Początki CNC
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 417
- Rejestracja: 05 maja 2007, 10:23
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kolego awiatorx tak bez urazy ale napisac parę linijek czy wygenerować byle jak i byle co to każdy idiota się nauczy a niekażdy potrafi toczyć frezować czy ustawiać. Pewnie jak usłyszysz że spawacz dobrze zarabia to dostaniesz pewnie chęci na spawanie. Żaden kurs nie da ci tego co porządna praktyka począwszy od produkcji jako przyciskowy. Pamiętaj to jest moje zdanie i dobra rada dla ciebie jeżeli cię uraziłem to przepraszam i życzę ci byś został operatorem ustawiaczem tylko czy warto?poczytaj https://www.cnc.info.pl/topics77/porozm ... vt4355.htm i zobacz tu https://www.cnc.info.pl/praca-ogloszeni ... y-vf77.htm
Tagi:
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 56
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 02:40
- Lokalizacja: z daleka
Coś jest jednak znowu w tym co napisał jasiu... Z czasem człowiek chciałby pracować sam na siebie. Jak się nauczysz ‘operowania’ to będziesz zawsze pracował u kogoś, nie sądzę że da się z tej pracy uzbierać na własną maszynę i klepać coś samodzielnie. Popracujesz parę lat i zobaczysz że bycie popychadłem u kogoś zrobi się frustrujące. To w co się wpakujesz zależy już tylko od ciebie. W sumie dobrze jest też robić coś co się lubi bo jest z tego satysfakcja, a kwestia zarobków z jakimś okresie czasu wcale nie jest miarodajna bo to się zmienia. Powinieneś też pamiętać, że przemysł o ile to tylko możliwe stara się pozbyć ludzi z hal. Kiedyś żeby zrobić program trzeba było opisywać tekstowo profil. Na początku to musiał siedzieć technolog z informatykiem żeby coś wyszło, a tez wystarczy dać soft byle dzieciakowi... (to co on zrobi to już inna sprawa)
Wyślij może parę CV zobaczysz czy ktoś odpowie, przy okazji poznasz jak wielki rynek masz do dyspozycji.
Wyślij może parę CV zobaczysz czy ktoś odpowie, przy okazji poznasz jak wielki rynek masz do dyspozycji.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 115
- Rejestracja: 10 lut 2009, 15:39
- Lokalizacja: oostrozebeke
witam wszystkich
pracuje juz 9 lat w belgij na maszynach cnc. skonczylem w polsce technikum mechaniczne, ojciec jest mechanikiem pojazdowym, wychowalem sie w warsztacie.
z takim przygotowaniem udalem sie na rozmowe kwalifikacyjna na stanowisko frezer cnc. byl to moj pierwszy kontakt z obrabiarka numeryczna i to nie byle jaka
correa a-26 ze stolem 5mx1.2m. heidenhain 426
oczy mi sie otworzyly i szczeka opadla. wtedy padlo pytanie mojego przyszlego brygadzisty"boisz sie jej(maszyny)?" odpowiedzialem twierdzaco
"ok jutro o 7 mozesz zaczac"
i tak sie zaczelo
jasiu ma calkowita racje- tego fachu nie da nauczyc na kursie
praktyka praktyka i jeszcze raz praktyka
wyczucie materialu in narzedzia
cierpliwosc i charakter
no i pare razy zszywanie palca itp kontuzje sa nie do unikniecia
co do zarobkow w belgij to ok30 tys € rocznie malo to czy duzo? mnie wystarcza
Kolego awiatorx- checi to juz jest cos ale bedziesz musial najpierw raczki ubrudzic
i to nieraz zeby w tym fachu pracowac, kursy zostaw sobie na pozniej
pracuje juz 9 lat w belgij na maszynach cnc. skonczylem w polsce technikum mechaniczne, ojciec jest mechanikiem pojazdowym, wychowalem sie w warsztacie.
z takim przygotowaniem udalem sie na rozmowe kwalifikacyjna na stanowisko frezer cnc. byl to moj pierwszy kontakt z obrabiarka numeryczna i to nie byle jaka
correa a-26 ze stolem 5mx1.2m. heidenhain 426
oczy mi sie otworzyly i szczeka opadla. wtedy padlo pytanie mojego przyszlego brygadzisty"boisz sie jej(maszyny)?" odpowiedzialem twierdzaco
"ok jutro o 7 mozesz zaczac"
i tak sie zaczelo
jasiu ma calkowita racje- tego fachu nie da nauczyc na kursie
praktyka praktyka i jeszcze raz praktyka
wyczucie materialu in narzedzia
cierpliwosc i charakter
no i pare razy zszywanie palca itp kontuzje sa nie do unikniecia
co do zarobkow w belgij to ok30 tys € rocznie malo to czy duzo? mnie wystarcza
Kolego awiatorx- checi to juz jest cos ale bedziesz musial najpierw raczki ubrudzic
i to nieraz zeby w tym fachu pracowac, kursy zostaw sobie na pozniej
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 115
- Rejestracja: 10 lut 2009, 15:39
- Lokalizacja: oostrozebeke
sorki
mialo byc wyczucie materialu i narzedzia
chodzi mi o sam fizyczny kontakt z materialem np przy toczeniu roznymi nozami
inaczej sie poddaje stal, inaczej braz a ertalon to tez inna bajka
przy manualnym toczeniu na zwyklej tokarce
sama nauka uzyskiwania gladkich powierzchni na roznych materialach zajmuje dni,
tygodnie
a co do ofert pracy to juz nie jest tak rozowo ostatnie trzy-cztery miesiace
wielu fachowcow szuka pracy i nie moze znalezc.
mialo byc wyczucie materialu i narzedzia
chodzi mi o sam fizyczny kontakt z materialem np przy toczeniu roznymi nozami
inaczej sie poddaje stal, inaczej braz a ertalon to tez inna bajka
przy manualnym toczeniu na zwyklej tokarce
sama nauka uzyskiwania gladkich powierzchni na roznych materialach zajmuje dni,
tygodnie
a co do ofert pracy to juz nie jest tak rozowo ostatnie trzy-cztery miesiace
wielu fachowcow szuka pracy i nie moze znalezc.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 8198
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
... gdzieś też napisał , że jest to sprawa indywidualna.logo pisze:Zgadzam się z kolegą jasiu... w całej rozciągłości. To co się liczy to umiejętności, na kursach się tego nie nauczysz....
W życiu jest tak , że jedni z tzw.,, umiejętnościami'' się rodzą , a drudzy (niestety) muszą je z biegiem lat nabywać.
W moim przypadku wygląda to tak - przeszło 20 lat praktyki na obrabiarkach manualnych (narzędziownia) i 6 miesięcy na CNC.
Proste programy , korekty , itd. wprowadzam do maszyny,,ręcznie''( wiedza nabyta na kursie w tym przypadku znacznie mi te czynności ułatwia) , ale generalnie ,,moją '' maszynę obsługuję przez Surfcama , a tu niestety moja wieloletnia praktyka na nic się nie przydaje jak pisząc program otwiera mi sie zakładka (patrz: zdjęcia).
Sam fakt - obsługiwanie programu CAD/CAM jest dla mnie nowością , gdyż jak do tej pory nigdy z tego typu programów nie korzystałem i pojęcia występujące w nim , typu ;CUT , RZUTUJ, SRM ,STROME PŁASKIE , itd. są dla mnie obce i do końca nie zrozumiałe.
W tym przypadku muszę sięgać do lektury , tzw. WIEDZA TEORETYCZNA , która naświetla mi i tłumaczy te zagadnienia , choć i tak jeszcze korzystam z rad innych użytkowników tego programu.
