diodas1 pisze:Nie buntuj się bo złość przesłania zdrowy rozsądek. Napisałem tak bo nie chcę mieć Ciebie na sumieniu. Z prądem nie ma żartów. Jest takie powiedzenie "co nie zabije to wzmocni". Odnosi się ono do wielu zjawisk ale do prądu elektrycznego nie koniecznie. Tylko z tego w jaki sposób usiłujesz przekazać tutaj swoje życzenie wyraźnie widać że o elektryczności nie masz żadnego pojęcia, nie tylko zielonego. Jeżeli niewlaściwie zrozumiesz przekazaną Ci instrukcję co i jak, albo co gorsze, zaczniesz ją udoskonalać to może się skończyć tragicznie. Co wtedy? Ja boję się panicznie duchów i nie życzę sobie żebyś mnie potem nachodził z pretensjami. O ilość postów nie ma sensu walczyć. Gdyby z tego jeszcze wynikały jakieś profity... Jednym słowem, zanim cokolwiek własnego pomysłu i wykonania zechcesz włączyć do gniazdka w ścianie, sięgnij do podręcznika fizyki poziomu podstawowego, dział elektryczność i przypomnij sobie albo raczej naucz się chociaż odrobinę a wtedy Twoje pytania też będą bardziej dojrzałe (koncepcję ogólną w postaci schematu blokowego sam sobie namalujesz bez problemu) i łatwiej jest wtedy ewentualnym podpowiadaczom skorygować Twój tok rozumowania, kiedy będzie taka potrzeba.
Chodzi o to, że może źle przekazałem i nie można wyczytać tego między wierszami. Chce się dowiedzieć o najlepszy schemat podłączenia takiej "instalacji". To, że wykona to elektronik to jestem w 100% przekonany, to jak najłatwiej to zrobić to również wiem. Ale pisze tutaj bo może ktoś ma zupełnie inny i znacznie lepszy pomysł. Co do zielonego pojęcia to się nie martw ale wiem co nie co. Z drugiej strony kończyłem zupełnie inną specjalizację i nie musiałem zagłębiać się w tajniki elektryki (od tego są inni specjaliści, ale dlaczego nie poszerzać swojej wiedzy w tej dziedzinie). Projekt mechaniczny mam zrobiony, potrzebuje tylko elektrykę i będę to załatwiał z odpowiednią do tego osobą. Jednak, żeby porozmawiać o różnych pomysłach co do rozwiązania problemu fajnie byłoby mieć ich kilkanaście i wybrać ten najodpowiedniejszy.
PS nie buntuje się, ale lubię bardzo właśnie takie wypowiedzi jak:
- widać, że nie masz zielonego pojęcia to się nie zabieraj,
- przeczytaj sobie podstawowe książki,
- idź do kogoś niech Ci pomoże
- itp.
i ciężko jest porozmawiać o problemie, który leży zupełnie po innej stronie. Musisz przeprowadzić analizę FTA to zobaczysz, że nie tylko problem jest w zielonym pojęciu czy książkach
