wypalarka plazmowa
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 5
- Posty: 9
- Rejestracja: 02 kwie 2010, 17:58
- Lokalizacja: Gliwice
wypalarka plazmowa
Witajcie pracuje od 7 miesięcy na wypalarce tlenowej teraz wpadli na pomysł żeby zamontować plazmę kupili maszyna nie pamiętam jakiej firmy ale jej dane to możliwość palenia dyszami 1,4 1,6 1,8 a prąd ma do 130 A ponoć ma palić do 40 mm blachy. I teraz największy problem próbowałem dziś nią palić bardzo dużo szlaki zostaje na elemencie i pali pod kątem ok 60* palik jets równo ustawiony. Co powiniennem zrobić jak dobrać prędkość, prąd i dyszę żeby wychodziło ok. Nie mam czasu na 1000 prób bo już wymagają odemnie profesjonalnego wypalania heh
z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam
z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 188
- Rejestracja: 01 sie 2008, 09:39
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: wypalarka plazmowa
No to chłopie masz problem. Poczytaj tu parę tematów poświęconych sposobowi i jakości cięcia i dowiesz się wszystkiego. Przede wszystkim czytaj, potem próbuj. O co ty właściwie pytasz? Nikt tu nie wklei całych tabel technologicznych cięcia na każdą grubość blachy. Nic nie powiedziałeś jakie masz konkretnie źródło, jaki palnik, jakimi gazami tniesz. Jaką blachę ciąłeś, jaki prąd, prędkość, gazy. Konkretnie. Nie masz czasu na 1000 prób ? To lepiej wytłumacz szefom, że jednak by się chyba przydały. Aha, manula żadnego do żródła nie dostałeś?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
no ... kolego tak jak pisze wyżej kolega berdysz.
Kierunki cięcia , szybkość ... to podstawy.
U mnie na stronie ( http://www.cnccad.pl/plazma/plazma.html ) jest trochę o błędach , ale nie wszystko.
Dopiero dorabiam resztę.
Po za tym ... wiele osób na tej stronie też pisze o problemach i jak je rozwiązywać ...
proponuje:
1. kawa lub herbata i usiąść przy kompie
2. poczytać posty
3. i do dzieła !!
szkoda dublowac posty ...
Kierunki cięcia , szybkość ... to podstawy.
U mnie na stronie ( http://www.cnccad.pl/plazma/plazma.html ) jest trochę o błędach , ale nie wszystko.
Dopiero dorabiam resztę.
Po za tym ... wiele osób na tej stronie też pisze o problemach i jak je rozwiązywać ...
proponuje:
1. kawa lub herbata i usiąść przy kompie
2. poczytać posty
3. i do dzieła !!
szkoda dublowac posty ...
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 158
- Rejestracja: 15 maja 2007, 19:30
- Lokalizacja: WziąćStoMilionów
Witam,
też zaczynałem przygodę z cięciem plazmowym, forum duzo podpowie i nauczy, ale praktyka to drugie.
Watro żebyś sobie poczytał posty:
https://www.cnc.info.pl/topics57/ciecie ... t=plazm%B1
https://www.cnc.info.pl/topics57/jak-nw ... raw%EAd%BC
Te dwa tematy radziłbym w pierwszej kolejności przeczytać.
Napisz co to za źródło to bedzie wiadomo co i jak. Ludzie na forum nie są wróżkami. Jak wiadomo co to za źródło to można wyszperać w internecie parametry dla danego źródła, a to jest niezbedne.
Pozdrawiam.
też zaczynałem przygodę z cięciem plazmowym, forum duzo podpowie i nauczy, ale praktyka to drugie.
Watro żebyś sobie poczytał posty:
https://www.cnc.info.pl/topics57/ciecie ... t=plazm%B1
https://www.cnc.info.pl/topics57/jak-nw ... raw%EAd%BC
Te dwa tematy radziłbym w pierwszej kolejności przeczytać.
Napisz co to za źródło to bedzie wiadomo co i jak. Ludzie na forum nie są wróżkami. Jak wiadomo co to za źródło to można wyszperać w internecie parametry dla danego źródła, a to jest niezbedne.
Pozdrawiam.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 204
- Rejestracja: 15 lis 2007, 21:38
- Lokalizacja: Bromberg
witam
święta racja, a jak operator "du**" to nawet 1000 prób nie pomoże...
Ale skoro kolega od 7 miesięcy pracuje to co nieco powinien wiedzieć i trochę poczytać i pogłówkować.
