Ale dziadostwo zbudowalem

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#11

Post napisał: Leoo » 19 cze 2010, 14:16

kostner pisze:NIe mozesz uogolnic, ze jezdzaca brama jest zawsze do du** a nieruchoma brama i jezdzacy stolik to jedyna majaca sens konstrukcja.
Kolega najwyraźniej nie doczytał, pisałem o ruchomej bramie napędzanej jedną śrubą. Kiedy zastosujemy dwie śruby będzie dobrze ale znacznie drożej. Z tego powodu małe maszyny z ruchomym stolikiem są tańsze i wielokrotnie dokładniejsze. Jeszcze raz odsyłam do galerii kolegi Piotrjub, jeśli ktoś poszukuje wzorców.
kostner pisze:W powyzszym watku kolega troche nie przemyslal konstrukcji maszyny i teraz jest niezadowolony.
Kolega zrobił tak, bo podobne maszyny były często publikowane na forum (na zagranicznych też) a ich budowniczowie i właściciele zachwyceni dokładnością i sztywnością.
kostner pisze:Ale nic straconego brame trzeba usztywnic i bedzie gites.
Nic podobnego. Usztywnienie bramy spowoduje najwyżej uszkadzanie wózków, na których się wspiera, gdyż siły koszące i tak pozostaną.
Są dwie możliwości: albo zwiększamy rozstaw wózków bramy, tak by stanęły w kwadracie ale ucierpi na tym obszar roboczy, albo zakładamy dwie śruby. Można wejść jeszcze w system linek krzyżowych ale to półśrodek.
Zawsze można napisać, że to grawerka, że do miękkiego drewna albo gliny - wtedy będzie gites.




Autor tematu
kak
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 16
Posty: 1227
Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
Lokalizacja: Dania

#12

Post napisał: kak » 19 cze 2010, 21:15

Dzieki za odpowiedzi.

Bede te wszystkie pomysly próbowal do kupy zebrac i wpasowac w moje ramki.

Gmaro -dzieki za linka. Szukalem takich fotek tu ale nie wiele znalazlem. Zebym mial warsztat, to tez bym pewnie tak to zrobil, ale na razie wolal bym zeby to nie bylo takie ciezkie. Mimo wszystko 0,08 luzu.

To dobrze ze narysowalem krecace sie nakretki i 2 sruby. Wiem ze lepiej by bylo na zewnatrz sruby dac, ale moze wystarczy tak i o wiele latwiej zrobic w moim przypadku?
Mój znajomy nawet chce cos takiego zrobic, ale ja nie wiem ile takie cos miejsca zajmuje, to tak tylko narysowalem aby bylo. Moje nakretki maja Ø 33mm na zewnatrz. Jakby to sie dalo zrobic w takim klocku 100x100x100mm to by bylo dobrze.

Leoo - wlasnie próbowalem dac odstep pomiedzy wózkami wiekszy i jedna srube. Myslalem ze starczy - 30cm pomiedzy wózkami, no ale to nie jest kwadrat. Te inne routery co sprzedaja na swiecie to w ogule prawie nie maja odstepu pomiedzy wózkami, i sam widze ze to nie jest dobre.

smouki - co do przedluzenia obudowy do nakretki za Zetka to nie wiem czy to jest dobre wyjscie, bo z 10cm bedzie. Bede musial zrobic nowa Zetke, pewnie na szynach i wózkach to i tak bede musial srube przesunac. Ale bardzo mi sie podobaja twoje usztywnienia boków bramy. Jak na Paint to super ci to wychodzi:-)

Tylko jeszcze nie wiem czy da sie jakos usztywnic boki bramy u dolu i ta blache co je laczy na dole i czy ta dolna blache tez trzeba wzmacniac?

Jakby to bylo za ciezkie to jest jeszcze miejsce na jedna szyne pod ta pierwsza. Zaznaczylem na czerwono.

