kursy CNC - czy warto ?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 336
- Rejestracja: 11 mar 2006, 22:42
- Lokalizacja: Elbląg
według mnie nie warto bo :
jestem na takim kursie z urzędu pracy mało ważne gdzie raczej ważne jest to że,
traktują nas jako darmową siłę roboczą i twierdzą że przez ten czas kiedy trwa kurs - ( 9 do 27 listopada ) po 6,5 godziny dziennie to nic byśmy się nie nauczyli więc stoimy zazwyczaj jako osoba pomocnicza przy maszynach konwencjonalnych a na cnc to można popatrzeć z boku sobie
zrobiłem trochę hałasu dzięki czemu dopchałem się na podajnik do centrum obróbczego przenoszę elementy z pod jednej maszyny pod drugą - utrzymanie ruchu mógł bym według ich myślenia tak to określić – bo dzięki mnie maszyna ma co robić i jej operator też jest w ruchu
generalnie nie przedstawili żadnych choćby podstaw sterowania czy czegokolwiek odnośnie obróbki
przeszkolenie bhp wyglądało w ten sposób że koleś przyszedł powiedział że ma się, nam nic nie stać, mamy nie podchodzić nigdzie zbyt blisko, mamy też na siebie uważać i już
PS. kochany urzędzie pracy dziękuje za możliwość podniesienia kfalfikacji się są to dla mnie jakże cenne wskazówki ( drwina ) ( obelga ) x10
swoją drogą nie chce ktoś z Pomorskiego stażysty na cnc
pozdrawiam wszystkich
jestem na takim kursie z urzędu pracy mało ważne gdzie raczej ważne jest to że,
traktują nas jako darmową siłę roboczą i twierdzą że przez ten czas kiedy trwa kurs - ( 9 do 27 listopada ) po 6,5 godziny dziennie to nic byśmy się nie nauczyli więc stoimy zazwyczaj jako osoba pomocnicza przy maszynach konwencjonalnych a na cnc to można popatrzeć z boku sobie
zrobiłem trochę hałasu dzięki czemu dopchałem się na podajnik do centrum obróbczego przenoszę elementy z pod jednej maszyny pod drugą - utrzymanie ruchu mógł bym według ich myślenia tak to określić – bo dzięki mnie maszyna ma co robić i jej operator też jest w ruchu
generalnie nie przedstawili żadnych choćby podstaw sterowania czy czegokolwiek odnośnie obróbki
przeszkolenie bhp wyglądało w ten sposób że koleś przyszedł powiedział że ma się, nam nic nie stać, mamy nie podchodzić nigdzie zbyt blisko, mamy też na siebie uważać i już
PS. kochany urzędzie pracy dziękuje za możliwość podniesienia kfalfikacji się są to dla mnie jakże cenne wskazówki ( drwina ) ( obelga ) x10
swoją drogą nie chce ktoś z Pomorskiego stażysty na cnc
pozdrawiam wszystkich
Tagi:
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 38
- Rejestracja: 03 lut 2009, 17:20
- Lokalizacja: Wielkopolska
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7991
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
WitamMOTOPAWEL72 pisze:Witam wszystkich.
Dorzucę swoje zdanie w tym temacie.Kiedyś spotkałem tekiego pana który robi szkolenia cnc dla bezrobotnych i zapytałem go czy uczy programowania w EDGECAM? A ten pan na to: A co to jest? Nic dodać nic ująć.
Jak dobrze sobie przypominam , to na kursie ,,Programowanie i obsługa obrabiarek sterowanych numerycznie CNC'' nie uczą obsługi programów CAD/CAM , lecz G-kodów.
miał prawo nie wiedzieć....chyba (?)...zapytałem go czy uczy programowania w EDGECAM? A ten pan na to: A co to jest?...
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 38
- Rejestracja: 03 lut 2009, 17:20
- Lokalizacja: Wielkopolska
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 21 gru 2009, 20:17
- Lokalizacja: kraków
Witam wszystkich
Głównie skrytykowaliście kursy jako nieprzydatne dla osób które dotad nie miały kontaktu z obróbką skrawaniem w ogóle. A z drugiej strony jak to widzicie? Jeżeli mam za sobą troszkę doświadczenia w zawodzie (12lat), a nie mam żadnego wykształcenia, to taki kurs może coś dać? Pytam, bo jestem zainteresowany czymś takim i muszę wybulić kilkanaście stówek, gdybym się zdecydował.
Może powiem jeszcze tak, że potrafię stworzyć program na g-kodach. Jeżeli mam dobry rysunek, którego nie muszę poprawiać to w mastercamie potrafię stworzyć program, ale nie umiem przeliczać tam parametrów automatycznie, więc robię to ręcznie na maszynie i jakoś tak wychodzi że po 1-2 poprawkach jest optymalnie .
