Podpory pod prowadnice.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 28
- Rejestracja: 11 cze 2005, 17:24
- Lokalizacja: śląsk
hmm...
ja będę je ciosał własnoręcznie - mam troche prętów stalowych ( na moje nieszczęście z NC6) - po wystruganiu, powierceniu zamierzam przykręcić je do wałka, a wałek wraz z podporami wrzucić na szlifirkę - pokombinuje z mocowaniem tego na magnesie - może się uda.
Będę strugał w krutkich odcinhach - podyktowane jest to małym posówem poprzecznym stołu - za to powinno udać się to zrobić zwykłą głowicą.
ja będę je ciosał własnoręcznie - mam troche prętów stalowych ( na moje nieszczęście z NC6) - po wystruganiu, powierceniu zamierzam przykręcić je do wałka, a wałek wraz z podporami wrzucić na szlifirkę - pokombinuje z mocowaniem tego na magnesie - może się uda.
Będę strugał w krutkich odcinhach - podyktowane jest to małym posówem poprzecznym stołu - za to powinno udać się to zrobić zwykłą głowicą.
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1249
- Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
- Lokalizacja: EU
Panowie taks sie zastanawiam czy nie szlo by zrobić podpory z teownika alu wyfrezować u góry rowek pryzmowy, wywiercic otwory i gotowy – tak sie składa, ze mam takie podpory, fabrycznie, śruby mocujące wałek sa M5 i rozstawione dosyć szeroko, natomiast te mocujące element do „ramy” sa ustawione 2x rzadziej (inaczej niż u Piotra) i ostatecznie cala siła przenoszona jest kawałkiem 5mm ścianki (na oko, zaznaczyłem na czerwono )
teownik:
http://www.gk-kety.com.pl/ofertaSWWte.asp
pozycja np.: 29 (80x40x7)
lub np.
http://www.gk-kety.com.pl/ofertaSWWts.asp
poz. 15 (80 40 7 )
zastanawia mnie tylko siła wypadkowa przy w rożnych płaszczyznach mocowaniu
teownik:
http://www.gk-kety.com.pl/ofertaSWWte.asp
pozycja np.: 29 (80x40x7)
lub np.
http://www.gk-kety.com.pl/ofertaSWWts.asp
poz. 15 (80 40 7 )
zastanawia mnie tylko siła wypadkowa przy w rożnych płaszczyznach mocowaniu
- Załączniki
-
- t_prowadnice_rysunek2.jpg (4.22 KiB) Przejrzano 3040 razy
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 988
- Rejestracja: 19 cze 2004, 23:22
- Lokalizacja: lodz
sruby zarowno przytrzymujace walek i podpore powinny byc w tych samych odstepach u mnie np sa co 7,5cm u kolegi co 10cm
wymiar 7,5cm przyjolem z tego powodu ze mam profesjaonalnie wykonana prawdnice na fi12 i tam zastosowano odstep 7,5cm co prawda moglem u siebie zrobic co 10cm ecz nie wiedzialem jak sa znormalizowane odstepy dla kazdej ze srednic na forum mozna kupic od dla f1 20 ja mialem 16 stad pad wybor na 7,5
problem jest taki ze trzeba wiecej otworow wykonac co podraza koszt na przyszlosc bede stosowac co 10cm
natomiast "natomiast te mocujące element do „ramy” sa ustawione 2x rzadziej " tego bym raczej nie robil jezeli juz to tylko podopry pod stolikiem
wymiar 7,5cm przyjolem z tego powodu ze mam profesjaonalnie wykonana prawdnice na fi12 i tam zastosowano odstep 7,5cm co prawda moglem u siebie zrobic co 10cm ecz nie wiedzialem jak sa znormalizowane odstepy dla kazdej ze srednic na forum mozna kupic od dla f1 20 ja mialem 16 stad pad wybor na 7,5
problem jest taki ze trzeba wiecej otworow wykonac co podraza koszt na przyszlosc bede stosowac co 10cm
natomiast "natomiast te mocujące element do „ramy” sa ustawione 2x rzadziej " tego bym raczej nie robil jezeli juz to tylko podopry pod stolikiem
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1249
- Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
- Lokalizacja: EU
chomikaaa,
pstryknę foto w poniedziałek (chory jestem i nie wybijam sie do tego dnia) to zobaczysz jak to INA robi pod walki fi 20, wlasciwe źle sie wyraziłem bo otworów mocujących do ramy jest 2x wiecej (tak mam no w pamięci) - czyli dla jasności jeśli otwory do walka sa co 100mm to otwory dla nocowania do ramy co 50mm
ale co myślicie o pomyśle z teownika – bo rozstaw otworów to najmniejszy problem
pstryknę foto w poniedziałek (chory jestem i nie wybijam sie do tego dnia) to zobaczysz jak to INA robi pod walki fi 20, wlasciwe źle sie wyraziłem bo otworów mocujących do ramy jest 2x wiecej (tak mam no w pamięci) - czyli dla jasności jeśli otwory do walka sa co 100mm to otwory dla nocowania do ramy co 50mm
ale co myślicie o pomyśle z teownika – bo rozstaw otworów to najmniejszy problem
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 28
- Rejestracja: 11 cze 2005, 17:24
- Lokalizacja: śląsk
Witam
Szczeże powiedziawszy to myślałem już wcześniej o teowniku z tym że stalowym. Problem był że musiałbym stosować niezłego kalibru teownik - przyjmowałem grubość części pionowej min. 10 mm ( + naddatek na wyrównanie żeby się estetycznie prezentowały ).