Adam
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika

smouki
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1507
Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
Lokalizacja: Kristiansund
Kontakt:

#13

Post napisał: smouki » 19 cze 2010, 22:15

kak pisze:Tylko jeszcze nie wiem czy da się jakoś usztywnić boki bramy u dołu i ta blachę co je laczy na dole i czy ta dolna blachę tez trzeba wzmacniać?
nie jestem mechanikiem, więc na siłach się nie znam, ale w/g mnie z tymi wzmocnieniami na bokach to już sama w sobie brama jest sztywnym jednym elementem więc znikome siły działają na na ten łącznik na dole, pod stołem, on już w sumie wiele nie wnosi w konstrukcję, usztywnia jedynie ramę stołu , ja dalej obstawiam przy swoim żebyś wyciął to "jajo" między prowadnicami i śrubę schował za tą pionową blachą, to tak ładnie by wyglądało, a pomyśl ile kilogramów ci ubędzie z tego "jaja". Na tych belkach poziomych pod prowadnicami nie potrzebujesz 10 cm i połowa z tego usztywni bardzo dużo, ale czułbym się pewniej jak by moje pomysły przeanalizował ktoś kto zna się na mechanice i na siłach działających na "belki"
jak ktoś chce znajdzie sposób...jak ktoś nie chce znajdzie powód
MÓJ KANAŁ YOUTUBE


Autor tematu
kak
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 16
Posty: 1227
Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
Lokalizacja: Dania

#14

Post napisał: kak » 20 cze 2010, 01:47

Ja za to jestem mechanikiem, ale samochodowym, czyli potrafie wymieniac czesci zamienne:-)

Mi tez sie twoje jajo podoba:-) ale nie wiem. Popatrze na to. Wydaje mi sie ze obudowa nakretki musiala by byc strasznie szeroka przy takiej dlugosci. Przynajmniej tak samo szeroka jak dluga. Wolalbym odchudzic rosnaca wage robiac pare mniejszych otworów w tych poziomych blachach a nie jedno jajo przez calosc. Ale wyglad podoba mi sie.
Chyba zrobie najpierw ta "skrzynke" i jak bedzie sztywna to pomysle o otworach i srubie.

Jak to by byla belka nosna 3 metrowego skrzydla szybowca zdalniesterowanego, których troche robie, to bym nie wycinal otworów z boku ale bym wlóknem szklanym to wszystko okrecil tak, zeby wlókna lezaly pod katem 45 stopni a na górze i dole 2 listwy weglowe z wlóknami wzdlóz.

Jakby to przelozyc na moja brame, to przednia i tylna blacha powinna byc cala, a te dwie poziome pomiedzy nimi zyg-zakiem 45 stopniowym - zeby bylo lekkie i sztywne w odpowiednia strone.

Adam


kd
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 8
Rejestracja: 29 sty 2005, 18:21
Lokalizacja: ok.Krakowa

#15

Post napisał: kd » 20 cze 2010, 09:54

Może i ładnie by wyglądało schowanie śruby, ale niestety spowoduje to zwiększenie luzów. Chyba że element przenoszący napęd ze śruby na wózek będzie bardzo sztywny, ale to wiąże się ze znaczną jego masą i komplikacją konstrukcji. Najmniej roboty będzie ze zrobieniem nowych otworów pod prowadnice i łożyskowanie śruby napędowej. Resztę wystarczy tylko przemontować.


Autor tematu
kak
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 16
Posty: 1227
Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
Lokalizacja: Dania

#16

Post napisał: kak » 20 cze 2010, 17:42

Koledzy, doradźcie mi tu, bo to kupę kasy kosztuje. Ale jak się powiedziało A to i trzeba powiedzieć B.

Mysle zeby dac jeszcze jedna prowadnice pod ta pierwsza jak na zdjęciu. Prowadnica ma wymiary 20x17,5mm i 1500 na dlugosc. Nie wiem ile to da, ale na pewno odciazy laczenie boków bramy z ta blacha na samym dole bramy. No i pomoze troche w rosnacej wadze bramy.

A za taka cenę jak do tej pory to ja nie chce jej uzywac do frezowania w styropianie.

Musze tez Zetkę nowa narysować, taka w stylu Piotrjub`a tylko chyba troche mniej skomplikowana. Jakby byla rozsądnie skręcona z 10mm blachy, wystarczyłoby?
I jaka srube by bylo najlepiej dac za Zetke - 12mm czy 16mm? Skok pewnie ze 3-4mm.