OFFTOP:
A tak na marginesie, u mnie operatorem nazywam osobę która co najmniej 6 miesięcy pracowała na maszynie. Może to wydaje się komuś śmieszne, ale taka jest prawda.
Niestety, umiejętności umiejętnościom nierówne.
Kiedyś przyjmowałem chłopaka który pracował na przecinarce plazmowej 1,5 roku.
Brak słów, Szybko sięrozstaliśmy..
pozdro4all
święta racja, a jak operator "du**" to nawet 1000 prób nie pomoże...
Ale skoro kolega od 7 miesięcy pracuje to co nieco powinien wiedzieć i trochę poczytać i pogłówkować.
OFFTOP:
A tak na marginesie, u mnie operatorem nazywam osobę która co najmniej 6 miesięcy pracowała na maszynie. Może to wydaje się komuś śmieszne, ale taka jest prawda.
Niestety, umiejętności umiejętnościom nierówne.
Kiedyś przyjmowałem chłopaka który pracował na przecinarce plazmowej 1,5 roku.
Brak słów, Szybko sięrozstaliśmy..
pozdro4all
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 420
- Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
- Lokalizacja: trelleborg
Chriszcz:
Operator to jest osoba, ktora odbyla praktyczny i teoretyczny kurs na CNCopa, to jest kierunek w technikum w normalnych krajach.
Jest w tym zawarta praktyka w firmie.
A kolega, ktory pracowal siedem meisiecy nei jest od glowkowania, bo wiedza o tym jak ciac metale, to sie nie wziela z glowkowania, tylko z tysiecy lat doswiadczen i zaden Einsteint tego nie odtworzy glowkowaniem za swojego zycia. Chocby niczym innym sie nie zajmowal.
A kto mysli inaczej to poszedl do jaskini lupac kamienie na mikrotranzystor.
W normalnym kraju czlowiek z poltorarocznym doswiadczeniem to cud z niebios, ktory sie nie zdarza.
Juz widze jak by sie ktos pozbyl czlowieka co przynosi firmie takie zyski jak doswiadczony op od plazmy.
No ale wiadomo... polska rozrzutnosc, tam przeciez 10 opow czeka za brama, i kazdy spelnia te wymagania, co tu pisza w tych "ofertach pracy".
Co tu bardziej wziasc w cudzyslow? Prace? Oferte? Czy spelnianie wymagan?
Bo jak ktos przychodzi do pracy bez szkoly, a zawodu sie uczy na maszynie, to nic dziwnego ze po poltora czy po pietnastu latach jest dalej takim samym partaczem jak przyszedl...
Puknac sie w glowe trzeba z takim podejsciem do przemyslu i wziasc przyklad z krajow, ktore JUZ sie uprzemyslowily, a nie na rolnictwie i dziurawych drogach stoja.
Wstyd, wstyd i hanba ("i ujma") sie niedolestwem chwalic.
W kraju przemyslowym zaden czlowiek nie zostanie zmarnowany "bo znajdziemy lepszego".
----------------------------------------
A tu taki na forum wypisze... wyglowkuj przedmuchiwanie metali powietrzem.
Wyglowkowali to Szwedzi, na swoje wysokofosforowej rudzie, bo na zadnej innej nei szlo, i jakby im sie taka dobra nie trafila i by nie glowkowali nad tym 300 lat to by tego nie wymyslili.
A ten kaze to opowi wymyslec w pol roku.
Lyzka sie w kieszeni otwiera, bo nozem by bylo malo bolesnie.
----------------------------------------
Tym, ktorzy byli laskawi skonczyc studia przypominam:
Doswiadczen raz przeprowadzonych nie powtarzamy. Szkoda na to czasu, materialu i wiedzy.
Takie zadania konczymy kwadracikiem "co zostalo dowiedzione / co jest oczywiste".
Dlatego nie poswiecamyc zasu i materialu na "odkrycie" jak dziala maszyna, tylko wyszukujemy rozwiazania, ktore juz ktos, kiedys przeprowadzil.
Operator to jest osoba, ktora odbyla praktyczny i teoretyczny kurs na CNCopa, to jest kierunek w technikum w normalnych krajach.
Jest w tym zawarta praktyka w firmie.
A kolega, ktory pracowal siedem meisiecy nei jest od glowkowania, bo wiedza o tym jak ciac metale, to sie nie wziela z glowkowania, tylko z tysiecy lat doswiadczen i zaden Einsteint tego nie odtworzy glowkowaniem za swojego zycia. Chocby niczym innym sie nie zajmowal.
