Nie trzeba się na czymkolwiek znać, żeby walić takie ogólniki.
Wiesz jak to zrobić w Mach3 ?
Tylko żeby było bezpiecznie, a nie tak jak zwykle, czyli postawić gdzieś ptaszka, potem o nim zapomnieć, a na koniec się dziwić że coś nie zadziałało?
Bo ja to sobie nawet mogę wyobrazić, że maszyna po najechaniu na krańcówkę awaryjną sama z niej zjeżdża, to da się zrobić, tylko nie bardzo wiadomo w jakim celu.
Jeszcze raz, maszyna która wjechała na krańcówkę awaryjną jest uszkodzona, albo źle skonfigurowana.
Oczywiście że z krańcówki awaryjnej jakoś musi dać się zjechać, ale to musi być procedura serwisowa, a nie udawanie że nic się nie stało i można pracować dalej...