W/g mnie CNC to nie tylko konkretne stanowisko pracy / maszyna i praktyka z tym związana , lecz także niedoceniana przez niektórych WIEDZA TEORETYCZNA , taka jak ;
co to jest np. punkt zerowy maszyny (M), punkt zerowy narzędziowy(N) , punkt zerowy przedmiotu (W) , czy też punkt referencyjny (R) i wiele innych wiadomości , które można nabyć na tzw. ,,ULICY'' lub na kursie , który prowadzą nie tylko ,,teoretycy''!!!.
[ Dodano: 2009-04-25, 16:03 ]
...ciekawe stwierdzenie.bob35 pisze:Kolego awiatorx tak bez urazy ale napisac parę linijek czy wygenerować byle jak i byle co to każdy idiota się nauczy...

-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 56
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 02:40
- Lokalizacja: z daleka

Surfcam to bardzo miły program, nauczyłem się go samodzielnie używać, wersje 99 – bez żadnych kursów. Można wykorzystać manuala – był chyba po angielsku, bo dostarczają dość dużo dokumentacji papierowej wraz z płytą i „dongl’em”. Można też skorzystać z pdf’ów z płyty lub nawet popatrzeć na filmiki w avi co i jak. Bardzo ładnie się w nim też robi własne postprocesory.
Proszę jednak zwrócić uwagę, że tego można nauczyć się samodzielnie i na spokojnie nawet w domu. Co do kursu to ten temat też można „przeskoczyć” i bardzo wielu rzeczy dowiedzieć się samodzielnie – choćby stąd
Kurs
to praktycznie cały teoretyczny kurs – wystarczy tylko chcieć.
Jeżeli chodzi o „kursy” to jestem sceptyczny bo bardzo często pojawiał się ktoś po właśnie takim kursie bez praktyki i praca jaką można było dać takiej osobie to zakładanie materiału itp. Wiedza którą przekazali mu na kursie była niewykorzystana, a po ćwiczeniu bicepsa na stanowisku podajnik większość z niej się ulatniała. Jak Pan sam zauważył chodzi o zaufanie do takiej osoby, jeżeli więc pojawi się ktoś nowy po takim kursie to sam wiele nie zrobi a będzie musiał być na oku osoby z dość dużą wiedzą w temacie. Praktycznie więc to będzie wyglądać tak, że ani jeden ani drugi za wiele nie zrobi.
To że wiedza jest niedoceniana widać po zarobkach nauczycieli – nie wnikajmy już jak i czego uczą bo z tego byłby osobny temat.
Dalej jestem zdania że łatwiej przejść „z warszatu” w „komputery” niż odwrotnie.
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 8198
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
...wieloletnia praktyka , wiedza teoretyczna , dobra znajomość komputera (programów CAD/CAM) i znajomość tradycyjnego programowania NC - to niektóre cechy wskazujące na dobrego fachowca.logo pisze:... Dalej jestem zdania że łatwiej przejść „z warszatu” w „komputery” niż odwrotnie.
...problem tylko w tym jak je stosunkowo szybko opanować / nabyć. Ale to już jest sprawa indywidualna.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Rozwiń temat? czy chcesz przez to powiedzieć, że jeśli surfcam proponuje ci bzdury w rodzaju wchodzenia na prawie pionową krawędź od dołu, czy zmienia kierunek obróbki (tak prowadzi freza, że raz jest współ-, a raz przeciwbieżnie, to ty od razu tego nie wyłapujesz, nie starasz się inaczej podzielić płaszczyzny, żeby było lepiej?WZÓR pisze:generalnie ,,moją '' maszynę obsługuję przez Surfcama , a tu niestety moja wieloletnia praktyka na nic się nie przydaje
A takie właśnie refleksje, to nie jest czasem wynik dużego doświadczenia w obróbce konwencjonalnej? To nie jest czasem efekt, że wyobraźnia podpowiada ci, gdzie się frez wiórami zapcha, gdzie freza odepchnie?