Proszę znawców o ocene , ploter frezujacy:)
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 75
- Rejestracja: 01 cze 2009, 17:18
- Lokalizacja: Wielkopolska
obsługa wielkiej tokarki cnc dla mnie to cos innego niz zabawa ploterem frezujacym, zmieniac sztuki , piszac programy , mierzac - praca, Zabawa w frezowanie ploterem to hobby ,móc samemu cos tworzyc poczawszy od pomysłu do jego realizacji. Pracodawcy raczej w godzinach pracy na to nie pozwalaja a własny ploter w własnym warsztacie moge wykorzystac wedle uznania. Wiem jak działaja tokarki i frezarki cnc , na "fuszke" tez sie znajdzie czas.Widziałem jednak ploter w firmie reklamowej i jak dla mnie to cos innego, mozliwosc zastosowania wydaja mi sie ogromne dlatego chciałbym miec taki SWOJ i na nim zdobywac doswiadczenie w obrobce innym materiałow niz metal. Zawsze musi sie ktos doczepic i szukac kruczkow.jak na przesłuchaniu,
Tagi:
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 86
- Rejestracja: 20 lis 2008, 16:35
- Lokalizacja: znikąd
no musiałem sie doczepić, uważam że maszyna jest w 100% adekwatna co do ceny(najlepiej aby wszystkie były w cenie częsci...). Pewnie ci co oceniali solidność maszyny po nogach, zmieniliby zdanie gdyby ich nie miała. A może się wysil i sam zbuduj SWOJ, zobaczysz ile pracy trzeba w to włożyć i ujrzysz w innym świetle tą maszynę z allegro.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1092
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
- Lokalizacja: Cieszyn/Kraków
Witam serdecznie.
Pozdrawiam, skoczek.
Nie wszyscy zmieniliby zdanie; niektórzy widzieli film z pracy zanim napisali odpowiedź w tym temacie. Też proponuję zrobić samemu maszynkę - będzie zapewne taniej i lepiej.d.b.c pisze:Pewnie ci co oceniali solidność maszyny po nogach, zmieniliby zdanie gdyby ich nie miała.
Pozdrawiam, skoczek.
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 75
- Rejestracja: 01 cze 2009, 17:18
- Lokalizacja: Wielkopolska
przerabiałem zbudowanie własnej maszyny, nasciagałem z forum wszystko co byłoby mi do tego potrzebne ale uwazam ,ze musialbym troche na czyms takim popracowac, "dotknac to" zebym wiedzial na co zwracac uwage. Nie mam tyle doswiadczenia co wiekszosc z Was potrafiacych samemu zaprojketowac i zbudowac sobie taka maszyne.Dla mnie to problem doswiadczenia a nie mozliwosci co moge a co nie zrobic samemu. Licząc cześci i czas (no i błędy ktore tez kosztuja a napewno wszystkich nie da sie uniknac za pierwszym razem). Chce wiec kupic owa maszynke na poczatek za realne pieniadza, Jesli to mi sie spodoba i zrealizuje zebrane projekty o wiele łatwiej bedzie mi zbudowac cos własnego dostosowane do moich potrzeb.Czy ktos z Was zabierze sie samemu za budowe domu majac projkety , fora i, materiały? ja bym sie bał 

