Pomoc w doborze wrzeciona i frezu

Bardzo tobie dziekuję Amor za odpowiedz przynajmniej ty nie ignorujesz zapytan ludzi

[ Dodano: 2009-01-23, 15:25 ]
Amor a czy ta frezareczka nie grzeje się mocno jak chodzi dluzej??? i czy jest wystarczajaco mocna aby frezować w balsie?? Chodzi mi o to ze kolega mial szlifierke stolowa malo znanej firmy i mozna bylo szlifowac ale paznokcie a pisalo ze ma 600w. Z gory dziekuje za odpowiedź i pozdrawiam

Na instrukcji obsługi pisze by do długotrwałej pracy stosować wyższe obroty, osobiście najdłużej pracowała w drewnie sosnowym okolo 120 min oczywiście na wysokich obrotach i parametry tez nie powalały ale do balsy będzie w sam raz w tej cenie sadze ze nic lepszego nie znajdziesz.

Witam.

Ja również jestem "nowy" od pewnego czasu siedzi mi w głowie duża maszyna do stali, ale wiadomo, jak to z funduszami. Na pocieszenie kupiłem sobie spawarkę inwertorową

A teraz na poważnie. Nie mam funduszy na budowę dużej frezarki, a na razie przyda mi się maluch do frezowania płytek i drobnych pierdół w miękkich materiałach. Dlatego wyszperałem na ebay.de stół krzyżowy i wrzeciono firmy Proxxon.

http://cgi.ebay.de/Proxxon-20150-Kreuti ... otohosting

http://cgi.ebay.de/PROXXON-Industrie-Bo ... 240%3A1318

Stół jak stół - ma śruby z posuwem 2mm na obrót, 0.05 mm na jedną podziałkę pokrętła. Mam zamiar usunąć pokrętła i zamocować silniki krokowe (+ zasilanie + LPT + Mach)

Jeszcze nie wymyśliłem do końca patentu na wrzeciono. Teoretycznie jeszcze nie jest wybrane choć ślinię się na te spod drugiego linka. Jest z definicji "industrie" więc mam wrażenie, że dłuższy czas pracy nie powinien go roztopić. W podobnej cenie można nabyć kress 500W i zastanawiam się co będzie lepszą alternatywą. Za Proxxonem jestem m.in. dlatego, że ma regulację obrotów, a do Kress'a potrzebowałbym dodatkowo falownika. Pozatym stół ma ruchomość 150x150mm więc bóg wie czego na nim nie zrobię.

W przyszłości, jak zasoby pozwolą - będę myślał nad budową większej maszyny więc wtedy będę kombinował z jakimś potężniejszym wrzecionem.

Mam nadzieję, że troszkę zaciekawiłem chociażby tym stołem krzyżowym.
Z góry dzięks za wszelkie propozycje i krytyki.

Pozdrawiam,
Zienek

[edit]


http://www.youtube.com/re...arch_type=&aq=f
http://www.cncinformation...l-convertion-1/

zauważyłem, że nie jestem pierwszą osobą myślącą nad taką modyfikacją. Plusem zastosowania stołu Proxxon KT 150 jest właśnie większy zakres obszaru roboczego. Będę miał większą trudność z osią pionową.

sejek wspieram Cie ja też interesuje sie od niedawna cnc i zostałem totalnie olany bo pytanie które zadałem było zbyt banalne dla tych wszystkich wyjadaczy jedyną dobrą stroną jest to że poznałem tu JEDNEGO człowieka z Pabianic którego należało by ozłocić bo poświęcił mi kilka godzin i nauczył frezować i wycinać styropian styroploterem wszystko na odległość bo dzieli nas 200km.

ANDYXYZ pisze:interesuje sie od niedawna cnc i zostałem totalnie olany bo pytanie które zadałem było zbyt banalne

Kolego może jestem upierdliwy ale przeczytałem Twoje posty było ich 11 i w dwóch z nich dziękujesz za pomoc więc nie kłam że zostałeś totalnie olany
Zadaj sobie trud i poczytaj parę postów od "obrażonych " uczestników
--sporo jest takich że wystarczy w googlach wpisać pytanie i jest odpowiedż
Wiec co to jest ? lenistwo , łatwizna ?
Nikt nikogo nie olewa ale .... setki razy pisane

Zienek
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki

Czy ktoś to czyta

ANDYXYZ pisze:dobrą stroną jest to że poznałem tu JEDNEGO człowieka

a ile porad by kolega chciał ? czy 7 byłoby dobrze ?A może 22 ?
Jak małe dzieci się Panowie obrażacie za słowa krytyki i jak dzieci piszecie że forum do d..... i "to mój ostatni post tutaj "
więc pytam po co takie teatralne gesty
Może poszukać samemu - a jak pytacie to troszkę cierpliwości

UWAGA !!!!! STARAM SIE POMÓC

Zienek pisze:W podobnej cenie można nabyć kress 500W i zastanawiam się co będzie lepszą alternatywą. Za Proxxonem jestem m.in. dlatego, że ma regulację obrotów, a do Kress'a potrzebowałbym dodatkowo falownika.

Nie prawda - kres 750 W ma regulator obrotów wbudowany
(z 500 W sie nie spotkałem ) i na pierwszą maszyke jest aż nadto
poza tym wybór frezów jest dużo większy niż do maszynek typu Proxon czy Dremel
Co do stołu Proksona to uważam że nie za bardzo się nadaje
jest z alu i po paru godzinach pracy jako CNC złapie luzy
Nie jest przystosowany do tak intensywnej pracy

Pozdrawiam

ARGUS pisze: UWAGA !!!!! STARAM SIE POMÓC

Zienek pisze:W podobnej cenie można nabyć kress 500W i zastanawiam się co będzie lepszą alternatywą. Za Proxxonem jestem m.in. dlatego, że ma regulację obrotów, a do Kress'a potrzebowałbym dodatkowo falownika.