A kto mysli inaczej to poszedl do jaskini lupac kamienie na mikrotranzystor.
W normalnym kraju czlowiek z poltorarocznym doswiadczeniem to cud z niebios, ktory sie nie zdarza.
Juz widze jak by sie ktos pozbyl czlowieka co przynosi firmie takie zyski jak doswiadczony op od plazmy.
No ale wiadomo... polska rozrzutnosc, tam przeciez 10 opow czeka za brama, i kazdy spelnia te wymagania, co tu pisza w tych "ofertach pracy".
Co tu bardziej wziasc w cudzyslow? Prace? Oferte? Czy spelnianie wymagan?
Bo jak ktos przychodzi do pracy bez szkoly, a zawodu sie uczy na maszynie, to nic dziwnego ze po poltora czy po pietnastu latach jest dalej takim samym partaczem jak przyszedl...
Puknac sie w glowe trzeba z takim podejsciem do przemyslu i wziasc przyklad z krajow, ktore JUZ sie uprzemyslowily, a nie na rolnictwie i dziurawych drogach stoja.
Wstyd, wstyd i hanba ("i ujma") sie niedolestwem chwalic.
W kraju przemyslowym zaden czlowiek nie zostanie zmarnowany "bo znajdziemy lepszego".
----------------------------------------
A tu taki na forum wypisze... wyglowkuj przedmuchiwanie metali powietrzem.
Wyglowkowali to Szwedzi, na swoje wysokofosforowej rudzie, bo na zadnej innej nei szlo, i jakby im sie taka dobra nie trafila i by nie glowkowali nad tym 300 lat to by tego nie wymyslili.
A ten kaze to opowi wymyslec w pol roku.
Lyzka sie w kieszeni otwiera, bo nozem by bylo malo bolesnie.
----------------------------------------
Tym, ktorzy byli laskawi skonczyc studia przypominam:
Doswiadczen raz przeprowadzonych nie powtarzamy. Szkoda na to czasu, materialu i wiedzy.
Takie zadania konczymy kwadracikiem "co zostalo dowiedzione / co jest oczywiste".
Dlatego nie poswiecamyc zasu i materialu na "odkrycie" jak dziala maszyna, tylko wyszukujemy rozwiazania, ktore juz ktos, kiedys przeprowadzil.
bumeluję
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 420
- Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
- Lokalizacja: trelleborg
Berdysz:
A bo mnie nosi. Zatrudniaja guzikowego, a oczekuja wynalazcy.
Chrupek-wez maske, rekawice, odlacz ten palnik z zebatkami i podlacz reczny i popatrz z czym to sie je.
A szefa opier... za rozrzutnosc. Bo kupwoanie maszyny, bez przeszkolenia obslugi to jest bardzo duza rozrzutnosc i ja nie wiem czy Ciebie stac na prace w tak zle zarzadzanej firmie, co produkowac moze najwyzej buble. O ile ktos tam uruchomi narzedzia, zeby cokolwiek produkowac.
Mnie nie bardzo stac, zeby pracowac dla tak slabego menagmentu, ale moze jak kto wygral w totka i do pracy chadza hobbystycznie...
A bo mnie nosi. Zatrudniaja guzikowego, a oczekuja wynalazcy.
Chrupek-wez maske, rekawice, odlacz ten palnik z zebatkami i podlacz reczny i popatrz z czym to sie je.
A szefa opier... za rozrzutnosc. Bo kupwoanie maszyny, bez przeszkolenia obslugi to jest bardzo duza rozrzutnosc i ja nie wiem czy Ciebie stac na prace w tak zle zarzadzanej firmie, co produkowac moze najwyzej buble. O ile ktos tam uruchomi narzedzia, zeby cokolwiek produkowac.
Mnie nie bardzo stac, zeby pracowac dla tak slabego menagmentu, ale moze jak kto wygral w totka i do pracy chadza hobbystycznie...
bumeluję
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 144
- Rejestracja: 20 lut 2009, 19:18
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Ja kurde chyba sam z siebie pójdę na jakiś kurs obsługi automatów do cięcia termcznego. Co prawda wypalarkę sam już obsługuję ponad 1,5roku, a przez jakieś 4 miesiące doglądał mnie poprzedni operator (co miał przeszkolenie przez pracowników eckerta po montażu maszyny) i pewnie coś tam umiem. Ćwiczę tam niby różne akrobacje, ale jednak co kurs to kurs, nawet dla samego siebie...