Uwaliłem Ta 8435H

rynio_di · Post napisał: **rynio_di** » 13 sty 2010, 13:16

To ,że uwaliłem to widać i było czuć ale dlaczego??? Otóż po zlutowaniu całości sprawdzeni 10 x a może i więcej przyszedł czas na próbę silników. Połączyłem to do laptopa włączyłem zasilanie i nic się nie działo. Dwa silniki nie okazywały żadnej reakcji a jeden trzymał.I wtedy pomyślałem o zamianie silników ,wypinając je z portów, i nagle ... trochę dymu , natomiast drugi ,czy mógł się uszkodzić kiedy dioda sygnalizacyjna , a racze jej jedna noga ( + ) zwarła się do masy obudowy??? Wlutowałem dziś nowe układy ale strach przed upaleniem paraliżuje mnie .Może ktoś podpowie gdzie leży moja wina lub co działa źle.

triera · Post napisał: **triera** » 13 sty 2010, 22:54

bez odłączania zasilania?!!

rynio_di · Post napisał: **rynio_di** » 14 sty 2010, 00:55

Tak bez odłączania zasilania ... mowa o silnikach krokowych . To znaczy zasilanie szło na silniki a ja wypinałem je z gniazda.

KAJOS · Post napisał: **KAJOS** » 14 sty 2010, 01:39

rynio_di pisze:Tak bez odłączania zasilania ... mowa o silnikach krokowych . To znaczy zasilanie szło na silniki a ja wypinałem je z gniazda.

- to masz odpowiedź

Teraz bedziesz odłączał zasilanie i czekał żeby nawet 1nF ładunku w kondesatorach zasilacza nie został

rynio_di · Post napisał: **rynio_di** » 14 sty 2010, 20:48

Wczoraj wlutowałem nowe układy , posprawdzałem ścieżki, pomyłem płytki i jutro próba . A co z tego wyniknie zobaczymy.

triera · Post napisał: **triera** » 14 sty 2010, 23:02

Na szczęście to nie jest IMT901, kosztujący zdaje się 61zł/szt. netto....

Uwaliłem Ta 8435H