
water jet koszty
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 106
- Rejestracja: 21 sty 2007, 23:54
- Lokalizacja: Consett
A to przepraszam kolegę i gratuluje
Poprostu miałem wątpliwą przyjemność współpracować z pewną firmą (nie będę pisał jaką - większość wie, kto nie wie - ten się domyśli) gdzie praktyki wyglądały tak -
"to klient sobie sam maszynę ustawi i wypoziomuje, no i przyłącza zrobi, a technik pojedzie tylko uruchomić. zresztą najlepiej jakby sami sobie instalowali, bo to przecież nic trudnego, a takie wyjazdy tylko koszta generują. Podobnie jak wyjazdy gwarancyjne - to trzeba zdalnie załatwiać - klienci muszą skype zainstalować bo rachunki za telefon nas zjedzą. No i na oleju do pompy parę groszy zarobimy. I do Igemsa będziemy im sprzedawać nasze SPECJALNE komputery".
Eh, z łezką w oku wspominam te czasy, heh

"to klient sobie sam maszynę ustawi i wypoziomuje, no i przyłącza zrobi, a technik pojedzie tylko uruchomić. zresztą najlepiej jakby sami sobie instalowali, bo to przecież nic trudnego, a takie wyjazdy tylko koszta generują. Podobnie jak wyjazdy gwarancyjne - to trzeba zdalnie załatwiać - klienci muszą skype zainstalować bo rachunki za telefon nas zjedzą. No i na oleju do pompy parę groszy zarobimy. I do Igemsa będziemy im sprzedawać nasze SPECJALNE komputery".
Eh, z łezką w oku wspominam te czasy, heh

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 107
- Rejestracja: 05 lut 2011, 20:45
- Lokalizacja: Cheltenham
abik81 pisze:A to przepraszam kolegę i gratulujePoprostu miałem wątpliwą przyjemność współpracować z pewną firmą (nie będę pisał jaką - większość wie, kto nie wie - ten się domyśli) gdzie praktyki wyglądały tak -
"to klient sobie sam maszynę ustawi i wypoziomuje, no i przyłącza zrobi, a technik pojedzie tylko uruchomić. zresztą najlepiej jakby sami sobie instalowali, bo to przecież nic trudnego, a takie wyjazdy tylko koszta generują. Podobnie jak wyjazdy gwarancyjne - to trzeba zdalnie załatwiać - klienci muszą skype zainstalować bo rachunki za telefon nas zjedzą. No i na oleju do pompy parę groszy zarobimy. I do Igemsa będziemy im sprzedawać nasze SPECJALNE komputery".
Eh, z łezką w oku wspominam te czasy, heh
Kolego, zapewne wiesz, ze za zaklady z dziesiatkami maszyn i wlasnym serwisem na miejscu a sa i firmy gdzie jestes skazany na zewnetrzny serwis. Tak to dziala. Czesc chce placic bo nie maja mozliwosci tego zrobic samemu a czesc nie preferuje aby im ktos w ustawieniach sieci grzebal a i tak placa wlasnycm specjalista ktorzy pilnuja kazdego ustawienia. Nie mozesz, negowac takiego podejscia. Nie chcesz nei plac albo idz do konkurencji. Lub ( co tez stosowalismy ) uzyc specjalistycznej firmy do zamontowania. Wyszlo taniej jak u dostawcy.
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 54
- Rejestracja: 25 wrz 2013, 14:02
- Lokalizacja: Warszawa
Panowie,
rozmawiam z kilkoma firmami na temat zakupu wycinarki wodnej i dość mocno irytuje mnie sprawa kosztów ciecia
Kimla twierdzi, że mają najtanszy na rynku koszt cięcia (rzędu kilku dolarów). Jakim cudem pytam sie skoro skoro sam koszt prądu, scierniwa i wody to około 25-35zł/h na chłopski rozum licząc. Czy maszyny Kimli potrzebują duzo mniej scierniwa, wody albo pradu niz inne?
rozmawiam z kilkoma firmami na temat zakupu wycinarki wodnej i dość mocno irytuje mnie sprawa kosztów ciecia
Kimla twierdzi, że mają najtanszy na rynku koszt cięcia (rzędu kilku dolarów). Jakim cudem pytam sie skoro skoro sam koszt prądu, scierniwa i wody to około 25-35zł/h na chłopski rozum licząc. Czy maszyny Kimli potrzebują duzo mniej scierniwa, wody albo pradu niz inne?
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 35
- Rejestracja: 03 kwie 2015, 09:17
- Lokalizacja: Warszawa