniej wykonaną takowa nie jest.
Wystarczy popatrzeć na tabeję tolerancji.
Im większa średnica tym rozrzut jest większy (tolerancja tak samo)
Poprostu większe wymiary są gorzej mierzalne.
Ja zakładam że miałeś powód. i wcześniej wszystko przeliczyłeś.
Natomiast z tym co pisałeś o dokładności to się całkowicie nie zgadzam.
Dla większych średnic są większe rozrzuty w skoku. i śruba mimo że wygląda na solidniej wykonaną takowa nie jest.
Wystarczy popatrzeć na tabeję tolerancji.
Im większa średnica tym rozrzut jest większy (tolerancja tak samo)
Poprostu większe wymiary są gorzej mierzalne.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 208
- Rejestracja: 23 cze 2004, 09:44
- Lokalizacja: Gdansk
bo moje male slabe silniczki nei sa wstanie poruszyc wozka kotry to jest opary na tulejach slizgowych (poprostu zaduze sa opory ) w moim albumie mozna zauwazyc jak to jest rozwiazane 2rury srednicy zew 33mm dlugosci 90cm wszysko zostalo zrobione poto aby moza bylo frezwoac ciezkie przedmioty (3-7Kg na wuzku nosnym) to jest wada wlasnie rozwiozan na tulejach, zaleta to taka ze nawet mikrometr nie jest wstanie wychwycic uchybow takiego posow.... co w lozyskach liniowych jest bardzo zauwazalne