Kurs spawania
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 419
- Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
- Kontakt:
No tak, ale przyznaj sam... jeśli się nie nauczysz czegoś to nie zarobisz na tym prawda?
Patrząc na sam opis, wiedza (spawanie wszystkim) sama nie spadła, tylko została zdobyta Twoją pracą.
Brawo za podjęcie kursu - racja.
Patrząc na sam opis, wiedza (spawanie wszystkim) sama nie spadła, tylko została zdobyta Twoją pracą.
Brawo za podjęcie kursu - racja.
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 419
- Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
- Kontakt:
To już problem szkoły - pokrycie kosztów w razie rezygnacji. Co do egzaminu to raczej jest to odpłatne.
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1243
- Rejestracja: 28 lip 2006, 19:14
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 420
- Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
- Lokalizacja: trelleborg
Pabloz90:
"jeśli się nie nauczysz czegoś to nie zarobisz na tym prawda?"
Powiedz to pracownikom stoczni
Oni zdaje sie cos umieli, a to ich zwierzchnicy nie umieja sprzedawac statkow.
"Patrząc na sam opis, wiedza (spawanie wszystkim) sama nie spadła, tylko została zdobyta Twoją pracą."
No fakt... tyle ze u mnie to rodzinna tradycja, praca w metalu, a tylko ja durny sobie zostalem informatykiem, ksiegowym, a i tak zaciagnelo wilka do lasu
Po prostu lubie to robic.
Ale na samych hobbystach przemyslu sie nie postawi.
Wiekszosc ludzi pochodzi z rodzin o tradycjach rolniczych, nie rzemieslniczych. Sa wysiedleni do miast, w ktorych do nijakij roboty sie nie nadaja. A na roli pracuja masyzny.
Propozycja uczenia sie 8 lat podstawowki, + 5 lat gimnzjum z technikum, + 2 lata praktyki za "pocaluj mnie w " to jest bardzo duzo czasu, zeby dac sobie spokoj z calym tym uczeniem sie w Polsce.
Jako spoleczenstwo mamy do wyboru pochwalic i doplacic, zeby jednak chcieli, albo placic za to ze nic nie robia i ochronie zeby pilnowala jak zaczna szkodzic.
Jak my tego nie zrobimy, to juz nikt.
Bo do paprania sie w calym tym przemyslowym ustrojstwie to trzeba naprawde dobrej zachety. Robota brudna, niebezpieczna, glosna, szkodliwa. No i dobrze platna, tyle ze po jakim czasie... A na dupeczki i winko czlowiek potrzebuje kasy przed 22 rokiem zycia.
Bogus:
Nie przejmuj sie cala sprawa.
A jak ktos cos bedzie chcial-to pisemnie, list Ci wysle, potwierdzisz odbior, przeczytasz i pojdziesz do prawnika.
WoodCarver:
"no to powinniście się cieszyć, że wy sie chcecie uczyć a obko was wyrasta nowe pokolenie matołów...w prezyszłości będzie mniejsza konkurencja"
Konkurencji to nie ma zadnej i to dawno. Najczestsze pytanie w firmach "macie takich wiecej w Polsce?"... i jedyna bariera sa dziwne jezyki.
Na emerytury wlasnie odeszlo pierwsze pokolenie guzikowych. Razem z nimi na wyprzedaz poszly obrabiarki manualne i baaaardzo stare Mazaki i Heidenheimy.
No malo kto umie to jeszcze uruchomic. Obsluzyc tez niewielu (no z kartki, ale to tyle).
A ludzie tutaj, jak sie ucza spawac to nie po to zeby to robic cale zycie. Tylko popracuja pare lat, zlapia troche kasy i wieja do zlejszej pracy. Zjawisko pod tytulem "stary i doswiadczony" tutaj jest zadkie i bardzo dobrze oplacane.
Jak nie zachecimy mlodych dzisiaj, to za pare lat i tak bedziemy ich utrzymywac, a jak bedziemy starzy to nie bedzie mial kto lozka poskrecac i chleba upiec. Bo po co sie mielismy ich uczyc jak to "konkurencja"?
