Poszukuje bardzo pilnie wykonawcy
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 14
- Rejestracja: 11 kwie 2009, 13:31
- Lokalizacja: Wrocław
Akurat kolego jesteś zupełnie nie wiarygodny, ponad pół roku temu wpłaciłem zaliczkę na wytoczenie koła pasowego i ani koła ani zaliczki. Przestrzegam przed takim wykonawcą.
Pamiętam szlachetnego Pana klienta "degustator". No to krótka historia:
Pan degustator zlecił mi wykonanie koła pasowego. wpłacił to i tu i ówdzie i zabrałem się do roboty. po kilku operacjach okazało się że rysunek jest kompletnie nielogiczny (brak podstawowej wiedzy rys. technicznego za ciosem rodzi problemy choć przyznaje że przed wyceną powinienem mocno się zagłębić w szczegóły [obiecuje Panowie że pokarze wam ten rysunek] ). dzwonie do Pana degustatora i przedstawiam problem oraz swój sposób rozwiązania (ponieważ średnice były dwa razy mniejsze ja ponoszę koszty materiału) drogą kompromisu proponuje dopłatę do materiału. Panu degustatorowi nie szło wytłumaczyć że popełnił czeski błąd w rysowaniu detalu więc zaproponowałem zwrot kosztów [przypominam że poniosłem konsekwencje niewnikania w rys. i zapłaciłem za materiał z którego wykonałem po części sztukę]. Pan degustator powiedział cytuję:"...to ja już nie chce twoich pieniędzy i tego koła...".myślę: "nie będę się narzucał przynajmniej mi się koszty zwróciły". Traz najlepsze:
Pan degustator zadzwonił do mojego szefa że robię fuchy i okradam ludzi przez co Panowi możecie sobie wyobrazić reakcję właściciela firmy!!! Otóż uważam że klient jeżeli coś zleca to musi być w 100% pewny czego chce a nie później żywić pretensje do wykonawcy za własny błąd.
Przestrzegam przed takim klientem:)
tyle z mojej strony drodzy Panowie forumowicze:)
Pamiętam szlachetnego Pana klienta "degustator". No to krótka historia:
Pan degustator zlecił mi wykonanie koła pasowego. wpłacił to i tu i ówdzie i zabrałem się do roboty. po kilku operacjach okazało się że rysunek jest kompletnie nielogiczny (brak podstawowej wiedzy rys. technicznego za ciosem rodzi problemy choć przyznaje że przed wyceną powinienem mocno się zagłębić w szczegóły [obiecuje Panowie że pokarze wam ten rysunek] ). dzwonie do Pana degustatora i przedstawiam problem oraz swój sposób rozwiązania (ponieważ średnice były dwa razy mniejsze ja ponoszę koszty materiału) drogą kompromisu proponuje dopłatę do materiału. Panu degustatorowi nie szło wytłumaczyć że popełnił czeski błąd w rysowaniu detalu więc zaproponowałem zwrot kosztów [przypominam że poniosłem konsekwencje niewnikania w rys. i zapłaciłem za materiał z którego wykonałem po części sztukę]. Pan degustator powiedział cytuję:"...to ja już nie chce twoich pieniędzy i tego koła...".myślę: "nie będę się narzucał przynajmniej mi się koszty zwróciły". Traz najlepsze:
Pan degustator zadzwonił do mojego szefa że robię fuchy i okradam ludzi przez co Panowi możecie sobie wyobrazić reakcję właściciela firmy!!! Otóż uważam że klient jeżeli coś zleca to musi być w 100% pewny czego chce a nie później żywić pretensje do wykonawcy za własny błąd.
