Elektronika w mojej cnc

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#41

Post napisał: Leoo » 17 paź 2010, 16:04

Obustronne "naciąganie" śruby jest dość ryzykowne. Wszystko przez temperaturę i rozszerzalność cieplną materiałów, która może wystąpić na skutek czynników zewnętrznych lub nagrzania samej śruby pod wpływem tarcia. Z tego powodu w większości przypadków stosuje się główny blok na łożyskach skośnych po stronie silnika i zwykłe łożysko poprzeczne, pasowane suwliwie na drugim końcu śruby. W ten sposób kompensujemy termicznie napęd. Należy pamiętać, żeby krańcówki bazujące też umieszczać po stronie silnika, by zminimalizować dryft termiczny na punkt zerowy maszyny.



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#42

Post napisał: BYDGOST » 17 paź 2010, 16:26

Rayford pisze:A co to ma do rzeczy... ?
Wielce sobie cenię wypowiedzi kol.Rayford, ale do końca się nie zgodzę z tym. Posunąłem się do grzebania w literaturze. Rozróżniamy cztery przypadki wyboczenia pręta w zależności od sposobu zamocowania jego końców (rysunek). Myślę, że rozpatrywany powyżej można określić jako ostatni w tabeli. Autor cytowanego opracowania pisze dalej, że podane przypadki nie wyczerpują wszystkich możliwych, jakie występują w praktyce, ale większość z nich można do takich przypadków sprowadzić. Napięcie śruby łożyskami na pewno poprawi sytuację, jednak napięcie to nie może być zbyt duże ze względu na łożyska właśnie. Łożyskami nie napniemy śruby do granic wytrzymałości i nadal będziemy mieli do czynienia ze zjawiskiem wyboczenia na długości śruby od napędu do nakrętki.
Załączniki
Przypadki wyboczenia.jpg
Przypadki wyboczenia.jpg (92.43 KiB) Przejrzano 652 razy

Awatar użytkownika

Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#43

Post napisał: Rayford » 17 paź 2010, 16:37

BYDGOST pisze: Wielce sobie cenię wypowiedzi kol.Rayford, ale do końca się nie zgodzę z tym
Oczywiście, że możesz się nie zgadzać bo piszę tu o rozwiązaniu czysto teoretycznym... działało by to idealnie gdyby śruba nie rozciągała się pod wpływem temperatury jak wspomniał Leoo i łożyska musiałby się ogóle nie zużywać... . Jednak uważam, że przy długich i cienkich śrubach zakotwiczenie śruby z obu stron jest jak najbardziej wskazane...

Widzę dołączyłeś rysunek ale nie o tym pisałem... nie zrozumiałeś mnie ... pomyśl jeszcze o czym pisałem bo nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#44

Post napisał: BYDGOST » 17 paź 2010, 17:15

No wiem. Chodziło o wykazanie różnic pomiędzy pchaniem a ciągnięciem wózka przez śrubę. Moją intencją było wykazanie, że przy odpowiedniej długości śruby mamy do czynienia z jej wyboczeniem podczas pchania. Podczas ciągnięcia wyboczenia nie zachodzi. Wynika stąd, że przy bardzo wiotkich śrubach powinno być tylko ciągnięcie czyli napęd musiałby być z dwóch stron. Z kolei to co napisał Leoo to jest fundamentalna sprawa i musiałaby być jeszcze kompensacja od wpływu temperatury. W praktyce takie rozwiązanie byłoby kłopotliwe i dlatego trzeba dać odpowiednią grubość śruby i trzeba zrobić wszystko, żeby długość jej była jak najmniejsza.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7735
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#45

Post napisał: pukury » 17 paź 2010, 17:34

witam.
spotkał turysta na hali bacę .
baca ciągnął linę .
turysta pyta - baco ! a co tak tą linę ciągniecie ?
baca odrzekł - a co ? mom ją pchoć ? :shock:
no i generalnie o to chodzi - proszę ja was .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Autor tematu
Paulo
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 28
Posty: 33
Rejestracja: 10 paź 2010, 21:15
Lokalizacja: Raciborz

#46

Post napisał: Paulo » 20 paź 2010, 21:38

Witam,
Chciałem obliczyć max prędkość posuwu nakrętki na śrubie Tr12x3 i natknąłem się na problemy,ponieważ wyszła mi bardzo mała prędkość:

Dane do obliczeń:
-SSK-B01 - 2A, 40V,1/2 kroku http://www.akcesoria.cnc.info.pl/sterow ... sskb01.htm
-SILNIK KROKOWY FL57STH56-1006A http://www.akcesoria.cnc.info.pl/silniki_krokowe.htm
-Śruba Tr 12x3, L=700mm

Poniżej prezentuje moje obliczenia,proszę o komentarze lub sugestie gdzie jest błąd:
Podział = 1/2
Liczba kroków = 200 * 2 =400 kroków
Liczba obr. na sekundę = 1000/400 = 2,5 obr/s
Liczba obr. na minutę = 2,5obr/s * 60 =150 obr/min
Liczba obrotów do pokonania całej długości 700/3=233,3 obr
Czas potrzebny do pokonania odległości 233/150=93,2s
V=s/t [m/s]
V=0,7/93,2=0,00751m/s=7,51mm/s

Pisze to dlatego bo wydaje mi sie ze to trochę za wolna prędkość liniowa... :?:

Jaka sprawność przyjąć do obliczenia mocy powyższego silnika?? Bo znalazłem taki wzór:
P=V*A*ilość faz*Sprawność silnika
P=7,4*1*2*n

A tak przyokazji jaka przyjąć sprawność śruba nakrętka? natknąłem sie na rożne wartości np (0,4;0,7 a nawet 0,9)-skąd taka rozbieżność??Ktora wartość przyjąć do obliczeń?


