odpowiedzialność finansowa - czy jest w waszych firmach

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

zdzicho
Posty w temacie: 1

#11

Post napisał: zdzicho » 03 gru 2014, 21:02

gregor1975 pisze: Kiedy już odchodziłem stamtąd w atmosferze konfliktu,.
Tak z ciekawości- ile takich odejść miałeś?




lolo2
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 703
Rejestracja: 30 paź 2009, 13:39
Lokalizacja: Global

#12

Post napisał: lolo2 » 03 gru 2014, 21:56

Nie rozumiem was, ciebie gregor też.

Wszyscy wychodzą z założenia że jeżeli to sprzęt pracodawcy to jego problem. pracownik może mieć to wszystko w du***.

Na szczęście nasz cywilizowany kraj ma podstawy prawne aby od takich baranów jak wy trochę się zabezpieczyć.

Po pierwsze każdy pracownik podczas zatrudniania się wie co i za ile będzie robił.

2. Jak zaczynasz pracę na maszynie to jesteś przeszkolony wstępnie, okresowo i co ważne odbywasz szkolenie "stanowiskowe". Oznacza to że pracodawca MUSI przedstawić ci zakres twoich czynności. Czyli co wolno tobie robić a czego tobie nie wolno robić.

Jeżeli wykonujesz swoją pracę zgodnie z instruktarzem albo pracodawca zapomniał ci powiedzieć że tak nie można robić to wina jest tylko i wyłącznie pracodawcy. Nie możesz ponieść żadnych konsekwencji. Jedynie premii "uznaniowej" może ci nie przyznać.

Jeżeli natomiast zrobisz coś co pracodawca ci zabronił, lub zrobisz coś niezgodnego z prawem no to odpowiadasz ty. Dlaczego pracownik miałby nie odpowiadać? Każdy powinien być odpowiedzialny za swoje czyny.


gregor był odpowiedzialny za maszynę za kupę $$$, no ale jak sam wspomniał podpisał papiery, które musiały określać stopień jego odpowiedzialności i skoro się zgadzał na to, czyli określił ryzyko z tym związane i zainkasował adekwatną wypłatę do tego ryzyka.
Więc w czym problem?
Jak pracodawca ma kilka maszyn/obiektów za kupe pieniędzy to oznacza ze sam osobiście ma to pilnować czy może podpisać kontrakt/umowę z kimś kto weźmie odpowiedzialność na siebie?

U mnie w firmie jest bardzo słaba odpowiedzialność, ze względu że jest to stara fabryka no i niestety jest duża samowolka. No ale niektórzy pracownicy są na tyle uczciwi że jak zbije lampę w widłaku to pójdzie do kierownika zamówić nową, ale sam zostanie po godzinach i ją zamontuję, lub pójdzie do elektryka i załatwi to tak że ten zrobi to za niego w wolnej chwili.

z innych przykładów to np.
Jeden pracownik dostał w tym roku polecenie jechania ciągnikiem z przyczepą, miał jechać drogą okrężną ponieważ na drodze krótszej był duży wąwóz i kamienie wystawały. Jeszcze został poinformowany dlaczego ma jechać okrężną drogą, niestety chciał po swojemu i rozciął oponę w dużej przyczepie.









Kogo wina? Kto powinien odpowiadać?








Na szczęście jak się dowiedziałem o tym wypadku to opona już była naprawiona. Pracownik niestety w godzinach pracy i z użyciem firmowego transportu no ale sam wszystko zorganizował, sam pojechał do wulkanizacji, sam zapłacił za zaklejenie opony i następnie zamontował ją.

Praktycznie moja firma też poniosła koszty ponieważ przyczepa była unieruchomiona, kilku pracowników musiało ściągać koło, wykopy musiały stanąć na kilka h, a za godziny wypożyczenia sprzętu się płaci. No ale pracownik poczuł się do winy i zapłacił za klejenie opony zapewne kilka stówek.
No ale takich pracowników się ceni, którzy umieją przyznać się do błędu, szanują nie swój sprzęt. Oczywiste jest że każdy ma gorsze dni no i czasem nie wychodzi ale trzeba też ponieść za to konsekwencje.


Zaznaczam niektórzy, bo są i tacy co mają wszystko w d. Rozpierdzieli drzwi od hali i ucieknie. Nikt nic nie widział nikt nic nie wie. Takie chamstwo trzeba plewić.


Żeby nie było słodko;
Pracownicy którzy mają robić pomiary elementów toczonych a ich nie mierzą mają po premii;
Spawacz, który pospawa ramę krzywo a ma specjalny przyrząd ma po premii;
Malarz, jeżeli w sobotę nie wyczyści malarni po tygodniu pracy ma po premii;
Spawacz, tokarz, frezer który ma numerować swoje detale ich nie numeruje ma po premii;
Widłakowy pozostawi kosz na środku przejazdu ma po premii;

i można tak wymieniać całe dnie..... Moim zdaniem jest to sprawiedliwe, dostajesz polecenia do wykonania to je wykonuj poprawnie.



Wniosek:
jak ci praca/płaca nie odpowiada to ją zmień;
jak nie ma innej pracy to sam załóż firmę;
jak nie umiesz założyć firmy to twoja wina że nie umiesz;
jak uważasz że pracodawca wykorzystuje ciebie bo zarabia miliony a ty dostajesz 1500zł to zwolnij się i zrób konkurencję swojemu pracodawcy;

Żyjemy przecież w wolnym kraju, a większość ludzi nadal ma problem z zazdrością, bo jak człowiek się czegoś dorobi to złodziej, bo musiał to ukraść...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”