Zauwaz w jak blyskawicznym tempie zanikly dzis znow potrzebne zawody, takie jak kowal, rymarz. A dzis panika, z krajow gdzie jeszcze tacy istnieja sie ich importuje zeby odtworzyc proces nauczania.
"jeśli się nie nauczysz czegoś to nie zarobisz na tym prawda?"
Powiedz to pracownikom stoczni

Oni zdaje sie cos umieli, a to ich zwierzchnicy nie umieja sprzedawac statkow.
"Patrząc na sam opis, wiedza (spawanie wszystkim) sama nie spadła, tylko została zdobyta Twoją pracą."
No fakt... tyle ze u mnie to rodzinna tradycja, praca w metalu, a tylko ja durny sobie zostalem informatykiem, ksiegowym, a i tak zaciagnelo wilka do lasu

Po prostu lubie to robic.
Ale na samych hobbystach przemyslu sie nie postawi.
Wiekszosc ludzi pochodzi z rodzin o tradycjach rolniczych, nie rzemieslniczych. Sa wysiedleni do miast, w ktorych do nijakij roboty sie nie nadaja. A na roli pracuja masyzny.
Propozycja uczenia sie 8 lat podstawowki, + 5 lat gimnzjum z technikum, + 2 lata praktyki za "pocaluj mnie w " to jest bardzo duzo czasu, zeby dac sobie spokoj z calym tym uczeniem sie w Polsce.
Jako spoleczenstwo mamy do wyboru pochwalic i doplacic, zeby jednak chcieli, albo placic za to ze nic nie robia i ochronie zeby pilnowala jak zaczna szkodzic.
Jak my tego nie zrobimy, to juz nikt.
Bo do paprania sie w calym tym przemyslowym ustrojstwie to trzeba naprawde dobrej zachety. Robota brudna, niebezpieczna, glosna, szkodliwa. No i dobrze platna, tyle ze po jakim czasie... A na dupeczki i winko czlowiek potrzebuje kasy przed 22 rokiem zycia.
Bogus:
Nie przejmuj sie cala sprawa.
A jak ktos cos bedzie chcial-to pisemnie, list Ci wysle, potwierdzisz odbior, przeczytasz i pojdziesz do prawnika.
WoodCarver:
"no to powinniście się cieszyć, że wy sie chcecie uczyć a obko was wyrasta nowe pokolenie matołów...w prezyszłości będzie mniejsza konkurencja"
Konkurencji to nie ma zadnej i to dawno. Najczestsze pytanie w firmach "macie takich wiecej w Polsce?"... i jedyna bariera sa dziwne jezyki.
Na emerytury wlasnie odeszlo pierwsze pokolenie guzikowych. Razem z nimi na wyprzedaz poszly obrabiarki manualne i baaaardzo stare Mazaki i Heidenheimy.
No malo kto umie to jeszcze uruchomic. Obsluzyc tez niewielu (no z kartki, ale to tyle).
A ludzie tutaj, jak sie ucza spawac to nie po to zeby to robic cale zycie. Tylko popracuja pare lat, zlapia troche kasy i wieja do zlejszej pracy. Zjawisko pod tytulem "stary i doswiadczony" tutaj jest zadkie i bardzo dobrze oplacane.
Jak nie zachecimy mlodych dzisiaj, to za pare lat i tak bedziemy ich utrzymywac, a jak bedziemy starzy to nie bedzie mial kto lozka poskrecac i chleba upiec. Bo po co sie mielismy ich uczyc jak to "konkurencja"?
