Piaskarka CNC

Dyskusje dotyczące obróbki kamienia, szkła, itp.

Autor tematu
jaga4ever
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 7
Rejestracja: 26 lip 2008, 00:18
Lokalizacja: Białystok

Piaskarka CNC

#1

Post napisał: jaga4ever » 29 lip 2008, 15:56

Witam.
Mam zamiar zbudować automat do piaskowania liter w granicie.Postanowiłem podjąć się tego zadania ponieważ, praca ta jest bardzo brudna i mam dość uczenia każdego pracownika który przychodzi od nowa.
Teoretycznie, obmyśliłem już jak będzie wyglądało to urządzenie od strony mechaniki:Przy założeniu iż medium piaskujące będzie kwarc lub korund, przy stałym ciśnieniu na wyjściu z dyszy, odległość efektora(w moim przypadku dyszy 4mm węglik spiekany) będzie miała stałą wartość.Dzięki temu wyeliminuje problem osi Z(przynajmniej tak mi się wydaje)
Cała konstrukcja będzie składała się z osi XY, lecz nie do przyjęcia jest aby to stół jeździł a dysza stałą w miejscu, tak jak ma to miejsce w większości amatorskich frezarek do metalu. To efektor musi przemieszczać się nad płytą, jakby tego było mało mysi to się odbywać w pionie(oś X prawo, lewo oś Y góra, dół).
Planowany zakres pracy 1200x80
W związku iż znalazłem bardzo niewiele informacji na ten temat(wszyscy tylko aluminium i aluminium), proszę o rady które wykluczą przyszłe problemy z którymi mogę się spotkać.
Jeżeli ktoś robił coś takiego lub wie gdzie mogę znaleźć materiały na ten temat proszę mnie pokierować(może jeszcze tego nie widziałem).
pozdrawiam.



Tagi:


pltmaxnc
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1345
Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
Lokalizacja: warszawa

#2

Post napisał: pltmaxnc » 29 lip 2008, 17:51

Można zastosować klasyczny ploter z ruchomą bramą.
Plytę kladziemy na stole a dysza przemieszcza się na żądanej wysokości ponad powierzchnią.
O jakiej masie są elementy obrabiane, plyty?.
Jeżeli są duże , ciężkie i ustawienie ich na maszynie nie jest proste , można zrobić maszynę przenośną mocowaną na ich powierzchni np lapami z przyssawkami.
Piaskarka nie wymaga konstrukcji sztywnych , ponieważ nie wystepują opory związane z obróbką , nie jest również wymagana precyzja.
Z osi "z" radzę nie rezygnować , to niewielki dodatkowy koszt a korzyści wiele np najazd na większej wysokości i opuszczenie w miejscu obróbki pozwala na ominięcie mocowań elementu a zastosowanie wleczonego czujnika polączonego z napędem osi"z" zapewni równy odstęp dyszy od obrabianej powierzchni itd.
Wiele uwagi trzeba poświęcić na zabezpieczenie elementów maszyny przed kurzem przy piaskowaniu ale to dalsze problemy.


Autor tematu
jaga4ever
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 7
Rejestracja: 26 lip 2008, 00:18
Lokalizacja: Białystok

#3

Post napisał: jaga4ever » 29 lip 2008, 18:59

60% płyt oscyluje w granicy 40- 140 kg 10% to napisówki których waga nie przekracza 20kg, czasami jednak zdarzają się ściany które potrafią przekraczać 150 a nawet 200kg.
Osobiście skłaniam się ku rozwiązaniu ruchomej bramy, właśnie o takiej jakiej wspomniałeś w poście wyżej, jednak uparcie zdecydowałem się iż musi ona pracować na “ścianie”. Nie wiem, czy rozumiesz o co mi dokładnie chodzi. Jeżeli spojrzysz na standardowy układ kartezjański XTZ, to moja brama będzie poruszać się w osi XZ. Problem z wagą elementów niema znaczenia, jak również zakotwiczenie go w pozycji pionowej(robie to regularnie)
Bardzo mnie zainteresowała możliwość montowania całej konstrukcji na elemencie piaskowanym, ALE czy poradzę sobie z rozwiązaniem dodatkowymi problemami jakie wynikną przy próbie zbudowania takiej konstrukcji.Może nie będę porywał się z motyką na słońce.
Co do trzeciej osi o której wspomniałeś że nie warto rezygnować, hmm... pomyśle jeszcze o tym przed snem, ale 99,99% tablic jest zawsze płaska więc argument “ze zmienną wysokością piaskowania” obalam, jeżeli chodzi o omijanie mocować które trzymają materiał piaskowany, raczej nie będzie co omijać :cool:

Właśnie powiec coś więcej na temat zabezpieczenia konstrukcji przed pyłem i piaskiem...


pltmaxnc
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1345
Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
Lokalizacja: warszawa

#4

Post napisał: pltmaxnc » 29 lip 2008, 21:10

Kinematykę Twojej maszyny chyba zrozumialem po wyjaśnieniach w pierwszym poście ,
rozumiem że oś "z" (strumień ścierniwa) jest pozioma a material obrabiany ( plyta) stoi pionowo.
Wracając do osi "z" ....
... jaka jest tolerancja odleglości dyszy od plyty, 4mm plus/minus ile ?
Ustawienie plyty może być proste lub nie a mając oś "z" z czujnikiem odleglości masz z glowy ustawianie za każdym razem idealnie równolegle do plaszczyzny roboczej maszyny.
To są tylko przypuszczenia bo nigdy nie widzialem plotera piaskującego w dodatku w "pionie".
Zabezpieczenie przed pylem , najprostsze , to szczotka z dobrym odciągiem wokól dyszy piaskującej. Urządzenie bardzo skuteczne i tanie , przy frezowaniu MDF potrafi ograniczyć pylenie prawie do zera. Nie wiem jak bedzie w przypadku piasku , może podobnie.
A jakie bedą napędy ?
Chyba najbardziej odporne na zapylenia będą linki lub paski zębate.
Trzeba poczekać aż odezwie się ktoś , kto zbudowal wycinarkę plazmową , tam też jest dużo kurzu , chyba jeszcze gorszego.


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#5

Post napisał: diodas1 » 29 lip 2008, 21:15

Mnie intryguje inny problem. Z dyszy pistoletu ziarenka wyskakują z dużą prędkością ale jednak dość chaotycznie. Czy to nie będzie powodowało "rozmywania" ostrości krawędzi liter? Z tego co do tej pory słyszałem takie napisy nanosi się albo laserem, albo metodą szybkiego nakłuwania uderzającym o powierzchnię punktakiem albo piaskując , ale przez szablon, na przykład wykonany z folii do piaskowania przygotowanej na ploterze tnącym. Czy Twój efektor jak go nazwałeś rysuje tak ostro?
Co do konstrukcji plotera pracującego w takiej pozycji to rozwiązań pewnie może być kilka. Może to być lekki ploter dostawiany do kamienia stojącego w jakimś stojaku albo ploter wykonany tak masywnie że sam będzie podporą dla kamienia. Tak czy inaczej zależnie od wagi samego "efektora" i konstrukcji ruchomej rampy silnik napędzający może mieć ciężko. Myślę że rampa powinna przesuwać się w poziomie a sama głowica piaskująca w pionie. Jeżeli głowica jest ciężka to będziesz musiał pomyśleć o jakiejś przeciwwadze żeby poruszający nią silnik nie dostał zadyszki jadąc pod górkę.
Ostatnio zmieniony 29 lip 2008, 22:08 przez diodas1, łącznie zmieniany 1 raz.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#6

Post napisał: Leoo » 29 lip 2008, 22:00

diodas1 pisze:Mnie intryguje inny problem. Z dyszy pistoletu ziarenka wyskakują z dużą prędkością ale jednak dość chaotycznie. Czy to nie będzie powodowało "rozmywania" ostrości krawędzi liter?
Z dyszy 4mm ostrości nie będzie żadnej.
Kolega pewnie stosuje folię maskującą z wyciętym tekstem na ploterze tnącym.
Oczywiście, że koncepcja plotera piaskującego, w formie ramy przykładanej do obrabianej płyty, sprawdzi się. Przynajmniej ja nie widzę przeciwwskazań. Oś Z (wysokość dyszy) trzeba zrobić, choćby z regulacją ręczną, zawsze będzie można dołożyć silnik, wrzeciono i grawerować napisy.
Oczywiście problemem będzie wszędobylski piasek a system osłon prowadnic i napędów może być drogi. Bezpośredni odzysk ścierniwa będzie się sprawdzał o ile odległość między dyszą a krawędzią płyty będzie odpowiednio duża. Przy piaskowaniu na krawędzi nie uda się wszystkiego "złapać". Radzę od razu zarezerwować miejsce na komorę piaskowniczą, oczywiście na ścianie.