Sorki za tak długi post,ale ostatnimi czasy liczyłem i sie tego nazbierało trochę :wink:
Dziękuję wszystkim za pomoc!!!
Pozdrawiam


Ciowiec
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 11
Posty: 330
Rejestracja: 03 wrz 2006, 13:50
Lokalizacja: polska

#47

Post napisał: Ciowiec » 21 paź 2010, 13:16

Sprawność zależy od wielu czynników: materiału nakrętki, rodzaju smarowania, obciążenia, stopnia zabrudzenia, dokładności zamocowania nakrętki w obudowie, sposobu kasowania luzu, itp.....Ja osobiście w swoich obliczeniach przyjmuje zawsze najbardziej niekorzystny przypadek. 0,5 - 0,6 byłoby ok.

W amatorskich maszynkach trzeba uważać na dokładność wykonania i montażu - jeśli pojawi się nie osiowość i/lub nierównoległość mocowania nakrętki względem osi śruby, to sprawność może być i 0,3...


Autor tematu
Paulo
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 28
Posty: 33
Rejestracja: 10 paź 2010, 21:15
Lokalizacja: Raciborz

#48

Post napisał: Paulo » 21 paź 2010, 14:07

Tak domyślam sie ze jak najmniejszy współczynnik sprawności jest równoznaczny z większą tolerancja błędu montażu maszyny.Chodzi tylko o to jaki wspol sprawności z doświadczenia radzicie mi przyjąć po to,aby nie przewymiarować/przeszacować obliczeń...

A jak wygląda ten współczynnik do silnika krokowego? Bo ciężko jest gdzieś znaleźć nawet jakies przykładowe wartości :???:

Prędkość liniowa jest dobrze policzona? Tylko taka prędkość jestem w stanie osiągnąć w tej maszynie przy zastosowaniu powyższych komponentów??
Dziękuję wszystkim za pomoc!!!
Pozdrawiam


Ciowiec
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 11
Posty: 330
Rejestracja: 03 wrz 2006, 13:50
Lokalizacja: polska

#49

Post napisał: Ciowiec » 21 paź 2010, 14:54

Aha, zapomniałem jeszcze dodać, ze sprawność zmienia się w czasie - po dotarciu się śruby i nakrętki oczywiście zwiększy się. Jeśli chodzi o konkretną wartość, to sa odpowiednie wzory - na "oko" przyjąłbym 0.4. Wszelkie obliczenia należy wykonać dla najgorszych możliwych przypadków - wtedy będzie pewność, że obliczone wartości np. posuwów , siły na śrubie, dynamiki będziesz zawsze w stanie osiągnąć. Przyjmując wartości "optymistyczne" tej pewności nie ma...Potem się okazuje, że teoretycznie miało być 2m/min, a jest tylko 1,5 :mrgreen: :mrgreen:

a prędkość chyba prościej i dokładniej policzyć tak:
2,5 obr/sek x 3 mm/obr = 7,5 mm/sek czyli o 0,01 mniej :grin: :grin: :grin:

W zasadzie, to będziesz mógł osiągnąć większą prędkość w dojazdach jałowych (silnik przyjmie teoretycznie do 4000 Hz, czyli 30 mm/sek) ale wtedy moment jego wyniesie tylko 10 Ncm.
Przy 7,5 mm/sek masz 45 Ncm.
Ostatnio zmieniony 21 paź 2010, 15:13 przez Ciowiec, łącznie zmieniany 1 raz.


Autor tematu
Paulo
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 28
Posty: 33
Rejestracja: 10 paź 2010, 21:15
Lokalizacja: Raciborz

#50

Post napisał: Paulo » 21 paź 2010, 15:10

No racje masz z tym obliczaniem prędkości...to tak jakby jechać do warszawy przez berlin heheh :razz: Ale bynajmniej z tego można domniemywać ze dobrze to obliczyłem?? :smile:

Aha teraz jak sie zastanawiam to max prędkość moze wynosić 15mm/s-bez podziału kroku na sterowniku-a to prędkość to juz trochę leiej wygląda :smile:

I jeszcze jedno,jaka czestotliwosc mogę przyjac?? Bo chyba sie pomyliłem o jedno 0,ponieważ na sterowniku pisze ze max częstotliwość wynosi 10kHz,wiec te wartość przyjmujemy do obliczeń?
Jesli tak to znowu ta prędkość wzrośnie 10-krotnie,a to znowu mnie juz przeraza :???:
Dziękuję wszystkim za pomoc!!!
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”