Witam.
Kto mi powie dokladnie, dlaczego w trakcie ciecia drutowka hartowanych stali, czasami material pęka? Jesli tnie sie tak, ze wejscie drutu jest poza materialem i w trakcie wycinania material sie napreza, wiadomo, ze moze zacisnac i pekac. Ale dlaczego peka np przy cieciu wewnatrz kostki? Jaki ma wplyw sposób hartowania/odpuszczania na tego typu zjawiska? Przeciez hartuje i odpuszcza sie cala kostke tak samo, wice jesli jest krucha to przy cieciu wewnatrz nie powino byc problemu. Elektroerozja nie wymaga uzywania praktycznie sił dzialajacych na material podczas ciecia. Wiadomo, ze jesli wrzucilbym kostke prosto z pieca po hartowaniu do wanny drutowki, to roznica temperatur zrobi swoje i kostke znieksztalci. A jesli material byl sezonowany, swoje odlezal w takiej temperaturze jak woda w drutowce.? Czy definitywnie jest to zle odpuszczenie, czy wina lezy w innym miejscu. Moze wina jest spowodowana zlym przygotowaniem stali przed procesem hartowania, np wycinanie z duzego arkusza plaskownika palnikiem, co utwardzilo wczesniej krawedzie, a po obrobce wiorowej tylko czesc warstwy jest zdjeta? Nastepuje hartowanie jakby kostki z jednej strony bardzie utwardzonej a z drugiej mniej. Prosze o podpowiedzi.
Pekniecia przy elektroerozji
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 894
- Rejestracja: 20 cze 2007, 22:55
- Lokalizacja: Blachownia
- Kontakt:
Pekniecia przy elektroerozji
Kazde parametry sa idealne, czasami tylko narzedzia sa malo wytrzymale 
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe

Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe

-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 62
- Rejestracja: 22 mar 2007, 22:09
- Lokalizacja: Płock
Cięcie drutem
Witam!
Problem może tkwić w samej stali. U nas w zależności od dostawy takie sytuacje się przytrafiają. Dotyczy to stali NC. Przy cięciu WCL nie działy się takie rzeczy. Pękanie może być spowodowane także technologią cięcia (wchodzenie w kostkę od zewnątrz). Sam proces obróbki cieplnej też jest ważny np. hartowanie dużych kostek - wkładanie do zimnego pieca i grzanie pieca razem ze wsadem do temp. odpowiedniej dla danego procesu. Przygotowanie kostek - jeśli kształt powstaje z dużej kostki i różni się znacznie od kostki np. patrząc z góry na kwadratową kostkę wycinany element ma kształt litery C to w miejscu gdzie odpad jest największy należy wcześniej wywiercić otwór żeby zmniejszyć naprężenia. Trudno jest powiedzieć, przyczyn może być sporo. U nas największy kłopot sprawia stal NC w dużych kostkach (cięte stemple np. kostki 120x120x215 i większe) Pojawiały się też przypadki cięcia sprawdzianów ze stali o grubości do 10mm - tu jednak był problem naprężeń w materiale a przez to kłopot z utrzymaniem wymiarów często ±0,01mm. Cięcie wykonywane jest wtedy na dwa razy - zgrubne jedno przejście, wygrzewanie odprężające i cięcie wykańczające np. na 3 lub 4 razy. Staramy się unikać sytuacji w których tniemy zaraz po ostygnięciu kostek czyli szykujemy kostki po obróbce cieplnej na zapas. Często też wykorzystujemy odpady po innych cięciach wiadomo wiąże się to z delikatnym burdelem na warsztacie (składowanie pociętych kostek). Przy cięciu matryc (płyty o grubości do 50mm problem nie pojawia się) Oczywiście ma to swoje plusy
Napisz czy masz problemy gdy zaczynasz z otworu po przebijarce ø1÷3mm w wysokiej kostce, w połowie konturu kończy się drut, pojawia się kłopot z przewleczeniem nowej szpuli a potem ze startem w szczelinie (maszyna ciągle łapie zwarcie i nie może się przebić, cofa się)?
Pozdrawiam!
Problem może tkwić w samej stali. U nas w zależności od dostawy takie sytuacje się przytrafiają. Dotyczy to stali NC. Przy cięciu WCL nie działy się takie rzeczy. Pękanie może być spowodowane także technologią cięcia (wchodzenie w kostkę od zewnątrz). Sam proces obróbki cieplnej też jest ważny np. hartowanie dużych kostek - wkładanie do zimnego pieca i grzanie pieca razem ze wsadem do temp. odpowiedniej dla danego procesu. Przygotowanie kostek - jeśli kształt powstaje z dużej kostki i różni się znacznie od kostki np. patrząc z góry na kwadratową kostkę wycinany element ma kształt litery C to w miejscu gdzie odpad jest największy należy wcześniej wywiercić otwór żeby zmniejszyć naprężenia. Trudno jest powiedzieć, przyczyn może być sporo. U nas największy kłopot sprawia stal NC w dużych kostkach (cięte stemple np. kostki 120x120x215 i większe) Pojawiały się też przypadki cięcia sprawdzianów ze stali o grubości do 10mm - tu jednak był problem naprężeń w materiale a przez to kłopot z utrzymaniem wymiarów często ±0,01mm. Cięcie wykonywane jest wtedy na dwa razy - zgrubne jedno przejście, wygrzewanie odprężające i cięcie wykańczające np. na 3 lub 4 razy. Staramy się unikać sytuacji w których tniemy zaraz po ostygnięciu kostek czyli szykujemy kostki po obróbce cieplnej na zapas. Często też wykorzystujemy odpady po innych cięciach wiadomo wiąże się to z delikatnym burdelem na warsztacie (składowanie pociętych kostek). Przy cięciu matryc (płyty o grubości do 50mm problem nie pojawia się) Oczywiście ma to swoje plusy

Napisz czy masz problemy gdy zaczynasz z otworu po przebijarce ø1÷3mm w wysokiej kostce, w połowie konturu kończy się drut, pojawia się kłopot z przewleczeniem nowej szpuli a potem ze startem w szczelinie (maszyna ciągle łapie zwarcie i nie może się przebić, cofa się)?
Pozdrawiam!
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 894
- Rejestracja: 20 cze 2007, 22:55
- Lokalizacja: Blachownia
- Kontakt:
Napisalem, ze metoda ciecia jest dobra, z wewnatrz kostki z otworu zrobionego wczesniej, przed zahartowaniem. Akurat mialem kostke z NC6, wielkosc ok 150x150x100 mm.Piec jest zawsze nagrzewany wczesniej, dopiero potem wrzucane kostki. Zreszta material hartuje mi gosc, ktory sie dosc dobrze na tym zna, wiec ten proces tez jest ok. Jakosc powierzchni - ilosc przejsc nie ma znaczenia. Kostka lezala ze 2 tygodnie w warunkach pokojowych po zahartowaniu, wiec to tez nie. Grubosc scianek odpadu, byla tak dobrana, aby byly rownomierne z kazdej strony+naddatek na zlapanie kostki.
Mimo ze sie sam tym zajmuje i to juz pare lat, to akurat to ciecie zlecilem znajomemu i niestety to sie stalo u niego. Nie wiem, w ktorym momencie pekla kostka.
Przy wysokich materialach jak sie tnie to sie osadzaja resztki materialu w szczelinie. Ale problem da sie obejsc roznymi sposobami. zreszta jak jest dobre plukanie i tnie sie w zanurzeniu to nie jest to tak czeste.
Mimo ze sie sam tym zajmuje i to juz pare lat, to akurat to ciecie zlecilem znajomemu i niestety to sie stalo u niego. Nie wiem, w ktorym momencie pekla kostka.
Przy wysokich materialach jak sie tnie to sie osadzaja resztki materialu w szczelinie. Ale problem da sie obejsc roznymi sposobami. zreszta jak jest dobre plukanie i tnie sie w zanurzeniu to nie jest to tak czeste.
Kazde parametry sa idealne, czasami tylko narzedzia sa malo wytrzymale 
Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe

Kazdy wymiar da sie osiagnac, czasami wystaczy docisnac mocniej urzadzenie pomiarowe
