nawrotnica
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 19
- Rejestracja: 17 lip 2009, 10:04
- Lokalizacja: Katowice
Jaki moduł zęba mają zębatki gitar Nootuli/Techmigów z moich pomiarów wyszło
3,7 /3,14 = ok. 1,18 czy to błędny pomiar rozumiem że Chińczycy nie przestrzegają
Polskiej Normy która przewiduje najbliżej w szeregu 1 lub1,5, może Ktoś kupował zębatki do gitary- nawrotnica.
W poprzednich postach przeczytałem że do nawrotnicy można użyć którejś z nieużywanych zębatek z zestawu ale czy dodatkowa zębatka nie powinna mieć dokładnie takiej samej ilości zębów żeby następowała tylko zmieniała kierunku i przełożenie pozostało 1/1.
3,7 /3,14 = ok. 1,18 czy to błędny pomiar rozumiem że Chińczycy nie przestrzegają
Polskiej Normy która przewiduje najbliżej w szeregu 1 lub1,5, może Ktoś kupował zębatki do gitary- nawrotnica.
W poprzednich postach przeczytałem że do nawrotnicy można użyć którejś z nieużywanych zębatek z zestawu ale czy dodatkowa zębatka nie powinna mieć dokładnie takiej samej ilości zębów żeby następowała tylko zmieniała kierunku i przełożenie pozostało 1/1.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 19
- Rejestracja: 17 lip 2009, 10:04
- Lokalizacja: Katowice
Myślę że finalnie uporałem się z problemem nawrotnicy Techmig LD 550.
Faktycznie rozwiązaniem jest używanie nie zaangażowanych w danej kombinacji, pozostałych zębatek z zestawu- jak słusznie sugerował kolega wt .
W układzie zębatek pracujących w jednej płaszczyźnie, (3 dla gwintów prawych, 4 dla gwintów lewych), faktyczne przełożenie jest wynikiem ilorazu z1/z3 lub z1/z4, pozostałe zębatki są „wypełnieniem” koniecznym do mechanicznego sprzężenia ew. zmiany kierunku. Możemy użyć jakichkolwiek zębatek jako „wypełnienie” oczywiście jeśli tylko się zmieszczą i sprzęgną obie osie.
Ponieważ potrzebowałem gwintu o podziałce 2 zastosowałem z tabelki z1-63 z4-21, środkowe zębatki to „wypełnienie” oczywiście dorobiłem trzpień z gwintem żeby zamocować czwartą zębatkę.

W przypadku układu 4 zębatek gdzie 2 pracują na jednej osi, gdzie dochodzi 5 zębatka- nawrotnica, średnica nawrotnicy również nie ma znaczenia bo nawrotnica (z2) pracuje jako środkowe koło zębate między z1 i z3 a istotne jest stosunek kół skrajnych czyli z1/z3, oczywiście finalny wzór na przełożenie gitary jest z1/z3 x z4/z5. Nie stosowałem układu 5 zębatkowego ale wtedy trzeba dorobić opisywaną blachę do której jest mocowana z2 i gdzieś to ustrojstwo zaczepić.
Kolejna sprawa, która pomimo opisu kolegów, nie była dla mnie do końca jasna albo raczej nie zagłębiałem się w problem, bo nie miałem takiej potrzeby, była tabelka przełożeń gitary i relacja tych przełożeń do finalnie uzyskiwanego gwintu
Dla LD 550 podziałka gwintu śruby pociągowej = 3 przełożenie wewnątrz skrzyni na wałek wychodzący do napędu śruby pociągowej = 1/4.5,
p- podziałka gwintu toczonego (jaki chcemy uzyskać)
p=3n/4.5
n- przełożenie gitary liczymy w zależności od układu zębatek
dla mojego przykładowego lewego gwintu p = 3x(63/21)/4.5 =2
Pewnie wszyscy „starzy wyjadacze” to wiedza ale o ile nie sypnąłem jakiegoś kardynalnego błędu to mam nadzieję że usystematyzowałem informacje przedstawiane przez kolegów w innych postach.
Faktycznie rozwiązaniem jest używanie nie zaangażowanych w danej kombinacji, pozostałych zębatek z zestawu- jak słusznie sugerował kolega wt .
W układzie zębatek pracujących w jednej płaszczyźnie, (3 dla gwintów prawych, 4 dla gwintów lewych), faktyczne przełożenie jest wynikiem ilorazu z1/z3 lub z1/z4, pozostałe zębatki są „wypełnieniem” koniecznym do mechanicznego sprzężenia ew. zmiany kierunku. Możemy użyć jakichkolwiek zębatek jako „wypełnienie” oczywiście jeśli tylko się zmieszczą i sprzęgną obie osie.
Ponieważ potrzebowałem gwintu o podziałce 2 zastosowałem z tabelki z1-63 z4-21, środkowe zębatki to „wypełnienie” oczywiście dorobiłem trzpień z gwintem żeby zamocować czwartą zębatkę.

