Problem z L297 / L298 - wypalają się

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

Autor tematu
ado_memo
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 5
Posty: 21
Rejestracja: 03 lip 2009, 00:27
Lokalizacja: Katowice

Problem z L297 / L298 - wypalają się

#1

Post napisał: ado_memo » 10 sty 2010, 01:31

Witajcie ponownie,
mam taki układ:

4 sterowniki L297/L298
4 silniki 1.1A 6 przewodowe, uzwojenia w szeregu

Wymieniam silniki na 4 przewodowe podobnej mocy ale nie wiem gdzie są początki uzwojeń więc podpinam na oko

Testuje każdy silnik oddzielnie podpinając go do jednego sterownika - wszystkie działają poprawnie

Następnie podłanczam wszystkie silniki jednocześnie i z miejsca wypalają się L298 w dwóch sterownikach !!

O co chodzi? Przecież wszystko działało na silnikach 6 przewodowych? Moc silników podobna... Co jest grane?
Czy możliwe że coś z tymi uzwojeniami nie trafiłem? Ale przecież sprawdzałem każdy oddzielnie i działało?
Czary?



Tagi:


krzysiekgrab
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 741
Rejestracja: 16 lip 2008, 15:07
Lokalizacja: Polska, Augustow

#2

Post napisał: krzysiekgrab » 10 sty 2010, 10:14

Uzwojenia możemy zidentyfikować przy pomocy miernika(sprawdzamy przejścia), lub bez żadnego narzędzia, wystarczy tylko sam silnik. Zwieramy 2 wyprowadzenia i jeżeli należą one do jednego uzwojenia, to przy obracaniu wałem silnika, będzie czuć wyraźny opór(skoki).
Następnie podłanczam wszystkie silniki jednocześnie i z miejsca wypalają się L298 w dwóch sterownikach !! -nie wiem czy dobrze rozumiem, ale czy sterowniki są w tym momencie zasilane??
„Jeżeli nie znasz portu do którego płyniesz,
to żadne wiatry nie będą Ci sprzyjać”

Programowanie sterowników PLC Fatek, HMI Weintek, sterowniki maszyn CNC, Mach3;


Autor tematu
ado_memo
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 5
Posty: 21
Rejestracja: 03 lip 2009, 00:27
Lokalizacja: Katowice

#3

Post napisał: ado_memo » 10 sty 2010, 11:35

Tak są zasilane. Układ taki sam jak przy silnikach 6 przewodowych. Wymieniam tylko silniki na 4 przewodowe.
Uzwojenia potrafie zlokalizować, nie wiem jedynie gdzie są początki tych uzwojeń bo mam parę przewodów tego samego koloru.

Zastanawia mnie coś takiego:
powiedzmy mam w silniku wyprowadzenia:
1-2 , 3-4
a w jednym sterowniku podpinam to tak:
A - 1
B - 2
C- 3
D - 4
a w drugim tak:
A - 2
B - 1
C - 4
D - 3
W efekcie silniki powinny się obracać w tą samą stronę ale czy obu silników nie powinienem podłączyć tak samo ?


krzysiekgrab
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 741
Rejestracja: 16 lip 2008, 15:07
Lokalizacja: Polska, Augustow

#4

Post napisał: krzysiekgrab » 10 sty 2010, 12:29

Jeżeli zamienimy początek z końcem jednego uzwojenia, to silnik zmieni kierunek wirowania. Natomiast, jeżeli zamienimy w obu uzwojeniach to kierunek obrotu pozostaje bez zmian. Nie ma znaczenia jak są podpięte silniki. Jeden może kręcić się w jedną, drugi w drugą stronę. Potem za pomocą programu sterującego możemy odwrócić kierunek jednego z nich. Jeżeli dobrze zrozumiałem, to w momencie odłączania silnika sterownik jest zasilany(5V logi i powiedzmy 40V części silnoprądowej). Jeżeli tak to nie ma co się dziwić, że lecą układy.Uzwojenia powinny być odłączane/podłączane przynajmniej przy odłączonym napięciu 40V(logika może być zasilana). Ale dla całkowitego bezpieczeństwa najlepiej jest całkowicie odłączyć oba napięcia(zawsze istnieje możliwość że coś zewrzemy i wtedy nawet zasilacz możemy uszkodzić).
„Jeżeli nie znasz portu do którego płyniesz,
to żadne wiatry nie będą Ci sprzyjać”

Programowanie sterowników PLC Fatek, HMI Weintek, sterowniki maszyn CNC, Mach3;


Autor tematu
ado_memo
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 5
Posty: 21
Rejestracja: 03 lip 2009, 00:27
Lokalizacja: Katowice

#5

Post napisał: ado_memo » 10 sty 2010, 13:04

Ok przepraszam, źle zrozumiałem poprzednie pytanie z zasilaniem :)
Przy podłączaniu silników zasilacz 5V i 36V jest wyłączony.

Z tym zasilaniem to mnie jeszcze jedno zastanawia, przeczytałem w instrukcji tego sterownika że dobrze jest jak przy starcie najpierw podaje sie 5V a następnie 36V. Ewentualnie do przyjęcia jest jak oba napięcia podawane są jednocześnie ( ja tak mam) Ale przecież zasilacz ma dosyć porządną baterię kondensatorów i to "wysokie" napięcie utrzymuje się tam dosyć długo. Przy kolejnym załączeniu zasilanie, powiedzmy po kilku minutach, to napięcie dalej tam się utrzymuje...