Jednak wiem, że moja wiedza ogranicza się do wąskiego spektrum 3-4 maszyn i w zasadzie tylko do jednego sterownika Fanuc.
Czy taki kurs coś pomoże? Albo może macie jakieś sugestie co wybrać? Chciałbym troszkę rozszerzyć swoją wiedzę, a poprzez pracę już się nie da, znaczy szukam nowej, ale nie jest łatwo teraz znaleźć kogoś, kto Ci zaufa że się będziesz rozwijał. proponują mi to co już umiem, albo i mniej, więc wymyśliłem ten kurs. A tu czytam że nie warto, więc się zastanawiam co robić.
Głównie skrytykowaliście kursy jako nieprzydatne dla osób które dotad nie miały kontaktu z obróbką skrawaniem w ogóle. A z drugiej strony jak to widzicie? Jeżeli mam za sobą troszkę doświadczenia w zawodzie (12lat), a nie mam żadnego wykształcenia, to taki kurs może coś dać? Pytam, bo jestem zainteresowany czymś takim i muszę wybulić kilkanaście stówek, gdybym się zdecydował.
Może powiem jeszcze tak, że potrafię stworzyć program na g-kodach. Jeżeli mam dobry rysunek, którego nie muszę poprawiać to w mastercamie potrafię stworzyć program, ale nie umiem przeliczać tam parametrów automatycznie, więc robię to ręcznie na maszynie i jakoś tak wychodzi że po 1-2 poprawkach jest optymalnie .
Jednak wiem, że moja wiedza ogranicza się do wąskiego spektrum 3-4 maszyn i w zasadzie tylko do jednego sterownika Fanuc.
Czy taki kurs coś pomoże? Albo może macie jakieś sugestie co wybrać? Chciałbym troszkę rozszerzyć swoją wiedzę, a poprzez pracę już się nie da, znaczy szukam nowej, ale nie jest łatwo teraz znaleźć kogoś, kto Ci zaufa że się będziesz rozwijał. proponują mi to co już umiem, albo i mniej, więc wymyśliłem ten kurs. A tu czytam że nie warto, więc się zastanawiam co robić.
z definicji to mądry głupiego zrozumie, a głupi mądrego nie.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 329
- Rejestracja: 26 paź 2009, 15:07
- Lokalizacja: POZNAN
Taki kurs ci nic nie da....masz spore doswiadczenie wiec co chcesz sie nauczyc ? podstaw.?
no chyba ze dla papierka potwierdzajacego zawod operatora CNC
Naucz sie nowego sterowania lub programowania a wszystko to masz dostepne na forum
Tak naprawde kursy malo co ucza a wszystko spoczywa na tobie czytaj samoksztalcenie..
czasami warto zaplacic za papierek ale tylko czasami [dla uprawnien:prawo jazdy ,wozki widlowe,uprawnienia elektryczne itp]
wybor jak i co nalezy do ciebie..nie wydawaj kasy na cos co umiesz lepiej niz ci co beda prowadzic kurs;) opinie widzisz powyzej..
no chyba ze dla papierka potwierdzajacego zawod operatora CNC
Naucz sie nowego sterowania lub programowania a wszystko to masz dostepne na forum
Tak naprawde kursy malo co ucza a wszystko spoczywa na tobie czytaj samoksztalcenie..
czasami warto zaplacic za papierek ale tylko czasami [dla uprawnien:prawo jazdy ,wozki widlowe,uprawnienia elektryczne itp]
nauczyc sie nowego systemu sterowania,programowania go lub specjalistycznego programuAlbo może macie jakieś sugestie co wybrać
wybor jak i co nalezy do ciebie..nie wydawaj kasy na cos co umiesz lepiej niz ci co beda prowadzic kurs;) opinie widzisz powyzej..
sinumeric 840D/810/802/NUMS/HH-4290/Fanuc O-T /tokarka uniwersalna
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 64
- Rejestracja: 23 lis 2009, 18:48
- Lokalizacja: wawa
- Kontakt:
bardzo rozsądneczasami warto zaplacic za papierek ale tylko czasami [dla uprawnien:prawo jazdy
ja sobie bardzo cenie kierowców którzy zapłacili jedynie za papierek
bardzo lubię czasem nawet wyjść z samochodu i porozmawiać , wymienić poglady
taki bezposredni kontakt wiele daje
wiele sie wtedy moze nauczyc taki papierowy kierowca
a ja mu chetnie pokaże , ja go nauczę jezdzić !!!