-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 69
- Rejestracja: 26 sty 2005, 14:07
- Lokalizacja: Wroc?aw
Witam
Po przerwie 5-letniej bo wlasnie tyle zajęło mi budowanie domu samemu 98% prac wykonałem sam z mala pomoca ojca nie majac żadnego doświadczenia w tej materii ale za to umiem trzymac poziomnice i używać google to cala filozofia budowy domu . Kolega przesadza za ta kase można zbudowac naprawde fajna frezarke tyle projektów jest na forum ze można cos wybrac zwłaszcza ze kolega ma dostep do sprzętu a to 80% sukcesu. Kupowanie tego chlamu to pomylka sam kolega się przekona jak zbuduje wlasna a wtedy przekona się ze wydane pieniadze były marnotrawstwem.
Pozdrawiam.
Po przerwie 5-letniej bo wlasnie tyle zajęło mi budowanie domu samemu 98% prac wykonałem sam z mala pomoca ojca nie majac żadnego doświadczenia w tej materii ale za to umiem trzymac poziomnice i używać google to cala filozofia budowy domu . Kolega przesadza za ta kase można zbudowac naprawde fajna frezarke tyle projektów jest na forum ze można cos wybrac zwłaszcza ze kolega ma dostep do sprzętu a to 80% sukcesu. Kupowanie tego chlamu to pomylka sam kolega się przekona jak zbuduje wlasna a wtedy przekona się ze wydane pieniadze były marnotrawstwem.
Pozdrawiam.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
jakas taka delikatna ta zabaweczka, ciekawe jak sie trzęsie przy przejazdach z uwagi na wysokie Z i mały rozstaw łozysk liniowych na osi podłuznej,
te szybkie przesuwy to na pewno nie mają 4m/min, ale jesli autor aukcji wystawia fakture Vat to za tą cene moze sie jaki jelen znajdzie, a pola roboczego 3x3m jakoś nie widze, bo musi byc demontowalne do transportu, zdaje sie ze bez nadzoru mozna przewiezc ulicą 2,8m szerokosci
jednego nie rozumiem, albo grawerka albo wypalarka, w tym drugim przypadku szybko sie zajedzie z uwagi na syf po wypalaniu
te szybkie przesuwy to na pewno nie mają 4m/min, ale jesli autor aukcji wystawia fakture Vat to za tą cene moze sie jaki jelen znajdzie, a pola roboczego 3x3m jakoś nie widze, bo musi byc demontowalne do transportu, zdaje sie ze bez nadzoru mozna przewiezc ulicą 2,8m szerokosci
jednego nie rozumiem, albo grawerka albo wypalarka, w tym drugim przypadku szybko sie zajedzie z uwagi na syf po wypalaniu
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1243
- Rejestracja: 28 lip 2006, 19:14
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt:
i żebyś wiedział....d.b.c pisze:Pewnie ci co oceniali solidność maszyny po nogach, zmieniliby zdanie gdyby ich nie miała.
szkoda w ogóle o tym pisać...bo gra nie warta swieczki..ale jak już wspomniałeś...
weź złap za tą nóżkę...i odegnij do środka...przy takich profilach i takiej " dźwigni" odegniesz i to sporo.. noga jest bezpośrednio przyspawana do profilu, nad którym zamontowana jest prowadnica....nietrudno o wniosek....
kilka rozpórek nawet z cienkiego profilu załatwiłoby sprawę...tak aby zrobić z podstawy zamkniętą "kostkę" -mniej skłonną do odkształceń w zależnosci od tego czy sprzęt będzie stał na równym czy nierównym podłożu...
zresztą można jeszcze wspawać czy dokręcic rozpórki

podoba mi się jeszcze to łożysko bez uszczelniacza w osi Y ( w każdej pewnie tak jest) co fajnie widać na filmie..jak się śruty przemieszczają

i też się posypią bardzo szybko...będziesz wymieniał...
zwykłe kulowe czy nawet skośne są bardzo wrażliwe na "przekoszenia"
"oprawa" jest przyspawana do ramy...
już lepsze byłoby chińske uchylne kulowe łożysko w takiej konstrukcji..
tutaj nie ma dużych sił działającyh osiowo, a wbrew pozorom takie łożysko raz ,że skompensuje niewspółosiowośc, dwa kosztuje grosze i można je wymiewnić bardzo szybko, trzy- śrubę unieruchamiasz na "robaczki", jak sie zrobi luz, można popuścić, napiąć łożysko na nowo bardzo szybko...( korekcja luzu)
10 tysięcy...
pewnie ,że nie jest drogo, ale czy faktycznie będzie zarabiać?
10 tysiecy za zabawkę to trochę dużo...
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1243
- Rejestracja: 28 lip 2006, 19:14
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt: