problemy ze sterownikim 2xL298
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 318
- Rejestracja: 06 kwie 2008, 09:46
- Lokalizacja: Rzeszów
problemy ze sterownikim 2xL298
Witam. Jeszcze raz proszę Was o pomoc. Przerobiłem sterownik SSK-B01 na dwa układy L298 (zrobiłem płytko na której łącze 2 układy L298 a potem kabelkami do płytki sterownika). Wymieniłem rezystory na 5W 0.27R, diód narazie nie ruszałem (są troche za słabe ale narazie się nie palą). Otóż - gdy podłącze wyjścia SYNC razem na każdym sterowniku (na jednym mam ustawioną zworke na master) to silniki piszą a przy obrotach rzędu 100mm/min silniki gubią kroki (widać jak przesuwają się same w trakcie ruchu w przeciwną strone). Kiedy odepne przewód SYNC i ustawie zworki na master na wszystkich strownikach wtedy silniki działają prawie dobrze. Prawie....bo przy wysokich obrotach (jak na te silniki jest to rzędu 1500 obr/min) robi się tak, że w pewnym momencie gdy przestane poruszać osią Y to na osi Z spada napięcie na silniku (zasilam napięciem 12V) do 6V i silnik znacznie traci na mocy (nie jest w stanie unieść wrzeciona). A jak lekko poruszą w programie oś Y to napięcie wraca do normy i silnik dobrze pracuje. Czy ktoś wie czemu tak się dzieje?? Silniki mają prąd 3,4A
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Nic Kolega nie napisał o zasilaczu.
Napięcie zasilające jest za niskie. Potrzebny jest transformator o napięciu 24V i prądzie min. 12A, co da ok. 30V na sterownikach. Kondensatory filtrujący ok. 30000uF.
Wszystkie sterowniki mają pracować jako master a przewody synchronizacji radzę usunąć. Synchronizacja była użyteczna w sterownikach silników pięciofazowych i to w obrębie jednego sterownika. Diody koniecznie trzeba wymienić na 4A.
Napięcie zasilające jest za niskie. Potrzebny jest transformator o napięciu 24V i prądzie min. 12A, co da ok. 30V na sterownikach. Kondensatory filtrujący ok. 30000uF.
Wszystkie sterowniki mają pracować jako master a przewody synchronizacji radzę usunąć. Synchronizacja była użyteczna w sterownikach silników pięciofazowych i to w obrębie jednego sterownika. Diody koniecznie trzeba wymienić na 4A.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 731
- Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
- Lokalizacja: Warszawa
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 318
- Rejestracja: 06 kwie 2008, 09:46
- Lokalizacja: Rzeszów
a jak się wogóle dobiera moc tego zasilacza?? jak mam silnik 3,4A na faze i zasilam napięciem 12V to licze 3*3,4A (jako 3 silniki)*12V?? czy mam przyjąc w obliczeniach sume prądów z dwóch faz?? Może wina faktycznie leży w zasilaczu bo on ma moc 140W :/ No ale druga sprawa - sprawdzam pojedynczo sterowniki czy są dobre. I na jednym mam wszystko dobrze, a na dwóch pozostałych przy małych prędkościach (jak pisałem wcześniej) mam jakieś stuki i cofanie kroków. Posprwadzałem punkty lutownicze i niby wszystko jest tak jak w tym jednym działającym.
[ Dodano: 2009-03-21, 19:09 ]
a i jeszcze jedno - mogę zastosować osobny zasilacz dla każdego sterownika?? Jak się wtedy ma sprawa z "masami". ?? Wszystki masy bedą połączone razem. To nie przeszkadza??
[ Dodano: 2009-03-21, 19:59 ]
z tym doborem zasilacza to już wyczytałem. Ale dziwi mnie jedno - czemu silniki przeskakują przy małych prędkościach a przy większych zachowują się normalnie. Nawet jeśli podłącze tylko jeden sterownik (wtedy zasilacz napewno jest dobry). Jak już pisałem wcześniej - dzieje mi sie tak na 2 sterownikach (na jednym wszystko jest dobrze tylko silnik troche piszczy).
[ Dodano: 2009-03-21, 19:09 ]
a i jeszcze jedno - mogę zastosować osobny zasilacz dla każdego sterownika?? Jak się wtedy ma sprawa z "masami". ?? Wszystki masy bedą połączone razem. To nie przeszkadza??
[ Dodano: 2009-03-21, 19:59 ]
z tym doborem zasilacza to już wyczytałem. Ale dziwi mnie jedno - czemu silniki przeskakują przy małych prędkościach a przy większych zachowują się normalnie. Nawet jeśli podłącze tylko jeden sterownik (wtedy zasilacz napewno jest dobry). Jak już pisałem wcześniej - dzieje mi sie tak na 2 sterownikach (na jednym wszystko jest dobrze tylko silnik troche piszczy).
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 731
- Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
- Lokalizacja: Warszawa
Można i nic się nie stanie. Ale nie lepiej zainwestować w odpowiedni transformator i zrobić porządny zasilacz. Pamiętaj, żeby dać odpowiednią filtrację w zasilaczu w postaci kondensatorów jak pisał Kol. Leoo. Przewód łączący sterowniki z silnikami powinien być ekranowany.beowolf pisze:a i jeszcze jedno - mogę zastosować osobny zasilacz dla każdego sterownika?? Jak się wtedy ma sprawa z "masami". ?? Wszystki masy bedą połączone razem. To nie przeszkadza??
Silniki piszczą i będą piszczeć - tak ma być.
W dzień obchodź się z żoną jak z przyjacielem, w nocy jak z przyjaciółką.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 731
- Rejestracja: 01 mar 2008, 18:08
- Lokalizacja: Warszawa
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 318
- Rejestracja: 06 kwie 2008, 09:46
- Lokalizacja: Rzeszów
tak, wszystko mam tak samo. Juz nawet podłączałem każdy silnik pod ten jeden dobry sterownik, zmieniałem kable sygnałów sterujących z każdej osi do tego sterownika no i na nim wszsytko działa a na tych dwóch są takie dziwne ruchy silników. Wymieniałem nawet układy L297 i nic. Przed modyfikacją tych sterowników wszystko było dobrze ( to znaczy gdy działały na jednym układzie L298 i mniejszych silnikach). Czy to sterowniki są źle zrobione - jakiś zły lut albo co......