Podpory pod wałki

Dyskusje na temat przesuwu liniowego stosowanego w maszynach
Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#11

Post napisał: ALZ » 08 cze 2006, 11:02

Idealnym środkiem zabezpieczającym połączenia śrubowe przed odkręceniem lub poluzowaniem są kleje anaerobowe np. Loctite. Żadne nakrętki samohamowne i podkładki sprężyste nie zabezpieczą tak połączeń skręcanych jak ww. klej. Kleje te są w kilku odmianach od lekko odkręcanych do praktycznie niedemontowalnych. Od wielu lat używam tych specyfików nawet do banalnych połączeń bo nie luzuje się, nie koroduje ani nie zapieka take połączenie. Same właściwości tego kleju jak dla mnie są genialne-twardnieje dopiero po odcięciu dopływu powietrza. Tak więc polecam wszystkim "dłubaczom" bo jest to naprawdę wybawienie w wielu naszych konstrukcjach.


http://www.kleje-przemyslowe.pl/r01.html
http://www.loctite-kleje.pl/



Tagi:

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#12

Post napisał: bartuss1 » 10 cze 2006, 20:07

ano co do podpór to oczywistym jest że sie daje kawałki co jakiś tam dystans, glupota jest dawać je w całości, eyrzucanie materiału, dodawanie masy i tak dalej.
jeśli podpory sa bazowane na jednej powierzchni to wymiar podparcia walka nie ucieknie, poza tym podpora ma za zadanie podpierac odcinki a nie całą powierzchnięwałka, jak ktoś zerknie do tablic z wytrzymałości materiałów - taki wzorek na ugięcie belki o zadanym momencie bezwładności na danym odcinku, jak przylozy sie max siłe na odcinek podparty np 0,5 m to przy średnicy wałka np 25 mm ta siła musi byc naprawdę duża aby ten wałek odksztalcic niesprężyscie, strzałka ugięcia w normalnym przypadku bedzie wachac sie w setnych częściach milimetra, nie bede operowal liczbami tylko "po ludzku" i "obrazowo"
(poetycko?) :)
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#13

Post napisał: ALZ » 10 cze 2006, 21:42

bartuss1 pisze:ano co do podpór to oczywistym jest że sie daje kawałki co jakiś tam dystans, glupota jest dawać je w całości, eyrzucanie materiału, dodawanie masy i tak dalej
To jest Twoje zdanie ale jeszcze sie nie spotkałem z tym w gotowych rozwiązaniach aby podpory były w kawałkach. Można sobie pooglądać katalogi np.Rexroth lub Ina i tam nie ma takich dziwnych rozwiązań a znając inżynierów zachodnich gdyby to miało uzasadnienie ekonomiczne napewno zrobiliby to w kawałkach. Tutaj często spotyka się rozwiązania oszczędnościowe ale nie ma co się czarować ma to swoje konsekwencje i należy o tym mówić a nie przekonywać innych że to fanaberia firm które takie rozwiązania stosują bo bez urazy mają napewno większy i lepszy zespół inżynierów i technologów niż na tym forum.
Napewno łatwiej i precyzyjniej jest zamocować prowadnicę w całości niż w kawałkach
tym bardziej że oprócz przykręcania do podstawy wymagane jest kołkowanie stabilizujące a o przesunięcie nawet o 0,1 mm nietrudno.

Awatar użytkownika

Autor tematu
termit_tm
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 702
Rejestracja: 01 lis 2005, 20:02
Lokalizacja: Leszno

#14

Post napisał: termit_tm » 10 cze 2006, 21:58

interesuje mnie sprawa jak zachowywały by się wałki 25 mm nie podparte o długości 550-600 mm zamontowane w sztywnej konstrukcji czy dało by rade na takim czymś frezować aluminium ??? i inne metale kolorowe ??? Czy podpory sę konieczne ????

Awatar użytkownika

chomikaaa
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 988
Rejestracja: 19 cze 2004, 23:22
Lokalizacja: lodz

#15

Post napisał: chomikaaa » 10 cze 2006, 22:03

ja tez nie widzilem podpor w kawalkach w gotowych maszynach co nie znaczy ze tego nie moza zrobic lecz wierze bardziej temu co widzialem na wlasne oczy i nie tu na forum


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#16

Post napisał: pukury » 10 cze 2006, 22:29

witam !! jestem PEWIEN tego że gdy z kraju zza Wielkiego Muru nadejdą plotery po 250pln to będą miały prowadnice podparte na - już nawet nie kawałkach lecz - kawałeczkach . przecież konstruktorzy znad Żółtej Rzeki nie są głupcami ! a na scalakach w sterownikach napisy będą wykonane na wysokiej jakości sicie - oczywiście z jedwabiu ( sztucznego ) :lol: :lol: .pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#17