Przestrzegam przed takim klientem:)
tyle z mojej strony drodzy Panowie forumowicze:)
JEŻELI POTRZEBUJESZ DETALE:
-WYCIĘTE LASEREM
- TOCZONE
- FREZOWANE
- SZLIFOWANE
ZAPRASZAM TANIO WŁASNY MAT. SZYBKO:)
-WYCIĘTE LASEREM
- TOCZONE
- FREZOWANE
- SZLIFOWANE
ZAPRASZAM TANIO WŁASNY MAT. SZYBKO:)
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
A przede wszystkim nie nalezy robic fuch w pracy...Traz najlepsze:
Pan degustator zadzwonił do mojego szefa że robię fuchy i okradam ludzi przez co Panowi możecie sobie wyobrazić reakcję właściciela firmy!!! Otóż uważam że klient jeżeli coś zleca to musi być w 100% pewny czego chce a nie później żywić pretensje do wykonawcy za własny błąd.

Przy okazji pytanie, bo miales sie do Ciebie zwrocic z robotka -
robisz zlecenia oficjalnie, na f-re?
J.
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 64
- Rejestracja: 25 lut 2008, 19:46
- Lokalizacja: Warszawa
Pięknie kolega to opisał. Tylko, że się nic nie zgadza. To ja dzwoniłem: po upływie tygodniaakai pisze:Pamiętam szlachetnego Pana klienta "degustator". No to krótka historia:
Pan degustator zlecił mi wykonanie koła pasowego. wpłacił to i tu i ówdzie i zabrałem się do roboty. po kilku operacjach okazało się że rysunek jest kompletnie nielogiczny (brak podstawowej wiedzy rys. technicznego za ciosem rodzi problemy choć przyznaje że przed wyceną powinienem mocno się zagłębić w szczegóły [obiecuje Panowie że pokarze wam ten rysunek] ). dzwonie do Pana degustatora i przedstawiam problem oraz swój sposób rozwiązania (ponieważ średnice były dwa razy mniejsze ja ponoszę koszty materiału) drogą kompromisu proponuje dopłatę do materiału. Panu degustatorowi nie szło wytłumaczyć że popełnił czeski błąd w rysowaniu detalu więc zaproponowałem zwrot kosztów [przypominam że poniosłem konsekwencje niewnikania w rys. i zapłaciłem za materiał z którego wykonałem po części sztukę]. Pan degustator powiedział cytuję:"...to ja już nie chce twoich pieniędzy i tego koła...".myślę: "nie będę się narzucał przynajmniej mi się koszty zwróciły". Traz najlepsze:
Pan degustator zadzwonił do mojego szefa że robię fuchy i okradam ludzi przez co Panowi możecie sobie wyobrazić reakcję właściciela firmy!!! Otóż uważam że klient jeżeli coś zleca to musi być w 100% pewny czego chce a nie później żywić pretensje do wykonawcy za własny błąd.
Przestrzegam przed takim klientem:)
tyle z mojej strony drodzy Panowie forumowicze:)
słyszę, choroba przeszkodziła w wytoczeniu. Po drugim tygodni - leżał w szpitalu, po trzecim tygodniu rysunek był zły i trzeba dopłacić. Powiedziałem, że nie dopłacę i zakończyłem rozmowę.
Nadmienię, że przelewając zaliczkę wiedziałem co to za fima ponieważ nazwisko kolegi i właściciela firmy były identyczne pomyślałem -firma rodzinna. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że to na fuche robione.
A rys. jest w archiwum https://www.cnc.info.pl/download.htm?id=10027
Ode mnie EOT.
Przepraszam za zaśmięcenie tematu.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 14
- Rejestracja: 11 kwie 2009, 13:31
- Lokalizacja: Wrocław
Nikt Panu nie kazał się "domyślać" że to firma rodzinna ponieważ ja nic o żadnej firmie nie wspominałem. Fakt iż ktoś pracuje w firmie mechanicznej nie może upoważniać do wyciągnięcia wniosku że to na pewno jest na f-va. Jeżeli ktoś wysyła do firmy to niech wysyła do firmy a jeżeli na mail prywatny oraz na konto prywatne bez zapytania, oferty i zamówienia (ISO) to jak to nie nazwać jak nie FUCHA ???
