Sprawdzenie obecności obrotów wału.

ZooM · Post napisał: **ZooM** » 07 kwie 2009, 14:51

Witam,

mam następujący problem - potrzebuję jakiegoś detektora obrotów wału napędowego i bynajmniej nie mam na myśli tu enkodera. Potrzebuję jedynie sygnałów 'są obroty' i 'nie ma obrotów', maksymalna prędkość obrotowa wału to ok 3500 obr/nim. Czy miałby ktoś może pomysł?

Czujnik ten ma być podłączony do wejścia sterownika Mitsubishi FX3U, jako sprzężenie zwrotne wysterowania wyjścia obsługującego falownik. Stąd chciałbym uniknąć otrzymania sygnału szybkozmiennego (jak np z enkodera, lub przyczepionej do wału krzywki wchodzącej co obrót w pole widzenia czujnika np indukcyjnego).

Myślałem ew nad zastosowaniem... dynama, ale nie bardzo umiem sobie wyobrazić ewentualne wady tego rozwiązania poza tym, że to chyba się nie bardzo nadaje do przemysłu, a w takiej właśnie roli to ma występować.

pukury · Post napisał: **pukury** » 07 kwie 2009, 15:22

witam.
możesz przecież zastosować transoptor szczelinowy i dzielnik przez /n
albo układ 4538 w konfiguracji takiej że dokąd dochodzą impulsy na wejście to trzyma stan h i l ( zależy na którym wyjściu ) w przypadku braku takowych stan na wyjściach się zmienia .
sprawdź sobie aplikację tego cd4538 .
może o dynamie od roweru nie mówmy .
pozdrawiam .
dodając - albo czujnik indykcyjny ( cewka i magnes ) i komparator - lm311 ( np ) - sprawdź aplikację .

Leoo · Post napisał: **Leoo** » 07 kwie 2009, 18:52

Na tej stronie znajdziesz aplikację, której częścią jest układ spełniający Twoje założenia.
https://www.cnc.info.pl/topics12/sterow ... vt6612.htm
Układ LM555 wytwarza na wyjściu Q stan logiczny H jeśli pojawią się impulsy na wejściu STEP (tu podłącz czujnik). W aktualnej konfiguracji okres działania timera wynosi ok. 6s. Jeśli impulsy przestaną przychodzić, to po 6s układ wygeneruje stan L na wyjściu. Oczywiście okres timera można skrócić instalując kondensator C2 o mniejszej wartości.

wood carver · Post napisał: **wood carver** » 07 kwie 2009, 20:31

ja mam inny problem..
w maszynie brama napedzana jest równolegle silnikami 8,5 Nm z przelozeniem 1>12.... przy wolnych obrotach moc spychacza....
juz sie zdarzylo ze jeden silnik przestał pracowac a drugi krecil sie normalnie... skutki oczywiste... rozwiazaniem byłby tutaj wałek pośredni...ale to musztarda po obiedzie...

zastosowałbym podobny uklad i czujniki na osiach silników..tylko co w momencie gdy oba silniki będą programowo stały w miejscu..
co z tym zrobic...

pukury · Post napisał: **pukury** » 07 kwie 2009, 20:56

witam.
można by zastosować podobny układ - dla każdego silnika - plus bramki .
jak na jednym i drugim będzie stan H to znaczy że oba pracują .
jak na jednym H a na drugim L - to znaczy że jeden stoi .
aj jak tu i tu L to znaczy że oba stoją .
generalnie to nie problem .
pozdrawiam .

clipper7 · Post napisał: **clipper7** » 07 kwie 2009, 21:28

Sprawdź w dokumentacji falownika, mój (o ile dobrze pamiętam) sam wystawia sygnał, że prędkość obrotowa wału silnika zmalała do zera.

Sprawdzenie obecności obrotów wału.