Czokoziom:
Oczywiscie, tyle ze jak zrobisz spawalnictwo to z musu juz siedzisz w konstrukcjach stalowych
A budownictwo to omijaj szerokim lukiem, to jest slabo platna specjalnosc, bo ksztalca tego mase w dzikich krajach, a wymagajacych konstrukcji jest malo, wiekszosc pracy to dozor budowy identycznych hal i domow.
Praca tam sprowadza sie do tlumaczenia gdzie jest cep, najczesciej w jezyku o ktorym nikt nie slyszal, a na koniec trzeba sie tlumaczyc, ze 600mm roznicy w wysokosci na 50m dlugosci budynku to cos co nie jest zadna ekstrawagancja.
Chyba ze sie wkrecisz do budowy drog w jakims normalnym kraju, co buduje drogi, to wtedy ma to sens.
Z innych rzeczy w budownictwie to jeszcze przemysl gorniczy. A cala reszta to juz jest robiona hurtowo i bezmyslnie, a nowych rozwiazan nie znajdziesz tam zadnych. Tam juz sie jedzie standartem i co najwyzej nowy dzwig albo sciany w wiekszych kawalkach przywioza do posklejania.
Na zdrowy rozum, dla kazdego kto nie jest hobbysta, to pytanie wlasciwe dla inzyniera jest takie:
"ile dostales pierwszej wyplaty, w pierwszej pracy, zaraz po wyjsciu ze szkoly, za pierwszy miesiac?"
Na ten przyklad ja urwalem sie na "chorobowe" juz przed skonczeniem szkoly, bo ktos sobie uznal ze jestem bardzo potrzebny i bardzo poparl swoje chciejstwo moneta.
Kwity o skonczeniu szkoly i zaliczeniu tego i smego dostalem poczta. Co i tak szef mial w powazaniu, bo jego nie kwity interesowaly, a umiejetnosci. W szkole kwity dostali przecie wszyscy, nawet siostra szefa, co ja w chwili wielkiej wesolosci wpuszczono na podnosnik i ubaw byl na caly tydzien poprawek.
Bartuss1:
Bo po prawdzie, to robota inzyniera sprowadza sie do tego, zeby technikom powiedziec jak zrobic cos, co oni mysla ze zrobic sie nie da.
Bo im nagadaja w szkole, ze w uchwyt nie da sie wcisnac kilku elementow, bo przecie maja rozna grubosc.
A ze superwyrownywacz odchylu nacisku uchwytu nazywa sie tasma papierowa samoprzylepna to juz troche doswiadczenia wymaga.
I tu wlasnie jest pole popisu dla inzyniera... Rozwiazac taki problem. Tasmy uzyc. Samoprzylepnej

I schodzimy w produkcji detalu z 15% kasacji na 3% i z predkoscia z 24 na 7 sekund i to jest zysk, to jest rozwoj, to jest inwencja.
A tak Ci technik powie "nie da sie" i nawet o jakims honorowym samobojstwie nie pomysli.
A o takim wynalazku zaawansowanym jak tasma dwustronna to sie wywiedzialem z montazu mysliwcow. Bo tam wynalazek taki okrutnie przydatnym im sie okazal
