zAKUP UŻYWANYCH OBRABIAREK-NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
Mrozik
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 748
Rejestracja: 19 maja 2007, 20:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

zAKUP UŻYWANYCH OBRABIAREK-NA CO ZWRÓCIĆ UWAGĘ

#1

Post napisał: Mrozik » 11 sie 2010, 09:39

Witam, w firmie z którą współpracuję chcą kupić używaną frezarkę cnc i tokarkę CNC.
Maszyny w miarę młode bo max z 2006 roku.
Co należy sprawdzić przed zakupem obrabiarki, żeby się nie naciąć?
Czy da się na przykład sprawdzić czy była kolizja wrzeciona ze stołem/przedmiotem obrabianym?

Jakie jest wasze zdanie na ten temat?



Tagi:


CoCoN
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 80
Rejestracja: 20 wrz 2008, 18:28
Lokalizacja: dolnośląskie

#2

Post napisał: CoCoN » 11 sie 2010, 10:28

Najlepiej, żeby maszyna używana była jeszcze pod prądem a w pobliżu był kompetentny jej operator.
Sprawdzić towarzyszące dokumentacje czy są w miarę kompletne, wyposażenie do maszyny (może kosztować drugie tyle co "goła" maszyna).
Sprawdzić dostępność serwisu (-ów) do niej i popularność tego modelu w kraju.
Czujnik zegarowy na suport i kontrola luzów zwrotnych + inne sprawdzenia równoległości/prostopadłości. Najlepiej w ciszy po zakończeniu pracy sąsiednich maszyn osłuchać pracę mechanizmów tej maszyny i wrzeciona (wrzeciono, oczywiście na max. lewo/prawo a nie tylko, że się kręci). A może np. po kwadransie pojawią się wibracje? Jeżeli to maszyna CNC a ma jakieś wady ukryte, to można tak dobrać/napisać program, żeby przeszedł i sprawił dobre wrażenie. :razz:
W używanej maszynie CNC największą wartość ma STEROWANIE a nie "MASZYNA" (która ma ładne prowadnice, ładnie wygląda i była "mało używana" :wink: ).
Najgorzej jest z usterkami sporadycznymi, właśnie w tym celu jest gwarancja.
Dobrze jest wynająć doświadczonego fachowca (ja żyję na Dolnym Ślasku) a on już potrafi ...
(sytuacja podobna do zakupu używanego autka) ... zbić cenę :lol: .
Kolizje przytrafiają się najczęściej operatorom/programistom-samoukom, wynikają z metody "prób i błędów" oraz intensywnej pracy w nocy ... ważne są ich skutki, siła i częstość oraz rzetelność napraw pokolizyjnych. :oops:


jjanusz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 292
Rejestracja: 16 lut 2006, 19:55
Lokalizacja: krasnogliny

#3

Post napisał: jjanusz » 11 sie 2010, 13:17

CoCoN pisze:Kolizje przytrafiają się najczęściej operatorom/programistom-samoukom,
nigdy mi się to nie zdarzyło, mimo że jestem samoukiem (około 10 lat tokarki frezarki oraz centra)
niedość że masz pracę to jeszcze pieniądze byś chciał


Autor tematu
Mrozik
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 748
Rejestracja: 19 maja 2007, 20:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#4

Post napisał: Mrozik » 11 sie 2010, 16:30

CoCoN pisze:Najlepiej, żeby maszyna używana była jeszcze pod prądem a w pobliżu był kompetentny jej operator.
Sprawdzić towarzyszące dokumentacje czy są w miarę kompletne, wyposażenie do maszyny (może kosztować drugie tyle co "goła" maszyna).
Sprawdzić dostępność serwisu (-ów) do niej i popularność tego modelu w kraju.
Czujnik zegarowy na suport i kontrola luzów zwrotnych + inne sprawdzenia równoległości/prostopadłości. Najlepiej w ciszy po zakończeniu pracy sąsiednich maszyn osłuchać pracę mechanizmów tej maszyny i wrzeciona (wrzeciono, oczywiście na max. lewo/prawo a nie tylko, że się kręci). A może np. po kwadransie pojawią się wibracje? Jeżeli to maszyna CNC a ma jakieś wady ukryte, to można tak dobrać/napisać program, żeby przeszedł i sprawił dobre wrażenie. :razz:
W używanej maszynie CNC największą wartość ma STEROWANIE a nie "MASZYNA" (która ma ładne prowadnice, ładnie wygląda i była "mało używana" :wink: ).
Najgorzej jest z usterkami sporadycznymi, właśnie w tym celu jest gwarancja.
Dobrze jest wynająć doświadczonego fachowca (ja żyję na Dolnym Ślasku) a on już potrafi ...
(sytuacja podobna do zakupu używanego autka) ... zbić cenę :lol: .
Kolizje przytrafiają się najczęściej operatorom/programistom-samoukom, wynikają z metody "prób i błędów" oraz intensywnej pracy w nocy ... ważne są ich skutki, siła i częstość oraz rzetelność napraw pokolizyjnych. :oops:
Sprawdzić dokumentację i wyposażenie maszyny - konkretnie o jakie wyposażenie chodzi?
Czujnik i sprawdzenie luzów to nie problem, Geometrię chciałem sprawdzić poprzez wyfrezowanie kwadratu i koła. Sprawdzić przekątne, wymiary i średnicę.

