Toczenie żeliwa

werson · Post napisał: **werson** » 14 lut 2010, 18:54

Trafiło mi się ostatnio toczenie nieznanego żeliwa. Paskudnie twarde, nóż lutowany ślizgał się, na materiale zostawały faliste prążki, wibracja, itd...
Co prawda tokarka mała (700 mm), ale żeby takie problemy przy malutkim wiórze?? Nóż ostry, zresztą próbowałem kilkoma...

margor · Post napisał: **margor** » 14 lut 2010, 21:40

Żeliwo nie jedno ma imię. Może trafiłeś na fragment żeliwa białego?

BYDGOST · Post napisał: **BYDGOST** » 14 lut 2010, 21:42

A na jakich parametrach próbowałeś obrabiać i jakiej średnicy jest wałek?

werson · Post napisał: **werson** » 14 lut 2010, 22:10

Średnica 270 mm, obroty około 400.

Tomek155 · Post napisał: **Tomek155** » 14 lut 2010, 22:18

Ja bym dał mniejsze obroty i inny nóż. Jeśli z płytką lutowaną to prosty bez wyszlifowanego łamacza wióra lub z wymienną płytką. Wszystko zależy od kształtu obrabianego przedmiotu. Ogólnie mówiąc żeliwo obrabia się dość łatwo ale wszystko zależy od gatunku.

Arcio · Post napisał: **Arcio** » 14 lut 2010, 23:22

werson pisze:Średnica 270 mm, obroty około 400

myślę, że 180-200obr/min posuw 0.2mm/obr

Nieszkoda Ci maszyny do babrania się w żeliwie???

Tomek155 · Post napisał: **Tomek155** » 14 lut 2010, 23:26

Nieszkoda Ci maszyny do babrania się w żeliwie???

Jak trzeba coś zrobić to po prostu trzeba to zrobić. Maszyny od tego są. Wystarczy tylko posprzątać po pracy i nie będzie problemów z obróbką żeliwa.

BYDGOST · Post napisał: **BYDGOST** » 15 lut 2010, 18:07

werson pisze:Średnica 270 mm, obroty około 400.

Tak mi się wydawało, że masz za duże obroty.

390 · Post napisał: **390** » 15 lut 2010, 18:10

przetaczam czasami tarcze hamulcowe dlatego proponuje obroty max 400 (im mniejsze tym obróbka żeliwa będzie łatwiejsza), noże z płytką lutowaną H10 lub H20 . Dobrze naostrzony nóż i bardzo dobrze się obrabia.

dziabi3 · Post napisał: **dziabi3** » 23 lut 2010, 19:49

tak jak ci piszą małe obroty doży posuw

Toczenie żeliwa