Hyper Gear 510 4 kW

Mialem okazje pobyc kilka razy operatorem na mazaku, musze przyznac ze podobala mi sie ta maszyna, to fakt ze sklania do myslenia(Nie tylko start stop) Ale z drugiej strony kolego Primoza, gdybys mial firme, wolalbys aby na zmianie na ktorej nie ma doswiadczonego pracownika, badz nie ma takiego w firmie:) Aby 1/3 zmiany szla na budowanie wiazki? Czy wolalbys miec te parametry opracowane przez producenta maszyny? moze nie wyzylowane tak jak mozna to w wielu przypadkach zrobic, ale optymalne i pewne.

Przecież Mazak daje komplet parametrów. Maszyna jak dobrze wszystko pokalibrowane to zawsze powinna nimi ciąć. Pamiętam że mieliśmy problem właśnie z fabrycznymi, a powodem był za duży dystans dyszy - Sicam pieprzył sprawę. Potem to poprawili i było bardzo okej. Jedynie co wnerwiało to niesamowicie wolny zawór gazu i Auto Gap ale nadrabialiśmy w porównaniu z Trumpfem właśnie parametrami.
Przyznam przedmówcy rację, że wybrałbym coś sprawdzonego jak Bystronic czy Trumpf.
Ale na obronę mazaka przytoczę może mały przykładzik.
1,5 roku doświadczenia w cięciu Mazakiem - 1 detale wybijane z blachy 6mm (fucking HARDOX), i sumarycznie z 5 arkuszy szlifowane.
Kilku znajomych operatorów Trumpf-a z 4 letnim doświadczeniem - nie ma dnia bez szlifierki