hajeka
widzę że mamy nowego forumowicza, może kolega Maciejo , bo widzę ze już zna trochę mastercam napisałby jakiś pdfik dla wszystkich:) ?
tak żeby wszystkim było łatwiej i nikt nie musiał wydawać pieniędzy?
A może wydamy książkę i będziemy sprzedawać za jakieś 200 zł ?
Ksiazki i materialy
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1290
- Rejestracja: 13 gru 2005, 04:41
- Lokalizacja: Haan / Niemcy
Generalnie ksiazki ZALCO sa napisane trochu do bani. Nie podoba mi sie sposob omawiajacy problematyke. Np gdy tlumacza jak cos zrobic to pisza w to okno wpisz "tyle" a w to "tyle" a w tamto "tyle" - ale co dane okienko oznacza i dlaczego akurat trzeba wpisac "tyle" to juz nie napisza.
Jeżeli prąd nas nie zabije to nas napewno nie wzmocni 

-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 16
- Rejestracja: 06 lis 2009, 23:01
- Lokalizacja: polska B
Wiem że nie na temat ale przykleję się tutaj - jeżeli ktoś ma do odsprzedania to kupie książki do mastercama x2 - format każdy dostępny. Proszę o info na [email protected]
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 361
- Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
kostner pisze: Generalnie ksiazki ZALCO sa napisane trochu do bani. Nie podoba mi sie sposob omawiajacy problematyke. Np gdy tlumacza jak cos zrobic to pisza w to okno wpisz "tyle" a w to "tyle" a w tamto "tyle" - ale co dane okienko oznacza i dlaczego akurat trzeba wpisac "tyle" to juz nie napisza.
Generalnie i w całości się z tym zgadzam Ludzie którzy piszą takie publikacje nie mają w ogóle pojęcia jak takie podręczniki powinny wyglądać Od prawie 20 lat w mniejszym i większym stopniu korzystam z programów inżynierskich i za każdy razem jak spotykam się z instrukcjami to mam wrażenie że tylko autor wie o co chodzi , bardzo często spotykam się z wyjaśnieniami typu - i tu podam przykład w ogóle niepotrzebnego tekstu wychwalające program jaki to on jest wspaniały ( w książce ZALCO) a jest to podręcznik użytkownika a nie folder reklamowy :
Tworzenie wejść i wyjść po łuku:
Mastercam daje tobie wiele różnych metod wejścia i wyjścia narzędzia z obszaru części obrabianej. Możesz tworzyć kompleksowe ruchy łącząc łuki, linie, spirale i wiele innych bez konieczności dodawania dodatkowych
geometrii do twojej części.
kompletny bełkot nic nie wnoszący do podniesienia wiedzy na temat programu i omawianej funkcji.
Oglądając jedną z multimedialnych prezentacji tej firmy pobraną ze strony na 15 minut prezentacji tylko raz prowadzący wyjaśnił dlaczego dokonał jakiegoś tam wyboru i co to daje , reszta to wpisywanie wartości krok po kroku (tu wpisujemy tyle a tam tyle) . Przypomina to kucie na blachę wzorów matematycznych w szkole, nic nie rozumiesz ale wzór znasz na pamięć . Ktoś powie że to się nazywa prezentacja. No skoro tak to poco wogóle jest pokazane krok po kroku jak tworzy się na przykład ścieżki obróbki. Przecież można by pokazać już gotowe projekty i też by wystarczyło. A wpisać wartości w okienka to potrafi 10-cio letnie dziecko.
Ręce poadają i płakać sie chce. A już pisanie tekstu typu
Zanim rozpoczniesz rysowanie musisz uruchomić Mastercam’a i automatycznie uruchamiany jest nowy projekt.
to totalne dno pewnie nikt by sie tego nie domyślił że nie da sie pracować bez uruchomienia programu i nie jest to teks z początku podręcznika jak to by sie mogło wydawać bo tam byłby uzasaddniony,![]()
Miki
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
z 5 lat temu napisalem im komentarz na stronie na temat ksiązki o mastercamie, szybko wywalili hehe, bo nikłe pojęcie mają o tym co siezi w srodku i dlaczego taka metoda a nie inna pomijając widzimisie programisty, a ilu programistow tyle widzimisiow, a suma widzimisiow daje nam ilośc możliwosci dla danego programu, szkoda tylko ze nie przetestowali kazdego widzimiśka z osobna, wartości tam dotyczą fizycznych narzędzi czy tez geometrii, szkoda gadac
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 34
- Rejestracja: 10 mar 2009, 20:24
- Lokalizacja: Polska
Witam.
Zalco to taka codzienność polska.
Hurrra bierzemy się za biznes, ale cholerka nie znamy się na danym temacie ani ani, ale to nic przecież z czasem jakoś przecież się to ułoży, przecież nabierzemy stażu i będzie git.
Tak tylko że nie jest git, klienci cierpią bo wyłączny dystrybutor-czy jak to tam nazwać nie radzi sobie.
Przykłady ano proszę w lutym minie rok jak Panowie z Zalco, walczą z napisaniem postprocesora dla pewnej maszyny wyprodukowanej w pewnym górzystym kraju.
Jeśli chodzi o książki to niestety ogólnodostępny translator z netu sprawy nie załatwi, czytając książki z Zalco mam wrażenie raczej powiem mam pewność że książki te były pisane właśnie za jego pomocą.
Tak jak napisałem w wcześniejszym poście, to jest wielkie NIESZCZĘŚCIE że nie kompetentni ludzie biorą się za biznes na którym mało się znają, a kto cierpi ano MY głodni wiedzy.
Tylko niech nikt nie wmawia że czas uczyć się języków, skoro większość sąsiadów ma we własnym języku pięknie opracowane i przejrzyście napisane publikacje na temat Mastercama.
Pozdrawiam.
Zalco to taka codzienność polska.
Hurrra bierzemy się za biznes, ale cholerka nie znamy się na danym temacie ani ani, ale to nic przecież z czasem jakoś przecież się to ułoży, przecież nabierzemy stażu i będzie git.
Tak tylko że nie jest git, klienci cierpią bo wyłączny dystrybutor-czy jak to tam nazwać nie radzi sobie.
Przykłady ano proszę w lutym minie rok jak Panowie z Zalco, walczą z napisaniem postprocesora dla pewnej maszyny wyprodukowanej w pewnym górzystym kraju.
Jeśli chodzi o książki to niestety ogólnodostępny translator z netu sprawy nie załatwi, czytając książki z Zalco mam wrażenie raczej powiem mam pewność że książki te były pisane właśnie za jego pomocą.
Tak jak napisałem w wcześniejszym poście, to jest wielkie NIESZCZĘŚCIE że nie kompetentni ludzie biorą się za biznes na którym mało się znają, a kto cierpi ano MY głodni wiedzy.
Tylko niech nikt nie wmawia że czas uczyć się języków, skoro większość sąsiadów ma we własnym języku pięknie opracowane i przejrzyście napisane publikacje na temat Mastercama.
Pozdrawiam.