Jeśli chodzi i tokarkę to nie ma zbyt dużych wymagań co do niej, gdyż nie będzie na niej wykonywane nic specialnie precyzyjnego.
Natomiast frezarka ma służyć głównie do produkcji form do termoformowania, wtrysku pianek i innych przedmiotów w pełnym 3d.

Znaleźliśmy Haas'a VF5 http://www.haascnc.com/lang/details.asp ... STreeModel

Chcemy pojechać ją zobaczyć, 2008 rok.

Może jeszcze garść porad co do tokarki?


CoCoN
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 80
Rejestracja: 20 wrz 2008, 18:28
Lokalizacja: dolnośląskie

#5

Post napisał: CoCoN » 11 sie 2010, 20:57

Transport też ważny, załadunek/wyładunek, żeby mało zadowoleni transportowcy nie zrzucili maszyny,
np. z wysokości 1-2m na beton. :mrgreen:
Wyposażenie? Oprawki narzędziowe, tulejki redukcyjne, klocki mocujące, miękkie szczęki, okular, podzielnica, konik, podajnik prętów, ...
Można kupić tokarkę używaną bez uchwytu, zasilacza hydro, pompki chłodziwa...
Idziesz do kasy zapłacić za nabytek a tam na hali właśnie odzyskują cenne podzespoły i zamieniają płytki elektroniczne na uszkodzone, żeby mieć do swoich maszyn ... :lol:
W nowym miejscu pracy trzeba stworzyć maszynie optymalne środowisko exploatacji...
niezawodnej exploatacji. :idea:


jachu
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 21
Rejestracja: 13 cze 2010, 23:24
Lokalizacja: podlaskie/czarna b.

#6

Post napisał: jachu » 12 sie 2010, 00:26

jjanusz pisze:
CoCoN pisze:Kolizje przytrafiają się najczęściej operatorom/programistom-samoukom,
nigdy mi się to nie zdarzyło, mimo że jestem samoukiem (około 10 lat tokarki frezarki oraz centra)
Pycha diabelska przez Ciebie przemawia :twisted:


jjanusz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 292
Rejestracja: 16 lut 2006, 19:55
Lokalizacja: krasnogliny

#7

Post napisał: jjanusz » 12 sie 2010, 12:22

jachu pisze:Pycha diabelska przez Ciebie przemawia
myślę że nie ,ze względu na to że nie bardzo co potrafię ,uczulam operatorów i siebie że jak puszczają program ,to blok po bloku (na mniejszych G0) i obserwacja czy czasem nie dałem kichy oraz (symulacja na tym co mam) a przede wszystkim G-KODE
niedość że masz pracę to jeszcze pieniądze byś chciał


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#8

Post napisał: jasiu... » 12 sie 2010, 17:17

CoCoN pisze:Czujnik zegarowy na suport i kontrola luzów zwrotnych
I nic z tego nie będziesz wiedział. Problem w tym, że w każdym sterowaniu możesz programowo wykasować luzy.

To się robi inaczej. Najważniejsze, to sprawdzenie geometrii. Pierwsze - stopień zużycia śrub napędowych. Sprawdzasz kręcąc ręcznie śrubą (po odjechaniu stołu), czy śruba się kręci, a stół się rusza. Noga od czujnika zegarowego na prowadnicy, a czujnik oparty na stole. Jeśli wskazania czujnika są inne, niż wskazania wyświetlacza, to luz został zlikwidowany programowo. Ja się spotkałem z frezarką, która miała 0,4 mm luzu w X - oczywiście programowo zlikwidowany.

Druga rzecz i to jest ważne, to czy nie masz kołyski - czy się stół nie kiwa. Poziomicą tego nie wyłapiesz, stąd dobrze byłoby poprosić, że chcesz przefrezować kawałek swojego materiału. Przygotowujesz dość długą, zabieloną na magnesówce listwę. Mocujesz łapami do stołu z jednej strony. Niedużą głowiczką leciutko zabielasz - przejeżdżasz wzdłuż całej listwy. Mierzysz na początku, w środku i na końcu (mikromierzem). Jeśli na końcach jest wymiar inny, niż w środku, maszyna "kipie" - stół po prostu się kiwa - po zrobieniu w jednej osi sprawdzasz drugą. W Y czasem wychodzi, że stół wisi - z jednej strony masz listewkę cieńszą, z drugiej grubszą, a w połowie listewki wymiar jest pośredni.

I kolejna sprawa - czy maszyna nie została skręcona na klinach bez skrobania prowadnic. Posłuchaj (bo to słychać, choćby po pracy silnika, czasem po piskach), czy maszyna wydaje te same odgłosy na środku, gdzie jest najbardziej wyrobiona i na krańcach przebiegu, gdzie przede wszystkim śruba pracowała najmniej. czasem prowadnice w środku są bardziej wytarte.

I najważniejsze - gdzie pracowała maszyna. Jeśli jest z 2006 roku, to mogła w akordzie pracować na 3 zmiany i może być już mocno zajeżdżona. Najważniejsze - spróbuj za wszelką cenę dotrzeć tam, gdzie ci się tylko uda, żeby poszukać mocno brudzącego, charakterystycznego pyłu z żeliwa. Jeśli znajdziesz, jeśli maszyny robiły żeliwo (mogły np. wiercić bębny hamulcowe, czy tarcze - popularna w Polsce obróbka), to maszynę musisz obejrzeć naprawdę dokładnie - ja bym po żeliwie nie kupił.

I nie przejmuj się sterowaniem, to akurat w maszynach z tego okresu nie jest problem. Serwis znajdziesz, bo to nowa elektronika. Najgorzej jest właśnie z mechaniką i geometrią i wyprowadzanie geometrii jest najdroższe.

W tokarce prościej, bo tam dużo da się uregulować, ale też najważniejsza rzecz to stan prowadnic, choć w tokarce (tylko jedna płytka noża) te prowadnice nie powinny być zniszczone. Ale śruby warto i tu sprawdzić.


zetmarcin
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 1
Posty: 74
Rejestracja: 19 lip 2009, 01:04
Lokalizacja: Legnica-Wrocław

#9

Post napisał: zetmarcin » 27 paź 2014, 15:22

Witam

Szanowni koledzy potrzebuję pomocy przy zakupie tokarki cnc cyklowej i frezarki (niestety nie mam doświadczenia praktycznego przy CNC ). Czy ktoś miałby czas i chęci przejechać się ze mną i pomóc w sprawdzeniu tych maszyn? Oczywiście nie za darmo, warunki do uzgodnienia. Generalnie maszyny znajdują się w Głownie i okolicy Zielonej Góry.
Modele które biorę pod uwagę są niestety dosyć wiekowe ale niestety tylko taki mam budżet

Tokarki
http://allegro.pl/tokarka-harrison-alph ... 56889.html
http://allegro.pl/tokarka-tokarnia-cnc- ... 53549.html
http://allegro.pl/tokarka-uniwersalna-b ... 47888.html

Frezarka
http://allegro.pl/frezarka-uniwersalna- ... 89143.html
http://allegro.pl/frezarka-narzedziowa- ... 58437.html
http://allegro.pl/frezarka-uniwersalna- ... 12265.html
http://allegro.pl/frezarka-narzedziowa- ... 53541.html
http://allegro.pl/frezarka-fnf-40-avia- ... 36198.html
http://www.maszyneria.pl/frezarka,narze ... ,2852.html
http://allegro.pl/frezarko-wiertarka-un ... 22900.html


pozdrawiam


burzaxxx
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 346
Rejestracja: 25 wrz 2010, 20:22
Lokalizacja: zDolny Śląsk

#10

Post napisał: burzaxxx » 27 paź 2014, 18:49

Mrozik pisze:
CoCoN pisze:
Znaleźliśmy Haas'a VF5 http://www.haascnc.com/lang/details.asp ... STreeModel

Chcemy pojechać ją zobaczyć, 2008 rok.

Może jeszcze garść porad co do tokarki?
Nie kupuj Haasa :)
sprawdź geometrię, stan śrub pociągowych czy jest na nich film olejowy, przejedź czujnikiem po stożku - bo jak ma bicie to remont wrzeciona Cię zabije ;)
wyfrezuj elipsę i sprawdź czy w punkcie się łączy
wyfrezuj kwadrat i pomierz mikrometrem czy przeciwległe powierzchnie są równe - luzy osiowe X,Y
sprawdź ilość godzin maszyna/wrzeciono/załączenie
przejedź czujnikiem po stole, ale to akurat sam wypoziomować musisz po kupnie
prowadnice spradzisz po zdjęciu osłon
co robiła? czy tylko - "aluminium i tylko w niedziele i niemiec płakał jak sprzedawał" czy np żeliwo - sprawdź filtry i czy błota nie ma na dnie zbiornika.
i zbijaj cenę ostro !
Mazak/Mazatrol-Haas-NUM-GibbsCAM

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”