Nie prawda - kres 750 W ma regulator obrotów wbudowany
(z 500 W sie nie spotkałem ) i na pierwszą maszyke jest aż nadto
poza tym wybór frezów jest dużo większy niż do maszynek typu Proxon czy Dremel
Co do stołu Proksona to uważam że nie za bardzo się nadaje
jest z alu i po paru godzinach pracy jako CNC złapie luzy
Nie jest przystosowany do tak intensywnej pracy

Pozdrawiam

Dzięks za poradę. Z nikim nie konsultowałem tych zakupów i powtórzyłeś moje obawy. Nie patrzyłem na większe wrzeciona Kress i faktycznie - 500 ma stałą prędkość, ale już 800 i 1050 W mają elektroniczną regulację na obudowie. Nie ma się co zastanawiać nad używaniem takiej wiertareczki nawet pomimo "Industrie" w nazwie.

Stół. Stół to niezła zawgozdka, bo wykorzystać takiego gotowca byłoby najłatwiej, dodam, że to rzadki okaz w Polsce bo Proxxon KT150 ma przesuw 150x150mm, a pokazywane w większości to wersje 130x 47 mm a więc dość wąskie pole manewru. Kiedy zacznę inwestować w śruby (kulowe, czy trapezowe), nakrętki do nich, szyny z wózkami lub wałki podparte to wyjdzie kupa kasy. Sądzę, że znacznie więcej niż te 130 Euro (liczmy 550zł). Z drugiej strony chyba warto policzyć ile kosztowałyby mnie te wszystkie elementy, bo poza przewlekańcami to chciałbym frezować nieco drobniejsze detale na PCB.

Kiedy będę miał trochę więcej czasu (po sesji) postaram się zrobić jakiś projekt w programie (jaki możecie polecić? AutoCAD, 3DS, Solid Edge? Google Sketch Up? trial, demo?) o policzyć wszyskie koszty. Może po prostu nie warto robić maluszka planując w przyszłości i tak robić coś, co zmieści na stoliku felgę A żeby nie wynajdywać koła po raz kolejny - postaram się ściągnąć niektóre rozwiązania od bardziej doświadczonych kolegów z tego forum.

Pozdrawiam,
Zienek

no dobrze w tym wątku mowa o 2h ciągłej pracy - miałem frezarkę do drewna - która pracowała przez około 3h - zimna z własnym chłodzeniem wewnętrznym i ..... spaliła się (pekł przewód - freazarka nadal zimna!). To jak naprawdę jest z kressem wytrzyma więcej - powiedzmy 8h ciągłej pracy (czyli z jakimśtam obciążeniem?)

Ktoś bawi się w takie "długie" roboty i jak często - jak mam wydać więcej kasy to chciałbym wiedzieć czy warto.

miałem dwa Kressy 1050W, pierwszym frezowałem frezami od fi 3 do fi 8, w drewnie i płytach, fakt ze niektóre frezy były nie odpowiednie co do materiału, bo do płyt wiórowych powinien być frez dia. Jeden kress poszedł do innego celu, drugiego mam nadal, prawie nówka, i myślę sądząc po poprzednim ze długo posłuży.

ale wniosek jeden, Kress dawał radę, nie grzał się zupełnie przy pracy frezem fi 3 w płaskorzeźbie, pracował po 4 h non-stop i nic mu nie było. Gorzej gdy dostanie frez np. fi 6 lub fi 8. mimo swojej mocy dość łatwo go można "zdusić". Wtedy grzał się.
Tak więc Kress idealnie nadaje się do długotrwałych prac ale z małym frezem.

hmm... czy 8h wytrzyma..... wszystko zależy od grubości frezu, jeśli mówimy o robieniu płaskorzeźby frezem nie większym niż fi 3 gdzie posuw jest kilkanaście % średnicy freza to myślę ze powinien wytrzymać.....

Teoretycznie silniki komutatorowe w dobrym wykonaniu trzeba zatrzymać tylko do wymiany szczotek i mogą pracować cały czas, chyba że producent zakłada że silnik jest do pracy przerywanej. Kress jest niskobudżetową namiastką wrzeciona ale całkiem przyzwoicie wykonanym. Czasami używam tego wrzecionka do napędu docieranych wrzecion i np. przy 80% obr. max i stałym obciążeniu pracuje kilkanaście godzin ciągle. Zasadą którą należy przestrzegać to zadawanie obrotów i obciążenia takiego aby zapewnić odpowiednie chłodzenie bo najbardziej wrażliwym elementem jest właśnie komutator.

czyli teoretycznie się nada.

co do tej ręcznej frezarki którą spaliłem - na pewno była do pracy przerywanej skoro to ręczne urządzenie - ale właśnie mnie zdziwiło że pomimo dobrego chłodzenia i nie przegrzewania się "odpieły się" 2 przewody z komutatora po 3 h pracy - połączyłem je z powrotem i ..... komutator spuchł w tych miejscach, czyli pewnie problem z uzwojeniem (zwarcie itp.) - sprzęt był na gwarancji więc udało się zwrócić jako wadliwy

Kasę odzyskałem - muszę dozbierać na kreesa ;P i jak każdy Polak mądry po... lepiej od razu kupić dobry sprzęt.

tylko 800 czy 1050?