Fakt byłem w tym czasie w szpitalu to chyba oczywiste że nie z własnego widzimisię?!
Dzwoniłem do Pana z przeprosinami za termin (przyznaje ok 3 tygodni) w celu wyjaśnienia sytuacji. Nie przewidziałem tego że może się znaleźć ktoś kto tak rysuje:)(Panowie od kiedy średnicę wałka się zaznacza jako promień ???) i z góry bez namysłu (mój błąd
)założyłem fi zew. 45,5. Później podczas obróbki okazało się to absurdem więc zadzwoniłem do SZ.PANA żeby ponownie wyjaśnić sprawę (zaproponowałem zwrot całej sumy choć gabaryty zew miałem zrobione ale kiedy się zabierałem za otwór...sami Panowie rozumiecie...). Odpowiedź możecie mili Państwo przeczytać w poprzednim moim wpisie.
Reasumując:
Pomyłki się zdarzają i to ludzka rzecz(Ja z nieprzeczytaniem dokładnie rys.[są pewne umowne standardy] Pan narysowaniem go błędnie). Ale uważam za nieeleganckie jeżeli zamiast wyjaśnić sprawę ktoś dzwoni do szefa (skutki się skończyły na czerwonym dywaniku
), a później jak dzieciak nie odbiera telefonów. Ile Pan ma lat że Pan się tak zachowuje? Nie pisze tego żeby udowadniać racje ani osądzać porostu sam Pan nie wie czego chce. Z jednej strony chyba chodzi o zwrot kosztów tak? A z drugiej nie chce Pan zwrotu.
Próbował się zachować honorowo i zwrócić pieniądze - nie to nie kurcz jaja porostu żenada człowieku żenada
Fakt byłem w tym czasie w szpitalu to chyba oczywiste że nie z własnego widzimisię?!
Dzwoniłem do Pana z przeprosinami za termin (przyznaje ok 3 tygodni) w celu wyjaśnienia sytuacji. Nie przewidziałem tego że może się znaleźć ktoś kto tak rysuje:)(Panowie od kiedy średnicę wałka się zaznacza jako promień ???) i z góry bez namysłu (mój błąd

Reasumując:
Pomyłki się zdarzają i to ludzka rzecz(Ja z nieprzeczytaniem dokładnie rys.[są pewne umowne standardy] Pan narysowaniem go błędnie). Ale uważam za nieeleganckie jeżeli zamiast wyjaśnić sprawę ktoś dzwoni do szefa (skutki się skończyły na czerwonym dywaniku


Próbował się zachować honorowo i zwrócić pieniądze - nie to nie kurcz jaja porostu żenada człowieku żenada

JEŻELI POTRZEBUJESZ DETALE:
-WYCIĘTE LASEREM
- TOCZONE
- FREZOWANE
- SZLIFOWANE
ZAPRASZAM TANIO WŁASNY MAT. SZYBKO:)
-WYCIĘTE LASEREM
- TOCZONE
- FREZOWANE
- SZLIFOWANE
ZAPRASZAM TANIO WŁASNY MAT. SZYBKO:)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3
- Rejestracja: 25 lut 2010, 22:13
- Lokalizacja: warszawa
r
witam jeśli chodzi o ten rysunek to może mógłbym pomóc ale tylko jeśli chodzi o cięcie..
[ Dodano: 2010-02-26, 17:24 ]
witam jeśli ktoś jest chętny to mogę pomóc w wycięciu niewielkich przedmiotów. Jeśli ktoś jest zainteresowany proszę pisać [email protected]
[ Dodano: 2010-02-26, 17:24 ]
witam jeśli ktoś jest chętny to mogę pomóc w wycięciu niewielkich przedmiotów. Jeśli ktoś jest zainteresowany proszę pisać [email protected]