Z Radzieckiej stronki i ...... inne ciekawostki

Widziałem parę lat temu ciekawą maszynkę do haftu w jednym z wrocławskich sklepów. Obsługiwała format około A5. W komplecie było od razu kilka motywów haftu na jakimś nośniku magnetycznym, zdaje się że to była dyskietka. Kosztowała nieco ponad 10kzł ale specjalny program komputerowy do tworzenia nowych projektów trzeba już było dokupiś extra za dwa razy tyle. Niestety sprzedawcy byli zupełnie nieobeznani z towarem i odsyłali po odpowiedzi na pytania do producenta. Konstrukcja wyglądała na dość masywną. Głowica z rewolwerowym zmieniaczem igieł (kolorów) stała nieruchomo a w dolnej części korpusu był z kolei cały mechanizm spodniej nitki do łapania pętelek. Materiał był mocowany do ruchomego (x-y) stolika. Wyrób finalny wyglądał z góry jak ręczny finezyjny wielobarwny haft- Na maszynie była próbka, nie dokończony widoczek z jelonkami na rykowisku ale nie było niestety możliwości zobaczenia maszyny podczas pracy.

diodas1 pisze:Można też cenzora domowego przekonać że taka maszyna może wytuftować coś na tych spodniach. Żeby nie było że marzę o oszukaniu czyjejkolwiek żony i używam słowa z kosmosu : http://profchem.pl/wszystko_o_czyszczen ... -s-168.jsp Mimo że chińszczyzna zawojowała rynek szmaciany, wciąż istnieją kobiety które mają kaprys coś własnoręcznie wydziergać i kiedy się taką odpowiednio zaagituje to może nawet zechce zasponsorować część takiego mebla

Agitacja agitacją .... tyle, że jak już maszynka stanie w chałupie, wcale nie jestem taki pewien czy po założeniu igły w miejsce wrzeciona uda się cokolwiek wyhaftować np za pomocą ... Mach'a 3

Myślę że się da. Trzeba by do macha wrzucić G-kody wygenerowane jak dla reliefu wykonywanego metodą nawiercania punkt koło punktu, z niezbyt gęstym rastrem żeby powstał zamierzony efekt a nie splątany kołtun z nitek. Idąc dalej można sobie wyobrazić podobnie sterowaną maszynę CNC do tatuażu. Tylko amatorowi posiadania takiego dzieła w dowolnym miejscu na skórze należałoby zaaplikować jakiś środek znieczulający, lub lepiej paraliżujący Prasowanie portek przy tym to mały pryszczyk

Generator g-kodu do wyszywania juz jest Polecam dosc dlugi watek na cnczone.
http://www.cnczone.com/forums/diy-cnc_r ... chine.html

Offtopic robicie

No i sprowadziłem wątek na manowce

diodas1 pisze:Myślę że się da. Trzeba by do macha wrzucić G-kody wygenerowane jak dla reliefu wykonywanego metodą nawiercania punkt koło punktu, z niezbyt gęstym rastrem żeby powstał zamierzony efekt a nie splątany kołtun z nitek. Idąc dalej można sobie wyobrazić podobnie sterowaną maszynę CNC do tatuażu. Tylko amatorowi posiadania takiego dzieła w dowolnym miejscu na skórze należałoby zaaplikować jakiś środek znieczulający, lub lepiej paraliżujący Prasowanie portek przy tym to mały pryszczyk

Masz rację DA się ( a początkowo brałem to za żart )

KuchateK pisze:Generator g-kodu do wyszywania juz jest Polecam dosc dlugi watek na cnczone.
http://www.cnczone.com/fo...ry_machine.html

Offtopic robicie

Za link dałem punkcik.
Offtopic robicie

ale w jakim ważnym celu. Wszak pozyskanie wsparcia domowego sponsora to sprawa o niesłychanie wysokim znaczeniu ..... rzekłbym ... o znaczeniu strategicznym. .


A wracając do tematu wątku, trzy proste maszynki ze strony :

link do strony




Do budowy dwóch ostatnich można by zrobić zestaw aluminiowo - stalowych "klocków".

[ Dodano: 2010-12-20, 08:11 ]

kamar pisze:No i sprowadziłem wątek na manowce

Ja tak nie uważam . Czasem dla poszerzenia wiedzy warto nieco zboczyć
Moją Żonkę ten wątek zadziwił. Jestem pewien ,że od tej chwili inaczej patrzy na sprawę maszynek CNC a i z koleżankami będzie miała o czym pogadać.
Niech Te inne żałują, że ich mężowie nie siedzą godzinami nad takim czyś co to wierci , frezuje, maluje i .... haftuje.

Mnie się podoba ten drewniany kit co był na początku i i pierwsza konstrukcja bramowa z tych 3 co są powyżej.

Jakby już robić taki KIT do samodzielnego montażu to najważniejsze, by było jak najmniej pracochłonnej, czasochłonnej obróbki przy wykonywaniu elementów. I tani...

Jak uda się ruszyć z tą 2x3m bramówką...

syntetyczny pisze:Mnie się podoba ten drewniany kit co był na początku i i pierwsza konstrukcja bramowa z tych 3 co są powyżej.

Jakby już robić taki KIT do samodzielnego montażu to najważniejsze, by było jak najmniej pracochłonnej, czasochłonnej obróbki przy wykonywaniu elementów. I tani...

Jak uda się ruszyć z tą 2x3m bramówką...

Drewniany ? ( to inny wątek : Drewniane bywa czasem piękne ) też mi się kurde podoba.
Przypuszczam , że coś takiego popełnię tyle ,że najpierw muszę mieć czym to wyrzeźbić.

Ta pierwsza z trzech powyżej jest bardzo prosta i idealna pod wycięcie detali laserem.


Kombinowałem z profilami hutniczymi stalowymi , niestety poległem na precyzyjnym ustawianiu położenia prowadnic.
Bez dostępu do warsztatu jest to pieruńsko trudne. Obróbka w warsztacie .... nieco droga . Tą ścieżkę tymczasem odpuściłem.


Ostatecznie postawię chyba na konstrukcję z .... "klocków" aluminiowo - stalowych.
Profile aluminiowe + elementy stalowe cięte laserem. Konstrukcja ma być skręcana.
Tanio też pewnie nie będzie ale uniknę obróbki warsztatowej , a ponadto jak to z klockami .... można konstrukcję rozebrać i schować do pudełka lub zbudować inną

Zbych07 pisze:

syntetyczny pisze:Mnie się podoba ten drewniany kit co był na początku i i pierwsza konstrukcja bramowa z tych 3 co są powyżej.

Jakby już robić taki KIT do samodzielnego montażu to najważniejsze, by było jak najmniej pracochłonnej, czasochłonnej obróbki przy wykonywaniu elementów. I tani...

Jak uda się ruszyć z tą 2x3m bramówką...

Drewniany ? ( to inny wątek : Drewniane bywa czasem piękne ) też mi się kurde podoba.
Przypuszczam , że coś takiego popełnię tyle ,że najpierw muszę mieć czym to wyrzeźbić.

Konstrukcja jest taka sobie, ale nadaje się idealnie na sprzedaż:)

Jeśli mowa o żonach ,to już dawno szyjemy z nieocenioną pomocą Macha:)