Post napisał: ALZ » 10 cze 2006, 22:46

pukury pisze:witam !! jestem PEWIEN tego że gdy z kraju zza Wielkiego Muru nadejdą plotery po 250pln to będą miały prowadnice podparte na - już nawet nie kawałkach lecz - kawałeczkach . przecież konstruktorzy znad Żółtej Rzeki nie są głupcami ! a na scalakach w sterownikach napisy będą wykonane na wysokiej jakości sicie - oczywiście z jedwabiu ( sztucznego ) :lol: :lol: .pozdrawiam !!
Dlatego kupując cokolwiek zawsze patrzę na kraj pochodzenia bo mam alergię na chińszczyznę. Nie twierdzę że wszystko co chińskie jest do d...y ale w 70% są to podróbki podróbek markowych chińskich wyrobów bo nasi importerzy nie patrzą na jakość a na cenę.
Sam kiedyś zachęcony atrakcyjną ceną kupiłem łożyska chińskie . Był to pierwszy i ostatni raz bo przypływ adrenaliny wolę od sportów ekstremalnych.

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#18

Post napisał: DZIKUS » 10 cze 2006, 23:41

bartuss1 pisze:ano co do podpór to oczywistym jest że sie daje kawałki co jakiś tam dystans, glupota jest dawać je w całości, eyrzucanie materiału, dodawanie masy i tak dalej.
jeśli podpory sa bazowane na jednej powierzchni to wymiar podparcia walka nie ucieknie, poza tym podpora ma za zadanie podpierac odcinki a nie całą powierzchnięwałka, jak ktoś zerknie do tablic z wytrzymałości materiałów - taki wzorek na ugięcie belki o zadanym momencie bezwładności na danym odcinku, jak przylozy sie max siłe na odcinek podparty np 0,5 m to przy średnicy wałka np 25 mm ta siła musi byc naprawdę duża aby ten wałek odksztalcic niesprężyscie, strzałka ugięcia w normalnym przypadku bedzie wachac sie w setnych częściach milimetra, nie bede operowal liczbami tylko "po ludzku" i "obrazowo"
(poetycko?) :)
w sensie merytorycznym normalna tragedia...

latwiej zamocowac walek na jednolitej podporze niz na dzielonej do plaszczyzny maszyny. nie wystepuje prezenie materialu itd. przeciez walek przykrecasz wczesniej do podory a pozniej razem z nia do maszyny. jak zatem zamierzasz ustawic "wposlplaszczyznowsc" plaszczyzn bazowych ppodpory, skoro jest ona skrecona z walkeim zwyklymi srubami a nie srubami pasowanymi? tolerancja wykonanania firmowych podpor jest dosc duza, wiec gdy mam ja w jednym kawalku sa wieksze szanse, ze walek zachowa prostoliniowosc. konstrukcja otwratych prowadnic tocznych sprawia, ze jest bardzo malo miejsca na sama podpore (dla walka 30mm jest to ok 15mm, ale musi byc mniej, zeby nic o siebie nie tarlo) wiec walek na swoim miejscu i tak trzyma bardzo malo materialu podpory, a ty ja jeszcze chcesz kroic...

a teraz odnosnie sztywnosci walkow, bo to mnie normalnie zatkalo:
walek fi 25 o dlugosci pol metra, podparty jedynie na koncach ugniesz o kilka dych naciskajac na niego reka. robilem kiedys probe z walkiem fi40 podpartym w pryzmach, rozstaw 600mm, pod moim ciezarem (ok100kg) uginal sie o 0.05mm, gdy lekko podskakiwalem bylo to znacznie wiecej (czujnik zegarowy szalal).
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#19

Post napisał: bartuss1 » 11 cze 2006, 05:53

a co Ty ? W kure sie bawisz w kurniku ?
wszystko zalezy od siły promieniowej. jesli dam zlecenie na wiercenie współrzędnościowe walka, podpór i ramy, to i tak setki milimetra pouciekają przy skręcaniu. Jesli wałek 25 mm bedzie pracował w osi X i bedzie podpierał brame frezarki, masa bramy to około 50kg, dzieląc ją na pol masz 25kg - od czasu do czasu zaleznie od przesunięcia głowicy osi Z nacisk na jedną oś zmienia się o 10kg - to masz nacisk 35kg na wałek 25 mm z rozstawem podpór 500mm zakładając że podpora ma długośc 100 mm, więc częśc nie podparta to 400 mm
jesli frezarka ma słuzyć do obróbki sklejek itp, a klientowi wystarczy do szczęścia dokładność 0,5mm, to pewnie nie będę kładł długiej pryzmy a uproszcze to na tyle by dokładnośc posuwu zachować w tolerancji 0,05.

a teraz coś o kosztach
dla osi X o dlugości 1,8m - wałek 30mm, podpory ew podpora, lozyska i obudowa - oczywiście wszystko mnożąc razy dwa na obie strony wychodzi coś koło 2000zł

ta sama oś z prowadnicą szynową
szyna 1600zł
wózki BRH15 x4 = 800zł
w sumie 2400

pytanie nie lepiej dołozyć te 400 zł ?
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

Autor tematu
termit_tm
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 702
Rejestracja: 01 lis 2005, 20:02
Lokalizacja: Leszno

#20

Post napisał: termit_tm » 11 cze 2006, 11:04

ok czyli rozumiem ze podpory musza być :razz:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego”