CNC 5 OSI do jubilerstwa

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
komar1970
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 30
Posty: 157
Rejestracja: 11 kwie 2009, 01:50
Lokalizacja: swidwina

#31

Post napisał: komar1970 » 16 lis 2010, 01:21

artmachining pisze:Postaram się podpytać znajomych używających maszyny 4 osiowej do obróbki wielostronnej właśnie woskowych pierścionków (jak ktoś tu napisał w Polsce ludzie niechętnie dzielą się swoją 'wiedzą tajemną' :>), jak to mocują, jakie uzyskują dokładności i ile ręcznej pracy wymaga dopracowywanie i napiszę na forum.
Czas spać :)
Pozdrawiam

kazda informacja jest cenna tak musza czyscic dany wosk

ja juz mam dokupiony
wodny spryskiwach na czas od 5 do 10 secund bedzie spriskiwal wosk pod cisnienie
mam nadzieje ze wosk bedzie czysty w miare jak go wyjme bo to tez ma wplyw na projekt wiele razy polamalem uchwyt na kamienie

[ Dodano: 2010-11-16, 02:27 ]
komar1970 pisze:
artmachining pisze:Oczywiście nie neguję tego, że maszyna 5 osiowa da lepsze rezultaty, bo każde przemocowanie materiału wprowadza jakiś błąd, ale jest też czynnik cenowy. Maszyna + CAM + postprocesor w 5 osiach to jednak nie to samo co w 4. Idealnym rozwiązaniem jest 5 osi i jeśli ma Pan możliwość zbudowania takiej maszyny to nie ma tematu - będzie to rozwiązanie lepsze.
Widziałem też maszyny 5 osiowe do jubilerstwa w akcji i naprawdę robią wrażenie.
Pozdrawiam i powodzenia w budowie, mam nadzieję że zobaczymy filmiki z pracy maszyny
Adam

napewno zrobie filmy zostala mi ostatnia os i oczywiscie sterownik

panowie ja kupilem prawie caly park maszynowy mam cnc ktory film jest na tym temacie pile do ciecia metali ,wiertaki stolowe
kupilem zx45 3 osie mam sieg x2 mam taiga tak naprawde jak juz skocze ta maszyne zastanawiam sie czy nie budowac maszyn cnc do jubilerstwa
przeciesz mam wszystko hahahahahah tylko moja zona hymmmmmmmmmmmm
mowi mi ze ja kocham chyba swoja maszyny a nie ja



koszty och nie wiem czy to pisac ale napewno jest wiele ludzi ktorzy zadaja sobie pytanie ile ten facet wladowal w swoje maszyny 5 zer to na 100000% a ile uwieszcie niechce pisac bo napewno ktos sie znajdzie ze oceni mnie jako osobe wystawna a ja taki nie jestem



Tagi:


Cooper
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 251
Rejestracja: 03 gru 2007, 15:46
Lokalizacja: Silesia

#32

Post napisał: Cooper » 16 lis 2010, 15:04

Witam

Obecnie Pan Kociuba został już mocno z tyłu technologicznie z Solidem (frezowanie wosków to już też przeżytek). Obecnie w Polsce są chyba 2 maszynki do utwardzania żywic. Drukuje się od razu całe pole robocze także w tym samym tępię tworzy się kilka lub kilkanaście mniejszych modeli. Problemem jest odlanie tych żywic bo trzeba opanować technologię. Żywica pozwala na bezpośrednie zrobienie "gumy" i dalej działamy już tradycyjnie. Drugą metodą jest bezpośredni odlew z żywicy w srebrze żeby zrobić "matkę" i można jechać seryjnie. Wydajność takich drukarek jest kilkunastokrotnie większa od solida i każdej frezarki. Poza tym nawet nie obrobiona żywica jest trwała na uszkodzenia mechaniczne (można nią "rzucać") i świetnie nadaje się na ocenienie proporcji modelu i oceny dotyczącej ewentualnych poprawek. A i z tego co wiem nie czeka się po 2-3 tygodnie :)

Jak ktoś interesuje się tematem proponuję zajrzeć tutaj:

http://www.3dartstudio.pl/produkty/3/369/prototyp

Strona jest jeszcze w budowie, ale chłopaki już działają. Ja już skorzystałem i jestem zadowolony. (może nie w temacie jubilerstwa ale modelarstwa :grin: )

Jakby coś to piszczcie na priva, w miarę możliwości chętnie pomogę.

Aha, a jak szukacie koledzy czegoś pod frezowanie pierścionków polecam:

http://www.deskproto.com/features/123waxring.htm

można te opcje obejrzeć w Rolandach na poniższej stronce

http://www.rolanddg.com/product/3d/scul ... index.html

pierwotnie uchwyt był robiony pod tę maszynkę, ale można go podpiąć pod prawię każdą os obrotową ozywając specjalnego "adaptora"


Autor tematu
komar1970
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 30
Posty: 157
Rejestracja: 11 kwie 2009, 01:50
Lokalizacja: swidwina

#33

Post napisał: komar1970 » 16 lis 2010, 15:22

Cooper pisze:Witam

Obecnie Pan Kociuba został już mocno z tyłu technologicznie z Solidem (frezowanie wosków to już też przeżytek). Obecnie w Polsce są chyba 2 maszynki do utwardzania żywic. Drukuje się od razu całe pole robocze także w tym samym tępię tworzy się kilka lub kilkanaście mniejszych modeli. Problemem jest odlanie tych żywic bo trzeba opanować technologię. Żywica pozwala na bezpośrednie zrobienie "gumy" i dalej działamy już tradycyjnie. Drugą metodą jest bezpośredni odlew z żywicy w srebrze żeby zrobić "matkę" i można jechać seryjnie. Wydajność takich drukarek jest kilkunastokrotnie większa od solida i każdej frezarki. Poza tym nawet nie obrobiona żywica jest trwała na uszkodzenia mechaniczne (można nią "rzucać") i świetnie nadaje się na ocenienie proporcji modelu i oceny dotyczącej ewentualnych poprawek. A i z tego co wiem nie czeka się po 2-3 tygodnie :)

Jak ktoś interesuje się tematem proponuję zajrzeć tutaj:

http://www.3dartstudio.pl/produkty/3/369/prototyp

Strona jest jeszcze w budowie, ale chłopaki już działają. Ja już skorzystałem i jestem zadowolony. (może nie w temacie jubilerstwa ale modelarstwa :grin: )

Jakby coś to piszczcie na priva, w miarę możliwości chętnie pomogę.
ludzie prosze nie pisac glupot to jest tak samo lipa to tez trzeba skladac
panowie proste pierscionki mozna robic i w 4 osie tupu takiego jak koleda pokaza
jezeli chodzi o fixture 123 znam ja dzwonilem nawet do tej kampani ydaje sie ze sa z belgi cena okolo $350 tylko prosze powiedziec jak wymielic taki pierscionek jak ja pokazalem na zdjeciu aby otwory na diamenty pod koszem byly prosto nie pod skosem bo w 4 osiach nie ma obci aby otwory pod koszykiem top byly dobrze wymielone zadna maszyna oprucz 5 osi

przeciesz jak ktos ma pojecie jakie kolwiek to widzi ze to jest montarz nie ma za duzych odstepow pomiedzy pierscionkami jak ta maszyna doszla do samego dolu najgorsze jest to ze na tym zdjeciu widac ze pierscionki sa wyciete w srodku pierscionka jak ta maszyna to zrobila nie ma takiej mozliwisci to sa pierscionki skladane i to jest to samo

Obrazek


mnie chodzi o pierscionki takie to mozna zrobic tylko w 5 osiowej maszynie nawet przeciac w projekcie pierscionek na polowe i skladac z 2 czesci to i tak lepiej niz skladac 20 czesci i bawic sie z elementami wielkosci 3 mm x 1mm

Obrazek
Ostatnio zmieniony 16 lis 2010, 15:43 przez komar1970, łącznie zmieniany 1 raz.


Cooper
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 251
Rejestracja: 03 gru 2007, 15:46
Lokalizacja: Silesia

#34

Post napisał: Cooper » 16 lis 2010, 15:41

Kolego zdjęcie jak zdjęcie...wszystko zależy od Ciebie czy masz model pod montaż czy jako całość, maszynka ci druknie wszystko zgodnie z modelem STL jaki do niej wprowadzisz.

Z tego co się orientuję większość jubilerów korzystających z żywic woli wyroby montażowe (szyna, oprawy, itd osobno) z racji lepszych możliwości i większej łatwości wykończenia odlewów (szczególnie takich małych trudno dostępnych detali). wiem, że mój kolega który projektuje biżuterię właśnie pod wydruki zawsze jeszcze dodaje kanały dolotowe do takich detali by się to jeszcze fajnie odlewało.


Tak ma marginesie w zeszłym miesiącu jak byłem na konferencji w Katowicach jakaś firma z Wrocka pokazywała drukarki 3D i mieli tam m.in modele gdzie np w środku wieży była zrobiona balustrada i schody co można było przez okienka zobaczyć. (innymi słowy model w modelu)

Jak najbardziej się z Tobą zgodzę, że podcięcia zrobisz tylko na 5-osiach.
Co do systemu 123WaxRing producent twierdzi, że da się na tym wykonać do 80% modeli pierścionków.

Także co zrobisz w 3D drukarka ci to wykona, a koszt drukarki jest często porównywalny z 5-osiami na których i tak wszystkiego nie zrobisz.


Autor tematu
komar1970
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 30
Posty: 157
Rejestracja: 11 kwie 2009, 01:50
Lokalizacja: swidwina

#35

Post napisał: komar1970 » 16 lis 2010, 15:57

Cooper pisze:Kolego zdjęcie jak zdjęcie...wszystko zależy od Ciebie czy masz model pod montaż czy jako całość, maszynka ci druknie wszystko zgodnie z modelem STL jaki do niej wprowadzisz.

Z tego co się orientuję większość jubilerów korzystających z żywic woli wyroby montażowe (szyna, oprawy, itd osobno) z racji lepszych możliwości i większej łatwości wykończenia odlewów (szczególnie takich małych trudno dostępnych detali). wiem, że mój kolega który projektuje biżuterię właśnie pod wydruki zawsze jeszcze dodaje kanały dolotowe do takich detali by się to jeszcze fajnie odlewało.


Tak ma marginesie w zeszłym miesiącu jak byłem na konferencji w Katowicach jakaś firma z Wrocka pokazywała drukarki 3D i mieli tam m.in modele gdzie np w środku wieży była zrobiona balustrada i schody co można było przez okienka zobaczyć. (innymi słowy model w modelu)

Jak najbardziej się z Tobą zgodzę, że podcięcia zrobisz tylko na 5-osiach.
Co do systemu 123WaxRing producent twierdzi, że da się na tym wykonać do 80% modeli pierścionków.

Także co zrobisz w 3D drukarka ci to wykona, a koszt drukarki jest często porównywalny z 5-osiami na których i tak wszystkiego nie zrobisz.

no i zeslismy na ziemie nie bujamy w oblokach dziekuje


bylem na pokazie w toronto i okazalo sie ze 5 osiowa maszyna ma dodatkowe wrzeciono na boku
z osi za jednym razme zrobiony caly pierscionek bo to drugie wrzeciono bylo tylko do wycinania w srodku pierscionka zalozona na nim byla specialan malutenka tarcza ktora wyciana srodek cena takiej maszyny byla ogroma bo ta maszyna byla za $82000 i nikt nie powie ze ja nie wiem co pisze . To dobrze ze sa ludzie i dodaja swoje kometarze , swoje opinie ktos kto chce zaczac bawic sie w zlocie bedzie mial dobra szkole nauki. Ja nie napisalem ze nie jestes w satnie zrobic w 4 soiowwej maszynce danego projektu albo w maszynie co kolega przedsatwi jest mozliwosc ale montowanie tych elemetow jest masakra powiem ze kidys siedzialam przy jednym pierscionku chyba ze 6 godzin i go skladalem pod mikroskopem mozolna praca . Te fixtury do 4 osi ktore tu sa na tym temacje sa dobre sa chyba jedne z najleprzych jezeli chodzi o jubilerstwo ale na temat maszyn prosze nie pisac glupot i nie wciskac glupich porad to wydaje sie byc nie dobre ja wiem ze kazdy che sprzedac swoj produkt ale prosze byc prawdo mowny dziekuje

[ Dodano: 2010-11-16, 16:38 ]
to jest to o co mi chodzi




Ostatnio zmieniony 16 lis 2010, 17:15 przez komar1970, łącznie zmieniany 1 raz.


Cooper
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 251
Rejestracja: 03 gru 2007, 15:46
Lokalizacja: Silesia

#36

Post napisał: Cooper » 16 lis 2010, 16:42

Hey

Powiem ci, że takiej maszynki 5 osi z tarczą z boku jeszcze nie widziałem także się nie wypowiadam :grin: natomiast cena 82 000 x 3 = 246 000 PLN to masakra :shock:

Myślę że frezowanie wosków na 4-osiach jest jak najbardziej korzystne cenowo (około 30 000 - 40 000 PLN) dla ludzi którzy nie robią jakiś super skomplikowanych kształtów i robią pojedyncze sztuki lub małe serie. Poza tym muszą się trochę znać na CNC żeby zrobić dobry model w wosku.

Co do 5-osi nikt nie przekona mnie że warto jest kupić taka machinę do robienia wzorów z wosku. Duża cena i mała wydajność + skomplikowana obsługa.

Drukarki są proste w obsłudze, nie maja ograniczeń i kosztują średnio coś koło 35 000 EUR = 140 000 PLN.

Mając taka kasę nie kupiłbym frezarki. ( i nie sprzedaje też drukarek :grin: - miałem tylko kontakt z jedna i drugą technologią)

Pozdrawiam Forumowiczów


Autor tematu
komar1970
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 30
Posty: 157
Rejestracja: 11 kwie 2009, 01:50
Lokalizacja: swidwina

#37

Post napisał: komar1970 » 16 lis 2010, 16:51

Cooper pisze:Hey

Powiem ci, że takiej maszynki 5 osi z tarczą z boku jeszcze nie widziałem także się nie wypowiadam :grin: natomiast cena 82 000 x 3 = 246 000 PLN to masakra :shock:

Myślę że frezowanie wosków na 4-osiach jest jak najbardziej korzystne cenowo (około 30 000 - 40 000 PLN) dla ludzi którzy nie robią jakiś super skomplikowanych kształtów i robią pojedyncze sztuki lub małe serie. Poza tym muszą się trochę znać na CNC żeby zrobić dobry model w wosku.

Co do 5-osi nikt nie przekona mnie że warto jest kupić taka machinę do robienia wzorów z wosku. Duża cena i mała wydajność + skomplikowana obsługa.

Drukarki są proste w obsłudze, nie maja ograniczeń i kosztują średnio coś koło 35 000 EUR = 140 000 PLN.

Mając taka kasę nie kupiłbym frezarki.

Pozdrawiam Forumowiczów
wiesz kazdy z nas ma swoje ja wole cnc

masz racje koszty sa nie samowite
mnie to wyszlo
rhino 4.0 $700
rhinocam pro $4000
matrix gemvision $6700
postprocesor na 5 osi $1000
maszyna okolo $7000
sterownik prawie $2000

cena i tak mniejsza od kazdej innej


Cooper
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 251
Rejestracja: 03 gru 2007, 15:46
Lokalizacja: Silesia

#38

Post napisał: Cooper » 16 lis 2010, 16:56

Dokładnie, tylko trzeba być zapaleńcem żeby samemu sobie to wszystko poskładać do kupy i żeby to śmigało :), także duzy szacun dla Ciebie


Autor tematu
komar1970
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 30
Posty: 157
Rejestracja: 11 kwie 2009, 01:50
Lokalizacja: swidwina

#39

Post napisał: komar1970 » 16 lis 2010, 17:05

Cooper pisze:Dokładnie, tylko trzeba być zapaleńcem żeby samemu sobie to wszystko poskładać do kupy i żeby to śmigało :), także duzy szacun dla Ciebie

dziekuje zapalencem moze i tak? jestem zlotnikiem !! a prze to moje zapalenie do cnc zona chyba mnie wygoni z domu hahahahhaha

jak ja skoncze bede robil film jak to pracuje


Bbuli
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 880
Rejestracja: 10 mar 2007, 19:43
Lokalizacja: Rumia

#40

Post napisał: Bbuli » 16 lis 2010, 21:34

A ja co mogę to frezuję na czterech osiach.A jak nie mam szans to daję do drukowania.Wychodzi super.Mam ten model wieży-są schodki w środku,okienka-małe 12-15mm cacko.Frezarka nie ma szans.A drukarka zrobi wiele podcięć oprócz tych zwróconych nazwijmy to ujemnie do kierunku przyrostu masy.Można to przewidzieć-nie projektujesz takowego tylko wykonasz go frezikiem na gotowym modelu.A inna sprawa to zaprojektowanie składanki-części 3x1mm to przegięcie.Jeśli nawet poskładasz taki model -obojętnie czy na etapie wosku czy odlewu-nie wypolerujesz nisz i zakamarków,w których stawiałeś lut czy łączyłeś wosk.Zgadzam się z tym,iż maszynka musi być bardzo precyzyjna,ale mikrony i czas pracy tak maszyny jak i operatora pójdą psu w budę jeśli na etapie odlewu coś pójdzie nie tak.A sam wiem jak łatwo o to pomimo iż na zakładzie stoi japońska odlewnia z górnej półki.
Budowa precyzyjnej frezarki jest wspaniałą sprawą.Ale jest alternatywa,którą dają nowoczesne drukarki. Tak czy siak trzymam kciuki za Twój projekt ,bo powstaje niezłe cacko.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”