Adam

Obrazek

Awatar użytkownika

namemartin
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 731
Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
Lokalizacja: Warszawa

#17

Post napisał: namemartin » 20 cze 2010, 19:05

kak pisze:ysle zeby dac jeszcze jedna prowadnice pod ta pierwsza jak na zdjęciu. Prowadnica ma wymiary 20x17,5mm i 1500 na dlugosc. Nie wiem ile to da, ale na pewno odciazy laczenie boków bramy z ta blacha na samym dole bramy. No i pomoze troche w rosnacej wadze bramy.
Moim zdaniem niewiele to poprawi. Pieniądze raczej warto by było przeznaczyć na usztywnienie bramy tak ja koledzy pisali. Oraz napęd bramy na dwóch śrubach umieszczonych najmożliwiej skrajnie rozwiązał by problem koszenia bramy.
Napęd na dwóch śrubach połączonych jednym paskiem. Mniejsze koszta i bramy nie będzie kosić. Takie mam zdanie, ale koledzy jeszcze się wypowiedzą.
kak pisze:Jakby byla rozsądnie skręcona z 10mm blachy, wystarczyłoby?
Raczej wszystko powinno być zrobione min. z 20stki... dyszka nadaje się do mikromaszyn...
kak pisze:I jaka srube by bylo najlepiej dac za Zetke - 12mm czy 16mm? Skok pewnie ze 3-4mm.
16x4

Pozdrawiam
W dzień obchodź się z żoną jak z przyjacielem, w nocy jak z przyjaciółką.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#18

Post napisał: Leoo » 20 cze 2010, 19:51

Osobiście, stosując dwie śruby napędu bramy, zrezygnował bym z łącznika, na którym spoczywa silnik i nakrętki. Jest kilka powodów ku temu:
1. Nieruchomy silnik nie będzie wymagał stosowania prowadnika przewodów, które z tej racji nigdy się nie połamią.
2. Blat będzie mógł spocząć całą powierzchnią (teraz jest wiszący) na postumencie (ramie podstawy) i wzrośnie sztywność.
3. Obie śruby z nakrętkami, umocowane tuż pod szynami prowadnic, będą mogły posiadać wspólną osłonę. Jednocześnie uzyskamy łatwiejszy dostęp do nakrętek na wypadek konieczości kasowania luzu.


Autor tematu
kak
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 16
Posty: 1227
Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
Lokalizacja: Dania

#19

Post napisał: kak » 21 cze 2010, 02:58

Dzięki.

Nie wiem czy o to ci chodzi Leoo, ale chyba tam gdzie bys dal srube, nakrętka się nie mieści. Śruba jest 20mm. Dlatego tez zrezygnowalem na poczatku projektowania z tego, dalem wiekrzy odstep pomiedzy wózkami i jedna srube.

Zupelnie bys skasowal ta blache na samym dole bramy?
Wlasciwie to ona za wiele sztywnosci by nie dawala, jakby góra i boki bramy byla sztywna.

A z tym wiszacym blatem chodzi ci o to zebym jeszcze jeden profil aluminiowy dal pod niego, jak srodek ramy bedzie juz pusty? Mam jeszcze jeden taki, bo na poczatku tak chcialem zrobic.

Wszystko z blachy 20mm - tzn 2 razy ciezsze. Te wózki to udzwigna?

Adam
Obrazek

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#20

Post napisał: BYDGOST » 21 cze 2010, 16:40

kak pisze:Wlasciwie to ona za wiele sztywności by nie dawała, jakby góra i boki bramy byla sztywna.
To nie tak. Zawsze profil zamknięty w kształcie prostokąta jest bardziej sztywny niż profil otwarty w kształcie litery C. Góra i boki i tak muszą być sztywne, ale chodzi o to żeby się to nie rozłaziło na boki. Zawsze jakoś tak wychodzi, że dużo ludzi przykłada wagę do sztywności boków w kierunku osi X a w osi Y już dużo mniej.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”