Poblem z palnikiem HT pm 1650 -wilgoć
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 97
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 17:25
- Lokalizacja: Kraków
Poblem z palnikiem HT pm 1650 -wilgoć
Witam , forumowiczów . Proszę o pomoc w sprawie palnika do HT pm 1650 . Ostatnio pojechał do serwisu razem ze źródłem . Strasznie ukosował i słabo przebijał . Okazało się już wcześniej , że powodem były niesprawne filtry co było wynikiem mrozów. Wszystko wróciło z serwisu wypomadowane (uchwyt nowy) , filtry sprawdzalem kilka razy i dalej jest to samo . Na swirl ringu widać kropelki cieczy w trakcie dnia pracy . Proszę o pomoc
Tagi:
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 97
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 17:25
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki za wszystkie podpowiedzi . W separatorze była woda , ale została usunięta a problem pozostał . Tak sobie wymyśliłem ,że jak coś dzieje się z powietrzem podczas jego przebywania przez nie drogi od kompresora do plazmy to osuszacz powininem ustawić tuż przed agregatem . Obecnie stoi tuż za kompresorem . Mam jeszcze pytanie do kolegi CNCCAD . Kompresor nabija mi większe ciśnienie niż jest potrzebne w plaźmie. Jak dobrze kojarzę to jest 7 atmosfer w kompresorze , plazma "ciągnie" 6 . Wogóle się nad tym nie zastanawiałem ale w całym wężu jest ciśnienie 7 atm i nie ma żadnej redukcji aż do plazmy . Reduktor jest ale on reguluje ciśnienie do pneumatyki . Czy może być tak , że mam za duże ciśnienie w wężach i to jest przyczyna ? Najśmieśniejsze jest w tym to , że całe problemy zaczeły się w zimie i po przeprawadzce do nowej hali , gdzie czystość powietrza pozostawia wiele , do życzenia (mnóstwo pyłu) . Sorry jeśli piszę zbyt dużo ale wolę być prezcyzyjny (mam nadzieję , że jestem) 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
7 atm to nie robi specjalnie dużej różnicy, jak w ogóle robi. Jak będzie 8 atm to też powinno być OK. Na pewno 10atm nie zaszkodzi urządzeniu ale juz może być ryzyko rozszczelnienia i wyciek powietrza który będzie "kondensował" wilgoć.
Proponuje sprawdzić czy masz a jak nie ma to zainstalować dodatkowy zespół przygotowania powietrza przed plazma ( np. na ścianie jeżeli urządzenie nie jest gdzieś transportowane ). Ta plazma ma długi czas chłodzenia palnika po zakończeniu cięcia i ten "wyciek" powietrza sie przyczyna do powstawania już kropelek. Można na płycie go skrócić ale spowoduje to zwiększenie zużycia elektrody podczas zakańczania ciecia. Hypertherm ustawił ten czas chyba jak pamiętam na ok 20s.
Jeżeli nie ma żadnych wycieków powietrza , a temperatura na hali jest ok 12C to dziwi mnie to że sie zbiera woda.
Pytanie .... czy woda jest z olejem ?? jak tak to cos się dzieje z kompresorem. On tez nie może zwracać ciśnienia do cylindrów bo również się będzie wydzielać woda.
Jest jeszcze jedna sprawa ... czy nie jest on ustawiony w pobliżu źródeł wilgoci ??
Czy nie masz również wycieku gdzieś w urządzeniu .... każdy wyciek to wilgoć.
Zapylenie na hali ... hm .... produkujesz czekoladę ?? chyba nie więc co po najwyżej kompresor będzie cierpieć ....
A z kompresora jest spuszczona woda ?? Sorry że pytam o takie bzdury ale czasami one są przyczyna dużych i zastanawiających problemów

Proponuje sprawdzić czy masz a jak nie ma to zainstalować dodatkowy zespół przygotowania powietrza przed plazma ( np. na ścianie jeżeli urządzenie nie jest gdzieś transportowane ). Ta plazma ma długi czas chłodzenia palnika po zakończeniu cięcia i ten "wyciek" powietrza sie przyczyna do powstawania już kropelek. Można na płycie go skrócić ale spowoduje to zwiększenie zużycia elektrody podczas zakańczania ciecia. Hypertherm ustawił ten czas chyba jak pamiętam na ok 20s.
Jeżeli nie ma żadnych wycieków powietrza , a temperatura na hali jest ok 12C to dziwi mnie to że sie zbiera woda.
Pytanie .... czy woda jest z olejem ?? jak tak to cos się dzieje z kompresorem. On tez nie może zwracać ciśnienia do cylindrów bo również się będzie wydzielać woda.
Jest jeszcze jedna sprawa ... czy nie jest on ustawiony w pobliżu źródeł wilgoci ??
Czy nie masz również wycieku gdzieś w urządzeniu .... każdy wyciek to wilgoć.
Zapylenie na hali ... hm .... produkujesz czekoladę ?? chyba nie więc co po najwyżej kompresor będzie cierpieć ....

A z kompresora jest spuszczona woda ?? Sorry że pytam o takie bzdury ale czasami one są przyczyna dużych i zastanawiających problemów

Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 97
- Rejestracja: 26 kwie 2007, 17:25
- Lokalizacja: Kraków
Wszystko zostalo sprawdzone . Woda spuszczana . Kompresor potem mam odwadniacz , odolejach , osuszacz i przed plazmą separator . Wcześniej był olej teraz to już raczej sama wilgoć . W hali w ciągu dnia temp. jest odrobinę niższa niż na zewnątrz o jakieś dwa stopnie . W zimę temperara spadała 11 -14 stopni po niżej zera . Wtedy zaczęło się to sypać . Tak jak teraz patrzę to poprosu gdzieś mam nieszczelność i dlatego tak się dzięje . Będę musiał sprawdzić wszystkie połączenia i wymienić wężę . Dobrze kombinuję ?