W przypadku układu 4 zębatek gdzie 2 pracują na jednej osi, gdzie dochodzi 5 zębatka- nawrotnica, średnica nawrotnicy również nie ma znaczenia bo nawrotnica (z2) pracuje jako środkowe koło zębate między z1 i z3 a istotne jest stosunek kół skrajnych czyli z1/z3, oczywiście finalny wzór na przełożenie gitary jest z1/z3 x z4/z5. Nie stosowałem układu 5 zębatkowego ale wtedy trzeba dorobić opisywaną blachę do której jest mocowana z2 i gdzieś to ustrojstwo zaczepić.
Kolejna sprawa, która pomimo opisu kolegów, nie była dla mnie do końca jasna albo raczej nie zagłębiałem się w problem, bo nie miałem takiej potrzeby, była tabelka przełożeń gitary i relacja tych przełożeń do finalnie uzyskiwanego gwintu
Dla LD 550 podziałka gwintu śruby pociągowej = 3 przełożenie wewnątrz skrzyni na wałek wychodzący do napędu śruby pociągowej = 1/4.5,
p- podziałka gwintu toczonego (jaki chcemy uzyskać)
p=3n/4.5
n- przełożenie gitary liczymy w zależności od układu zębatek
dla mojego przykładowego lewego gwintu p = 3x(63/21)/4.5 =2
Pewnie wszyscy „starzy wyjadacze” to wiedza ale o ile nie sypnąłem jakiegoś kardynalnego błędu to mam nadzieję że usystematyzowałem informacje przedstawiane przez kolegów w innych postach.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 216
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 13:32
- Lokalizacja: Lublin
https://www.cnc.info.pl/topics89/przyst ... htm#141277 pobierz pliczek .xlsrudolfina pisze: Kolejna sprawa, która pomimo opisu kolegów, nie była dla mnie do końca jasna albo raczej nie zagłębiałem się w problem, bo nie miałem takiej potrzeby, była tabelka przełożeń gitary i relacja tych przełożeń do finalnie uzyskiwanego gwintu
Dla LD 550
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 21
- Rejestracja: 21 wrz 2008, 21:08
- Lokalizacja: Wa-wa
Chińczycy nie przestrzegają rozmiaru. Modul jest 1.25. Da się kupić takie frezy modułowe na aledrogo. Z kupnem zębatek jest gorzej.rudolfina pisze:Jaki moduł zęba mają zębatki gitar Nootuli/Techmigów z moich pomiarów wyszło
3,7 /3,14 = ok. 1,18 czy to błędny pomiar rozumiem że Chińczycy nie przestrzegają
Polskiej Normy która przewiduje najbliżej w szeregu 1 lub1,5,
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 56
- Rejestracja: 08 maja 2006, 23:49
- Lokalizacja: Warszawa
Robienie takiej "nawrotnicy" jako osobnego elementu zakładanego do gitary jest trochę chore - wg mnie. Jak kolega gdzieś wyżej napisał i pokazał - wystarczy wziąć nieużywane koło i się będzie kręciło w drugą stronę
.
Po mojemu istota nawrotnicy to nie tylko inny kierunek obrotów, ale i możliwość zmiany kierunku od jednego ruchu. Gdzieś o tym pisaliśmy wcześniej - jest to wykonalne montując "patent" na rozciętej śrubie pociągowej.
Zauważyłem też w temacie fragment o kasowaniu luzów, rozcinaniu śrub etc.
Prosty sposób - dorobić np z ertalonu dodatkową śrubę i dokręcić
A co do gwintowników trapezowych można nabyć taniej niż we wskazywanym miejscu, ale bardzo tanio też nie jest. Nie wiem, czy podawać namiary by o reklamę posądzanym nie być. Jaka jakość - nie wiem - zamówiłem akurat 10x2 - sprawdzę jak przyjedzie.

Po mojemu istota nawrotnicy to nie tylko inny kierunek obrotów, ale i możliwość zmiany kierunku od jednego ruchu. Gdzieś o tym pisaliśmy wcześniej - jest to wykonalne montując "patent" na rozciętej śrubie pociągowej.
Zauważyłem też w temacie fragment o kasowaniu luzów, rozcinaniu śrub etc.
Prosty sposób - dorobić np z ertalonu dodatkową śrubę i dokręcić

A co do gwintowników trapezowych można nabyć taniej niż we wskazywanym miejscu, ale bardzo tanio też nie jest. Nie wiem, czy podawać namiary by o reklamę posądzanym nie być. Jaka jakość - nie wiem - zamówiłem akurat 10x2 - sprawdzę jak przyjedzie.
Pozdrawiam Mariusz