kolega przemo wiele razy juz pokazywał ze ma ..... niekonwencjonalny punkt widzenia na wiele rzeczy
uwaga : napisałem niekonwencjonalny ale kazdy ma prawo przeczytac jak mu pasuje
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 329
- Rejestracja: 26 paź 2009, 15:07
- Lokalizacja: POZNAN
Juz postaram ci sie wytlumaczyc skoro widzisz tu cos niekonwencjonalnegokolega przemo wiele razy juz pokazywał ze ma ..... niekonwencjonalny punkt widzenia na wiele rzeczy
uwaga : napisałem niekonwencjonalny ale kazdy ma prawo przeczytac jak mu pasuje
po co robic papierek i placic za niego? ktos umie poslugiwac sie AUTO CAD-em np: od 10 lat to czy warto mu robic kurs.? chyba tylko zeby miec papier do CV ..
warto robic kursy ktore daja jakies uprawnienia lub dla uprawnien ktore daja...
Co widzisz dziwnego.? akurat samochodem se nie pojezdzisz bez prawa jazdy po drogach,.
ale wozkiem widlowym,maszynami budowlanymi itp pojedzisz w mniejszych firmach bez uprawnien wiec idea zrobienia kursu dla samego papierka jest jak najbardziej wskazana dla tych uprawnien...
Jest spora ilosc osob ktora pierw nauczyla sie jedzic [samochodem tez]a pozniej robila uprawnienia .
wiec zeby twoj przytyk do mojej wypowiedzi mial sens to musial bys zasugerowac ze namawiam do kupienia prawa jazdy a nie robienia kursu dla papierka
sinumeric 840D/810/802/NUMS/HH-4290/Fanuc O-T /tokarka uniwersalna
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 12
- Rejestracja: 23 gru 2009, 21:20
- Lokalizacja: Gdansk
Re: kursy CNC - czy warto ?
Witaj:)
sam zamierzam sie przekfalfikowac na operatora cnc, wczesniej bylem operatorem automatow krzywkowych wielowrzecionowych. czy warto isc na cnc, nie wiem, dal mnie to koniecznosc tu gdzi mieszkam.
Jak zaczynalem z automatami krzywkowymi to nie mialemnic pojecia o obrobce skrawaniem a co dopiero o automatach, znalem jedynie troszke rysunek techniczny maszynowy. przyjalem sie do duzej firmy i zaczalem uczyc, choc tam potrzebowali osob
co choc troszke mieli pojecie o obrobce. dzis porownuje kursy na operatorow z tym jak ja sie uczylem: na kursach jest mnustwo teorii ktora nie jest potrzebna, ja zdobylem zawod znacznie szybciej niz zrobilbym to przy pomocy kursu, i podchodzilem do tego jak do pracy- odwal i idz do domu.
wiec takie info dla Ciebie jak to jest ze szkola a jak samemu.
Jak zostales juz operatorem cnc to masz moze jakies filmy na temat jak rozpaczac prace z obrabiarka cnc??? albo strony, linki
pozdrawiam
sam zamierzam sie przekfalfikowac na operatora cnc, wczesniej bylem operatorem automatow krzywkowych wielowrzecionowych. czy warto isc na cnc, nie wiem, dal mnie to koniecznosc tu gdzi mieszkam.
Jak zaczynalem z automatami krzywkowymi to nie mialemnic pojecia o obrobce skrawaniem a co dopiero o automatach, znalem jedynie troszke rysunek techniczny maszynowy. przyjalem sie do duzej firmy i zaczalem uczyc, choc tam potrzebowali osob
co choc troszke mieli pojecie o obrobce. dzis porownuje kursy na operatorow z tym jak ja sie uczylem: na kursach jest mnustwo teorii ktora nie jest potrzebna, ja zdobylem zawod znacznie szybciej niz zrobilbym to przy pomocy kursu, i podchodzilem do tego jak do pracy- odwal i idz do domu.
wiec takie info dla Ciebie jak to jest ze szkola a jak samemu.
Jak zostales juz operatorem cnc to masz moze jakies filmy na temat jak rozpaczac prace z obrabiarka cnc??? albo strony, linki
pozdrawiam
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2
- Rejestracja: 08 maja 2008, 11:33
- Lokalizacja: szczecin
Witam serdecznie sledze ten temat juz jakis czas prowadze warsztat w ktorym walcuje sruby trapezowe na maszynach konwencjonalnych walcarki tokarki frezarki ale ostatnimii czasy zastanawiam sie czy isc na kurs cnc.
jest n organizowany w moim miescie tj. w szczecinie przez firme
http://startcnc.pl/informacje
cao sadzicie na ten temat czy moze juz ktos z ich uslug korzystal .
warto czy nie
Pozdrawiam
jest n organizowany w moim miescie tj. w szczecinie przez firme
http://startcnc.pl/informacje
cao sadzicie na ten temat czy moze juz ktos z ich uslug korzystal .
warto czy nie
Pozdrawiam
Przemyslaw Borowski