Sam pomysł jest moim zdaniem OK - do prowadnic o mniejszych średnicach powinno byś super. Musiałby to ktoś zgrabnie przeliczyć jak by się zachowywało to pod obciążeniem - ale dla dylematu "podpierać czy nie podpierać" było by to mniejsze zło.
W moim przypadku w grę wchodził by typowy teownik "100x100" ( grubość 11 mm )
Szczeże powiedziawszy to myślałem już wcześniej o teowniku z tym że stalowym. Problem był że musiałbym stosować niezłego kalibru teownik - przyjmowałem grubość części pionowej min. 10 mm ( + naddatek na wyrównanie żeby się estetycznie prezentowały ).
Sam pomysł jest moim zdaniem OK - do prowadnic o mniejszych średnicach powinno byś super. Musiałby to ktoś zgrabnie przeliczyć jak by się zachowywało to pod obciążeniem - ale dla dylematu "podpierać czy nie podpierać" było by to mniejsze zło.
W moim przypadku w grę wchodził by typowy teownik "100x100" ( grubość 11 mm )
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1592
- Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
- Lokalizacja: Lublin
dużo materiału idzie w wióry przy teowniku. Może ktoś znalazłby jakiś inny specjalistyczny profil pasujący na podpory.
Np są dostępne pręty trójkątne i to zarówno z aluminium jak i ze stali. Kąt 60 st spokojnie się zmieści w łożysko otwarte.
Powierzchnia pod wałek wymaga mniej obróbki niż przy teowniku a "stopki" nie trzeba obrabiać na całej długości bo i po co? Podfrezować frezem palcowym pod łby śrub. Ewentualnie jak ktoś chce dokładniej to można wyrównać powierzchnię podstawy
Np są dostępne pręty trójkątne i to zarówno z aluminium jak i ze stali. Kąt 60 st spokojnie się zmieści w łożysko otwarte.
Powierzchnia pod wałek wymaga mniej obróbki niż przy teowniku a "stopki" nie trzeba obrabiać na całej długości bo i po co? Podfrezować frezem palcowym pod łby śrub. Ewentualnie jak ktoś chce dokładniej to można wyrównać powierzchnię podstawy
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1342
- Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
- Lokalizacja: warszawa
Myślę że przesadzacie trochę z wielkością tych podpór.
Mam fabryczne prowadnice z wałkami fi25mm w których podporą jest stalowy profil trójkątny o wym 15 x 18 mm, łoże pod wałek to odwrócone V zamiast górnego wierzchołka.
Wałek ma gwintowane a podpora przelotowe otwory fi 8 co 80 mm .
Sądzę że wykonanie podobnego profilu z PA 6 będzie łatwiejsze niż kombinowanie z teówkami.
Mam fabryczne prowadnice z wałkami fi25mm w których podporą jest stalowy profil trójkątny o wym 15 x 18 mm, łoże pod wałek to odwrócone V zamiast górnego wierzchołka.
Wałek ma gwintowane a podpora przelotowe otwory fi 8 co 80 mm .
Sądzę że wykonanie podobnego profilu z PA 6 będzie łatwiejsze niż kombinowanie z teówkami.