Paski i kółka zębate
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 441
- Rejestracja: 31 maja 2004, 07:01
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Witaj
Strony nie znam, natomiast sam w pierwszej maszynie stosowałem paski/koła były chyba od szlifierki taśmowej SKILL. Zakup możesz zrobić w najbliższym autoryzowanym serwisie narzędzi BOSCH, system dość popularny w narzędziach i jest wybór. Ceny nie powinny być zbyt wygórowane. Nie chcę wprowadzać w błąd ale chyba 2 lata temu zapłaciłem średnio ok. 10-20zł/szt. Przekładnia zakres ok. 1:2-3.
PS. Robert, jaki przewidujesz koszt swojego projektu nad którym obecnie pracujesz?
Znalazłem zdjęcia pasków zębatych do szlifierek taśmowych
Strony nie znam, natomiast sam w pierwszej maszynie stosowałem paski/koła były chyba od szlifierki taśmowej SKILL. Zakup możesz zrobić w najbliższym autoryzowanym serwisie narzędzi BOSCH, system dość popularny w narzędziach i jest wybór. Ceny nie powinny być zbyt wygórowane. Nie chcę wprowadzać w błąd ale chyba 2 lata temu zapłaciłem średnio ok. 10-20zł/szt. Przekładnia zakres ok. 1:2-3.
PS. Robert, jaki przewidujesz koszt swojego projektu nad którym obecnie pracujesz?
Znalazłem zdjęcia pasków zębatych do szlifierek taśmowych
- Załączniki
-
- Ta sama co na zdjęciu pic_04
- PIC_02.jpg (4.45 KiB) Przejrzano 5334 razy
-
- Troche inna przekładnia, szerszy pasek
- PIC_03.jpg (15.37 KiB) Przejrzano 5334 razy
-
- Zdjęcia silnik+przekładnia od szlifierki taśmowej
- PIC_04.jpg (16.83 KiB) Przejrzano 5335 razy
Ostatnio zmieniony 25 cze 2004, 09:32 przez rchobby, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 241
- Rejestracja: 15 cze 2004, 18:59
- Lokalizacja: KrakĂłw/Bia?ystok
Re Paski
Ja dosyć często stosuje paski.
Pozwalają mi na ładniejsze projektowanie maszyn, a pozatym wtedy mogę sobie darować sprzęgło łączące silnik ze śrubą i ustalić sobie dowolne przełożenie układu.
Ja kupuje nowe paski w firmie Dabflex strona
www.dabflex.com.pl
jednakrze trzeba czekać na realizację około 2-3 tygodni czasami, jeśli potrzeba specjalnego paska.
Pozwalają mi na ładniejsze projektowanie maszyn, a pozatym wtedy mogę sobie darować sprzęgło łączące silnik ze śrubą i ustalić sobie dowolne przełożenie układu.
Ja kupuje nowe paski w firmie Dabflex strona
www.dabflex.com.pl
jednakrze trzeba czekać na realizację około 2-3 tygodni czasami, jeśli potrzeba specjalnego paska.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 33
- Rejestracja: 17 cze 2004, 22:26
- Lokalizacja: Zamo??
Sorki nie odpowiedziałem na P.S. w tej chwili szacuję ok 8000 zł zależy mi na dokładości i sztywności ma być to maszynka o polu roboczym ok 1000x500 z Z na wys ok 150 mmrchobby pisze: PS. Robert, jaki przewidujesz koszt swojego projektu nad którym obecnie pracujesz?
do obróbki alu i mosiądzu. Co będę stosował:
Blachy PA6 PA9 o gr 10 i 20 mm
prowadnice liniowe (prawdopodobnie HIVIN z Vobitu)
śruby toczne
mam problem z rozwiązaniem wrzeciona bo marzy mi się wymiana narzędzia (nie koniecznie automatyczna) ale przynamniej taka że po zmianie freza osadzonego na przyrządzie nie będę musiał kalibrować Z. Dodatkowo wyprowadzam na końcach śrub (przeciwna strona od silników) pokrętła do precyzyjnej regulacji i korekty bo z programu nigdy się dobrze nie wyzeruje. Jaki etap? Planowanie trochę w głowie trochę z kartką papieru, zaczynam od połowy sierpnia.
