Odtworzenie gwintu na wałku

rdarek pisze:Panowie obserwuję ten temat od początku i jak już nie raz tu bywało autor tematu nadal robi tajemnicę z jakiego auta pochodzi część.
Biorąc pod uwagę dzisiejszy trend do unifikacji może okazać się, że sama kolumna kierownicy (rura z uszkodzonym gwintem) będzie pasowała od innego auta, bo to zazwyczaj jest rura. Będzie tylko kwestia właściwego dobrania różnice natomiast będą w obudowie i jej mocowaniu lub długości.

Gdyby sie dało ten element kupić, nawet za kilkaset zł to bym tutaj nie pisał.
Robię kolumny, setki rocznie i nigdy nie widzialem takiej jak ta, nigdy nie widziałem zresztą dwóch identycznych wałkow w dwóch róznych autach.
Auto to rzadki Hyundai - krótko produkowany, bez szans na kupienie tego elementu.

Nie wiem czy pamiętacie np. Wołga Gaz 21 przez taki otwór w kolumnie przeciągnięty był przewód. Potrzebny do załączenia sygnału dźwiękowego.

TomaszCookieMonster pisze: ↑

14 sie 2020, 14:17

Gdyby sie dało ten element kupić, nawet za kilkaset zł to bym tutaj nie pisał.
Robię kolumny, setki rocznie i nigdy nie widzialem takiej jak ta, nigdy nie widziałem zresztą dwóch identycznych wałkow w dwóch róznych autach.
Auto to rzadki Hyundai - krótko produkowany, bez szans na kupienie tego elementu.

Super, że podałeś markę. Również rozumiem, że cała kompletna kolumna kierownicza jest trudna do zdobycia u nas. Cieszę się również że robisz tego dużo bo wiesz, przynajmniej o czym piszesz. Jednak nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi.
Pytanie 1. Czy przymierzałeś rzeczoną kierownicę do innego modelu tego producenta?

Mały przykład końcówka kolumny od I30 i twoja uszkodzona niestety lepszej fotki nie znalazłem.
P.S. Zgodnie z tym co mi się rzuciło w oczy to KIA ma takie same kolumny kierownicze było by w czym wybierać

TomaszCookieMonster pisze: ↑

14 sie 2020, 14:17

....nigdy nie widziałem zresztą dwóch identycznych wałkow w dwóch róznych autach.

Jeśli chodzi o identyczne wałki to sprawdź VW Golf, Touran, Skoda, Seat, Audi. a z pewnością znajdziesz w tych modelach identyczne

skoro przez 15 lat pracy nie spotkałem takiego walka to prawie na pewno nie występował w innym znanym mi modelu.

W każdym razie temat można zamknąć. Gwint odtworzył mi fachowiec w lokalnym zakładzie narzynajac po starym śladzie. Nie do końca się przyznał jak trafił narzynka we właściwy ślad ale wyszło bardzo dobrze. Tylko 2-3 pierwsze zwoje są stępione i płytsze a reszta jak oryginalnie. Dam glebsza nakrętkę kolnierzowa i klej do gwintów i będzie pewniej niż fabrycznie.