Jeszcze jeden szczegół związany z moim problemem:
Mam w układzie 4 sterowniki: A B C D
A pracuje jako master, B,C,D jako SLAVE
L298 przy tych silnikach czteroprzewodowych wypalały mi się dwa razy. Za pierwszym razem wypalił się sterownik A oraz B a następnym A oraz C. Zawsze wypala się MASTER Może coś nie tak z synchronizacją ? (jest podłączona)
W tym momencie działają mi dwa sterowniki B i D

Jeszcze jedno: nowe silniki mają rezystancje uzwojenia 1.2 Ohma stare, 6 przewodowe miały ok 8 Ohm (dwie cewki w szeregu)

Proszę o pomoc w tym temacie bo niedługo zbankrutuje na wymianie tych układów ;-)

Pozdrawiam


krzysiekgrab
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 741
Rejestracja: 16 lip 2008, 15:07
Lokalizacja: Polska, Augustow

#6

Post napisał: krzysiekgrab » 10 sty 2010, 13:49

podłączenie 5V najpierw ma na celu zasilenia układu rc, który taktuje układ czopera prądu(regulator), oraz układu L297. Bez tego nie będziemy mieli kontroli nad prądem, co za tym idzie L298 będzie pobierał z zasilacza ile fabryka dała, aż sam się uszkodzi(przy okazji może i silnik). Dlatego ważne jest, aby najpierw załączyć 5V. Ja proponuję wszystkie sterowniki ustawić na master i rozłączyć to złącze synch. przy testach proponuję dać na zasilanie 36V do każdego ze ster po bezpieczniku. W ten sposób padnie bezpiecznik, a nie scalak jakby dalej było coś nie tak(pamiętamy o ustawieniu odpowiedniego prądu na sterowniku).
„Jeżeli nie znasz portu do którego płyniesz,
to żadne wiatry nie będą Ci sprzyjać”

Programowanie sterowników PLC Fatek, HMI Weintek, sterowniki maszyn CNC, Mach3;


Autor tematu
ado_memo
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 5
Posty: 21
Rejestracja: 03 lip 2009, 00:27
Lokalizacja: Katowice

#7

Post napisał: ado_memo » 10 sty 2010, 15:47

Właśnie mam oddzielny bezpiecznik 1,6A przy 36V na każdy sterownik.

Sprawdzę sterowniki na masterze muszę tylko powymieniać przepalone układy.

Zastanawiam się czy może nie zostawić tego bez synchronizacji czyli wszystkie z własnym generatorem. Po co właściwie ta synchronizacja? Ma to jakieś znaczenie ?


krzysiekgrab
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 741
Rejestracja: 16 lip 2008, 15:07
Lokalizacja: Polska, Augustow

#8

Post napisał: krzysiekgrab » 10 sty 2010, 19:26

Producent scalaków przewidział taką opcję. o ile dobrze pamiętam to chodzi tu o emisję zakłóceń przy pracy większej liczby układów(czy jakoś tak, dokładnie nie pamiętam, trzeba by było doczytać). Ja nic takiego nie zauważyłem. a jakie to bezpieczniki?? wydaje mi się, że najpierw powinny paść bezpieczniki skoro są na 1,6A(jeszcze zależy jaka charakterystyka jest tych bezpieczników??).
„Jeżeli nie znasz portu do którego płyniesz,
to żadne wiatry nie będą Ci sprzyjać”

Programowanie sterowników PLC Fatek, HMI Weintek, sterowniki maszyn CNC, Mach3;


Autor tematu
ado_memo
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 5
Posty: 21
Rejestracja: 03 lip 2009, 00:27
Lokalizacja: Katowice

#9

Post napisał: ado_memo » 10 sty 2010, 22:46

Zwykłe, najzwyklejsze... wiem że powinny być zwłoczne ale akurat takich nie mialem więc dałem normalne.

[ Dodano: 2010-01-11, 22:29 ]
A w jaki sposób mogę sprawdzić układ czopera ?
Mam do dyspozycji oscyloskop.

[ Dodano: 2010-01-11, 22:29 ]
A w jaki sposób mogę sprawdzić układ czopera ?
Mam do dyspozycji oscyloskop.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#10

Post napisał: Leoo » 14 sty 2010, 23:35

ado_memo pisze:Zastanawiam się czy może nie zostawić tego bez synchronizacji czyli wszystkie z własnym generatorem. Po co właściwie ta synchronizacja? Ma to jakieś znaczenie ?
Synchronizacja jest doskonałym narzędziem do psucia sterowania. Wystarczy słaby styk lub uszkodzenie mastera, żeby reszta sterowników odparowała. Ustaw wszystkie na master a gniazda synchro najlepiej wylutuj z płytek.
Który z "normalnych" sterowników np. M542 itd. posiada gniazdo synchronizacji?
Chopper sprawdzisz obserwując napięcie na opornikach RSENSE, które ma mieć kształt zbliżony do piły.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”