[ Dodano: 2004-06-22, 18:09 ]
Dzięki Mariusz o to mi chodziło! Jak się domyślam kółka sam robisz?
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 33
- Rejestracja: 17 cze 2004, 22:26
- Lokalizacja: Zamo??
Narzędzia
Eee to niezły pomysł ale to już top project, ja raczej myślę o wymmiennych uchwytach w których osadza się frezy na specjalnym ustawiaczu i później do zasobnika i wymiana. Ale z tym laserem to niezła myśl tylko że frezy nie zawsze mają płaski kszałt łba na środku, np te do alu co stosuję w przekroju wyglądają jak rybi ogon.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 241
- Rejestracja: 15 cze 2004, 18:59
- Lokalizacja: KrakĂłw/Bia?ystok
Widze że znów jest poruszony temat wymiany narzędzia.
Ze swojej strony dodam, że profesjomalnie robi się to tak jak to było wcześniej napisane czyli każde urzywane narzędzie ma własną oprawkę. Ma to sporo zalet:
Przedewszystkim każde mocuje się szybko i tak samo.
Nie traci się czasu na ponowne odmierzanie narzędzia.
No i najważniejsze całą wymianę można w bardzo łatwy sposób przyspieszyć i z automatyzować.
Co do odmierzania to jeśli chodzi o dokładność polecam tylko czujniki laserowe (dokł. ok 0,002 mm) w zależności od grubości wiązki.
I jeszcze jedna ważna uwaga. Każdy poważniejszy program ma coś takiego jak zapisywanie danych o narzędziach czyli długości, średnicy, zużyciu.
Począwszy od TurboCNC, K-cam, MachMill a kończąc na profesjonalnych obrabiarkach.
Dane te są automatycznie wczytywane po wywołaniu komendy Txx (gdzie xx oznacza nr. narzędzia)
I tak komenda
T01 odwołuje się do pierwszego narzędzia i odczytuje jego ustawienie 0 czyli miejsce gdzie był odmierzany, jego średnicę oraz zurzycie ostrza (potrzebna przy obróbce przy zastosowaniu programów generujących G-kod "Mastercam", "Solid Cam" itp.)
Analogicznie komenda
T02 wywoła dane narzędzia nr 2
Niektóre programy mają możliwość jeszcze rozbudowy komend Txx o podanie współrzędnych gdzie dane narzędzie będzie przechowywane.
Podsumowując raz odmierzone narzędzie zostawione w oprawce zawsze będzie miało ten sam wymiar jeśli siła docisku oprawki się nie zmieni i narzędzie nie zostanie za słabo zamocowane.
Ze swojej strony dodam, że profesjomalnie robi się to tak jak to było wcześniej napisane czyli każde urzywane narzędzie ma własną oprawkę. Ma to sporo zalet:
Przedewszystkim każde mocuje się szybko i tak samo.
Nie traci się czasu na ponowne odmierzanie narzędzia.
No i najważniejsze całą wymianę można w bardzo łatwy sposób przyspieszyć i z automatyzować.
Co do odmierzania to jeśli chodzi o dokładność polecam tylko czujniki laserowe (dokł. ok 0,002 mm) w zależności od grubości wiązki.
I jeszcze jedna ważna uwaga. Każdy poważniejszy program ma coś takiego jak zapisywanie danych o narzędziach czyli długości, średnicy, zużyciu.
Począwszy od TurboCNC, K-cam, MachMill a kończąc na profesjonalnych obrabiarkach.
Dane te są automatycznie wczytywane po wywołaniu komendy Txx (gdzie xx oznacza nr. narzędzia)
I tak komenda
T01 odwołuje się do pierwszego narzędzia i odczytuje jego ustawienie 0 czyli miejsce gdzie był odmierzany, jego średnicę oraz zurzycie ostrza (potrzebna przy obróbce przy zastosowaniu programów generujących G-kod "Mastercam", "Solid Cam" itp.)
Analogicznie komenda
T02 wywoła dane narzędzia nr 2
Niektóre programy mają możliwość jeszcze rozbudowy komend Txx o podanie współrzędnych gdzie dane narzędzie będzie przechowywane.
Podsumowując raz odmierzone narzędzie zostawione w oprawce zawsze będzie miało ten sam wymiar jeśli siła docisku oprawki się nie zmieni i narzędzie nie zostanie za słabo zamocowane.