Zauwaz w jak blyskawicznym tempie zanikly dzis znow potrzebne zawody, takie jak kowal, rymarz. A dzis panika, z krajow gdzie jeszcze tacy istnieja sie ich importuje zeby odtworzyc proces nauczania.
bumeluję
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 14
- Rejestracja: 09 mar 2010, 13:00
- Lokalizacja: Dobrzyca
kurs
Mam pytanie Bogus jak długo trwał sam kurs i czego nie zdałeś teorii czy tylko sam praktyczny egzamin ze spawania jeśli tylko sam egzamin praktyczny nie zdałeś to poprawka z praktycznego jest za darmo jedna no i powinni na początku kursu wam powiedzieć o kosztach ja robiłem egzamin na ponad podstawowe uprawnienia gdzie zakład nas wysyłał na szkolenie i płacił za to jakbyś zrezygnował sam to byś musiał pokryć cały kurs a jeśli nie zdałeś tylko egzaminu powinniście mieć poprawkę darmową a nie płacić ja za poprawki nie płaciłem miałem na tiga i maga ponad podstawowe na maga miałem poprawkę bo na rentgenie wyszły wady no i trzeba było robić od nowa jeśli były to pieniądze z Uni musicie mieć poprawkę a nie płacić od razu za cały kurs
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 420
- Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
- Lokalizacja: trelleborg
Dariusz Florczyk:
Idea, aby kursanci placili w przypadku oblania egzaminu jest korupcjogenna. Powoduje ze w interesie prowadzacych kurs jest oblac wszystkich, zeby wiecej zarobic.
To sie nie utrzyma w sadzie, to jest absurd. Papuga od razu wykaze "zla wole" i "motyw".
Chora sprawa od poczatku.
"gdzie zakład nas wysyłał na szkolenie i płacił za to jakbyś zrezygnował sam to byś musiał pokryć cały kurs a jeśli nie zdałeś tylko egzaminu powinniście mieć poprawkę darmową a nie płacić ja za poprawki nie płaciłem miałem na tiga i maga ponad podstawowe na maga miałem poprawkę bo na rentgenie wyszły wady no i trzeba było robić od nowa jeśli były to pieniądze z Uni musicie mieć poprawkę a nie płacić od razu za cały kurs"
Jakby ktorys zleceniodawca/szef cos takiego zaproponowal, jakby zaproponowal to komukolwiek... zostalby wysmiany. A dzien pozniej mialby kontrole.
Uprawnienia robi sie po to, zbey moc wykonywac konkretna prace, i za te umiejetnosci dostajesz WIECEJ pieneidzy niz zarabiales.
Jesli nei zdasz-szkoda, nie dostaniesz wiecej, dalej bedziesz mial tyle samo...
Idea, aby kursanci placili w przypadku oblania egzaminu jest korupcjogenna. Powoduje ze w interesie prowadzacych kurs jest oblac wszystkich, zeby wiecej zarobic.
To sie nie utrzyma w sadzie, to jest absurd. Papuga od razu wykaze "zla wole" i "motyw".
Chora sprawa od poczatku.
"gdzie zakład nas wysyłał na szkolenie i płacił za to jakbyś zrezygnował sam to byś musiał pokryć cały kurs a jeśli nie zdałeś tylko egzaminu powinniście mieć poprawkę darmową a nie płacić ja za poprawki nie płaciłem miałem na tiga i maga ponad podstawowe na maga miałem poprawkę bo na rentgenie wyszły wady no i trzeba było robić od nowa jeśli były to pieniądze z Uni musicie mieć poprawkę a nie płacić od razu za cały kurs"
Jakby ktorys zleceniodawca/szef cos takiego zaproponowal, jakby zaproponowal to komukolwiek... zostalby wysmiany. A dzien pozniej mialby kontrole.
Uprawnienia robi sie po to, zbey moc wykonywac konkretna prace, i za te umiejetnosci dostajesz WIECEJ pieneidzy niz zarabiales.
Jesli nei zdasz-szkoda, nie dostaniesz wiecej, dalej bedziesz mial tyle samo...
bumeluję
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1243
- Rejestracja: 28 lip 2006, 19:14
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt:
ale mowa tutaj o młodzieży....
a znasz to..." idzie dwóch studentów ulicą ...i jeden widzi na chodniku jakiś skrawek papieru...i mówi do drugiego:
-..Ty...co to jest?