Autor tematu
jaga4ever
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 7
Rejestracja: 26 lip 2008, 00:18
Lokalizacja: Białystok

#7

Post napisał: jaga4ever » 29 lip 2008, 23:30

Oczywiście jak już moi przedmówcy się domyślili wszystkie literki będą piaskowane w szablonie wcześniej wyciętym na ploterze.
Odległość dyszy od folii gdy robię to ręcznie pod żadnym pozorem nie może być mniejsza niż 10 cm a przy ciśnieniu 7-8 barów nawet z 20 cm, oczywiście mam zamiar założyć redukcje ciśnienia i ograniczyć ją do 6 bar i odległości około 10-15 cm, aby dokładnie uzyskać i tę odległość trzeba będzie przeprowadzić testy już na zbudowanej maszynie.Jeżeli nie zastosuje silnika na osi z oczywiście regulacja ręczna jest bezdyskusyjna.Uważam jedna że przy stałym ciśnieniu, stałej granulacji ścierniwa, odległość dysz od masy też będzie zawsze taka sama.Efektorem nie jest pistolet do piaskowania, tylko sama dysza z węglika spiekanego, kwestia zasysania piaski i samej piaskarki to wogle inna bajka która sama nie dotyczy maszyny.
Jeżeli chodzi o stojak na którym stoją kawałki oczywiście jest to kabina całkowicie zamknięta która jest dawno opracowana i działa.
Pozostaje kwestia przesuwu bramy, wymyśliłem sobie coś takiego jak mają architekci na wielkich tablicach kreślarskich, mowa tu o przeciw wadze, dzięki temu wykluczę działanie grawitacji. Dzięki czemu silnik będzie ,musiał wykonać taką samą prace jadąc do góry jak i do dołu.niewiem jak to nazwać ale uzyskam dzięki temu coś jakby pływalność zerową(zwrot zaporzyczony z nurkowania)
Co do napędu to jeszcze się nie zdecydowałem do końca, mam kilka na oku ale muszę się z tym jeszcze przespać.


kszumek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 388
Rejestracja: 04 kwie 2006, 18:08
Lokalizacja: Białystok

#8

Post napisał: kszumek » 30 lip 2008, 07:44

Witam
ja bym zrobił na większych silnikach krokowych i paskach zębatych
prędkości i sił nie ma tam zbyt dużych , myślę że spokojnie wystarczą
trzeba by tylko zrobić osłony od piasku na paski
a dlaczego akurat materiał ma stać pionowo?

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#9

Post napisał: bartuss1 » 30 lip 2008, 07:55

widziałem taka maszynke w Opolu, tyle ze na motoreduktorach zamiast cnc - przesuwna brama, konstrukcyjnie taka sobie bo prowadnice to były prety szesciokatne a brama była w razie potrzeby zdejmowana, napedy na listwach zebatych
korund cięzko przepchac przez dysze 4mm nawet przy wysokim cisnieniu
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#10

Post napisał: ARGUS » 30 lip 2008, 08:19

diodas1 pisze:Myślę że rampa powinna przesuwać się w poziomie a sama głowica piaskująca w pionie. Jeżeli głowica jest ciężka to będziesz musiał pomyśleć o jakiejś przeciwwadze żeby poruszający nią silnik nie dostał zadyszki jadąc pod górkę.
To dobre rozwiązanie
Przeciwwaga na zasadzie windy
po drugiej stronie belki jeżdzi sobie "ciężar" - o takiej samej wadze jak głowica
Połączenie można zrobić stalową linką łączącą głowicę i przeciwwagę a nawinięta ze dwa trzy zwoje na bębnie napedającym (typowe rozwiązanie dla wind :-) )
Twoja maszynka "jaga4ever" będzie lub powinna wyglądać trochę podobnie jak piła w "castoramie" do cięcia dużych formatów
Na blacie tym w pionie zderzaki do ustawienia pola pracy -wielkości płyty które jednocześnie będą ją mocować
Całość zamknięta w pyłoszczelnej kabinie z cyklonem do dzyskiwania ścierniwa
i oś z zrób regulowaną - nawet ręcznie ale zrób
Cała konstrukcja ,aszyny ze stali - a do napędu wystarczą krokowce

Przydałby się szkic :-)
Pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka kamienia”