"mikrootwory"

Te otwory są tak małe że w zasadzie ich nawet nie widać . Fotkę pokazałem poglądowo aby przedstawić problem. Bynajmniej po rozmowach w kilku instytucjach które wprowadzają nowe technologie doszedłem do wniosku że nie warto sobie głowy zawracać i lepiej to kupić bo cena w porównaniu z problemami jest śmieszna (ok 230$). Myślę że nawet producent tych wrzecion (chińczyk ) się zreflektował i zmienił konstrukcję i zastosował komory łożyskowe trilobe gdzie otwory są większe i mniej podatne na zanieczyszczenia powietrza.

ALZ pisze:Te otwory są tak małe że w zasadzie ich nawet nie widać . Fotkę pokazałem poglądowo aby przedstawić problem. Bynajmniej po rozmowach w kilku instytucjach które wprowadzają nowe technologie doszedłem do wniosku że nie warto sobie głowy zawracać i lepiej to kupić bo cena w porównaniu z problemami jest śmieszna (ok 230$). Myślę że nawet producent tych wrzecion (chińczyk ) się zreflektował i zmienił konstrukcję i zastosował komory łożyskowe trilobe gdzie otwory są większe i mniej podatne na zanieczyszczenia powietrza.

Rozwiej jednak nasze wątpliwości - jakiej średnicy (w mm) ma być otwór (którego nie widać) i jaka tolerancja.

Opieram się na danych katalogowych bo w żaden sposób nie można tego zmierzyć. Otwory są na obwodzie łożyska. Jest to tuleja o śrenicy wew. ok 17 mm i długości 30 mm. Otwory muszą byś faktycznie małe bo wrzecionko pobiera tylko 13 l/min powietrza. Zamieszałem trochę , moja wina, bo dałem fotkę łożyska oporowego z innego znacznie większego wrzeciona, ale celem było tylko przybliżenie o co chodzi i jaki materiał.