( na to drugi) :
- Nie wiem..ale kserujemy
Sporo osób tym bardzij młodych podchodzi do sprawy na zasadzie...jak się uda to będe miał papier, jak nie..nic nie trace.
Nie mówie ze tak jest w tym prztypadku...ale tak bywa.
Trzeba się uczyć odpowiedzialności.
Nie ma co dyskutować co jest właściwie a co nie. Jednocześnie można by nie wychodzić z inicjatywą i nie organizować kursu w ogóle....jeśli się korzysta z tego, że jest szansa i ktoś inny wychodzi z inicjatywą to trzeba korzystać i nie narzekać bo można było nie dostać nic.
Zasady takich przedsięwzięc sa jawne..nikt ich nie utajnia..ale jak sie liczy na to,że Pan nauczyciel poda wszystko pod nos...no ma się pierwszą naukę.
Jak się nie chciało otworzyć strony internetowej i poswięcić 10 minut ,żeby przeczytać regulamin akcji to tak się kończą takie historie.
szkoda że w szkołach nie uczą myslenia!... zapychają głowę setkami bzdur i zbędnych informacji.
a znasz to..." idzie dwóch studentów ulicą ...i jeden widzi na chodniku jakiś skrawek papieru...i mówi do drugiego:
-..Ty...co to jest?
( na to drugi) :
- Nie wiem..ale kserujemy

Sporo osób tym bardzij młodych podchodzi do sprawy na zasadzie...jak się uda to będe miał papier, jak nie..nic nie trace.
Nie mówie ze tak jest w tym prztypadku...ale tak bywa.
Trzeba się uczyć odpowiedzialności.
Nie ma co dyskutować co jest właściwie a co nie. Jednocześnie można by nie wychodzić z inicjatywą i nie organizować kursu w ogóle....jeśli się korzysta z tego, że jest szansa i ktoś inny wychodzi z inicjatywą to trzeba korzystać i nie narzekać bo można było nie dostać nic.
Zasady takich przedsięwzięc sa jawne..nikt ich nie utajnia..ale jak sie liczy na to,że Pan nauczyciel poda wszystko pod nos...no ma się pierwszą naukę.
Jak się nie chciało otworzyć strony internetowej i poswięcić 10 minut ,żeby przeczytać regulamin akcji to tak się kończą takie historie.
szkoda że w szkołach nie uczą myslenia!... zapychają głowę setkami bzdur i zbędnych informacji.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 18 cze 2010, 16:22
- Lokalizacja: tbg
Re: Kurs spawania
Ktoś próbuje Cię naciągnąć na kasę.To czy chcesz mieć zaliczony egzamin jest dobrowolne(w pewien sposób wtedy tracisz,nie zyskując uprawnień)Ale Ty powinieneś dostac zaświadczenie ukończenia kursu(nie certyfikat).bogus pisze:Witam, ze szkoły dostałem się na kurs spawania metodą MAG, który jest finansowany ze środków UE. Niestety kilka osób nie zdało egzaminu końcowego. I teraz żeby zdać ponownie ten egzamin trzeba zapłacić ok. 300 za poprawkę, a jeżeli się w ogóle nie zdaje to muszę zwrócić koszt kursu, który wynosi ok. 1300 zł. O tych kosztach poinformowano nas już po fakcie. I teraz moje pytanie - jak to jest dokładnie z tym zwrotem pieniędzy, czy mam obowiązek je zwrócić jeżeli nie chcę zdawać? Czy jest jakieś źródło prawne, które o tym mówi?
Jeżeli ktoś posiada jakiekolwiek informacje to bardzo prosiłbym o odpowiedź i z góry dziękuję.
Żądanie o zwrot kasy może wystąpić jeśli takie były warunki umowy,które nastepnie musiałbyś podpiasać.
Co więcej,w tym przypadku można pokusić się o tezę,że ktoś próbuje wyłudzić pieniądze od Ciebie a to jest już karalne