Nietypowa przekładnia - pytanie

Szukasz informacji o silniku, scalaku czy innym elemencie to podaj symbol, i inne oznaczenia a moze ktos coś ci znajdzie

Autor tematu
mamut
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 3
Rejestracja: 21 lis 2006, 19:57
Lokalizacja: Sosnowiec

Nietypowa przekładnia - pytanie

#1

Post napisał: mamut » 01 sty 2010, 13:53

Witam

Chodzi mi o taką przekładnie:

- koło atakujące w postaci tarczy z naciętym spiralnym zagłębieniem ( tak jak na płycie
gramofonowej - tyle że "rowek" ma dużo większe wymiary)
- koło odbiorcze - walcowe - o zębach prostych (w przybliżeniu) umieszczone tak
że jego zęby wchodzą w 'rowek' na większym kole.

Osi kół prostopadłe do siebie, nie przecinające sie. Układ podobnie jak atak-satelita
w dyferencjale ale koło satelitarne jest inaczej zorientowane.

Pytania :
- jak się taka przekładnia może nazywać - oczywiście jeśli ma jakąś szczególną
nazwę . Z tego co kombinuje to jest to albo szczególny przypadek przekładni slimakowej
albo jakiś krańcowy przypadek przekładni hipoidalnej. Niestety w podręcznikach do PKM
które mam - takiego układu kół nie znalazłem.

- jak się to wymiaruje?? szczególnie chodzi o ten rowek. Wymiary poprzeczne - wiadomo
najłatwiej na przekroju - ale sam zarys ślimaka? . Podać tabelę kątów i odpowiadających
im promieni?? Tu, tak samo jak przy poprzednim pytaniu -Dobrzański nie pomógł.

- i pytanie cegła - jak dla takiego układu przeliczyć warunek samohamownosci
( dla zwykłego gwintu zaczyna się od równi pochyłej - ale w tym przypadku mam
duże co do tego wątpliwości.


Pytanie na razie z cyklu teoretycznych -próbuje zaprojektować specyficzną przekładnie
a nie lubię wyważać otwartych drzwi.



Tagi:


zdzicho
Posty w temacie: 2

#2

Post napisał: zdzicho » 01 sty 2010, 14:34

Czemu ,to ma służyć- komplikacji życia?Ani ,to nie bedzie sprawne ,ani tanie w wykonaniu ,ani nie będzie w niczym lepsze, od przekładni ślimakowej.


Autor tematu
mamut
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 3
Rejestracja: 21 lis 2006, 19:57
Lokalizacja: Sosnowiec

Nietypowa przekładania

#3

Post napisał: mamut » 01 sty 2010, 16:45

hej

Wiem że sprawność będzie miało niską - wszystkie ślimakowe mają niską a to będzie
przypadek szczególny.

Wytłumaczę całą ideę:

Chodzi o konstrukcje samoblokującego dyferencjału . Normalny dyfer rozdziela moment
tak, że w razie utraty przyczepności jednego z kół- wpada ono w poślizg. Jest kilka
typów dyfrów ( rodzina torsenów) które częściowo zabezpieczają przed poślizgiem.
Przekazują moment odwrotnie proporcjonalnie do obciążenia. Ale w przypadku kiedy
jedno koło np. wisi w powietrzu - i tak buksują.
Poza 100% blokadą i rosyjskimi mechanizmami DAK nie spotkałem rozwiązania które
by zabezpieczało przed poślizgiem w tak ekstremalnym przypadku.
A że lubię różne rzeczy wymyślać - wykombinowałem właśnie dyferencjał bazujący
na takiej dziwnej przekładni.
Jeśli się nie mylę - będzie się on zachowywał tak jak stosowany czasem w modelach
mechanizm bazujący na sprzęgłach jednokierunkowych. Czyli oba koła kręcą sie z
co najmniej tą samą prędkością- a na zakręcie zewnętrzne koło może się obracać
szybciej na skutek tarcia o nawierzchnię.

Ale żeby wiedzieć czy zadziała - trzeba przynajmniej policzyć;-) Bo może się okazać
że nie da się tak gęsto zrobić nacięcia na tarczy żeby mechanizm się blokował.;-)


zdzicho
Posty w temacie: 2

#4

Post napisał: zdzicho » 01 sty 2010, 16:54

Kąt wzniosu spirali jest niewielki ,więc samohamownosć musi wystąpić. Dynamiczna ,bodajże poniżej 4 st. Takie rozwiązanie jest wykorzystywane w uchwytach tokarskich, które są samohamowne

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Informacji na temat...”